tag:blogger.com,1999:blog-8034294740728289960.post3590224139385787220..comments2023-11-10T12:32:27.880+01:00Comments on Pogodna dojrzałość : A to ja - o swoim pisaniu :)Gabriela Kotashttp://www.blogger.com/profile/08919790074301373965noreply@blogger.comBlogger12125tag:blogger.com,1999:blog-8034294740728289960.post-14757605498094411602015-11-30T19:27:20.121+01:002015-11-30T19:27:20.121+01:00Dziękuję Aniu :) Pozdrawiam serdecznieDziękuję Aniu :) Pozdrawiam serdecznieGabriela Kotashttps://www.blogger.com/profile/08919790074301373965noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8034294740728289960.post-52696605067299380312015-11-30T09:33:02.624+01:002015-11-30T09:33:02.624+01:00Pięknie. Zazdroszczę takiego opanowania. Jeszcze r...Pięknie. Zazdroszczę takiego opanowania. Jeszcze raz- pięknie Gabrysiu! :)Aniahttp://konwenanse.blog.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8034294740728289960.post-36022410310949323242015-11-29T09:50:07.625+01:002015-11-29T09:50:07.625+01:00Dziękuję Moniu ;) mam nadzieję, że się spodoba - j...Dziękuję Moniu ;) mam nadzieję, że się spodoba - już mam pierwsze zaproszenia na spotkania w całkiem nowe rejony - dzięki temu filmikowi. Pozdrawiam serdecznieGabriela Kotashttps://www.blogger.com/profile/08919790074301373965noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8034294740728289960.post-43436939944829067522015-11-28T23:50:45.502+01:002015-11-28T23:50:45.502+01:00Łał Gabrysiu! Co za piękna rozmowa! Jesteś spokojn...Łał Gabrysiu! Co za piękna rozmowa! Jesteś spokojna i dojrzała, to się na pewno podoba wszystkim czytelnikom, których życzę Ci jak najwięcej:))))) Pozdrawiam!Wciąż głodna życiahttps://www.blogger.com/profile/02159908694697093427noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8034294740728289960.post-14898252984543546172015-11-28T21:43:12.806+01:002015-11-28T21:43:12.806+01:00„Od kuchni” wyglądało tak jak wygląda na ekranie :...„Od kuchni” wyglądało tak jak wygląda na ekranie :) Przywitałam się,usiadłam i rozmawiałam. Szybko, sprawnie i bardzo miło było ;)<br />Gabriela Kotashttps://www.blogger.com/profile/08919790074301373965noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8034294740728289960.post-18622164051739177952015-11-28T19:48:33.427+01:002015-11-28T19:48:33.427+01:00Gratuluję! Oby więcej takich wystąpień -bardzo prz...Gratuluję! Oby więcej takich wystąpień -bardzo przyjemnie się słucha i ogląda :) Zazdroszczę, bo ciekawa jestem jak to "od kuchni" wygląda :) Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/16130018667708349215noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8034294740728289960.post-4466950533731369122015-11-27T20:04:58.116+01:002015-11-27T20:04:58.116+01:00Joasiu czytając Twoje słowa, przeszedł mnie taki d...Joasiu czytając Twoje słowa, przeszedł mnie taki dreszcz szczęścia. Szczególnie jak piszesz o tych lekach ;) Nie miałam czasu, by się przygotować do tej rozmowy. W głowie miałam tylko to , żeby powiedzieć że nie taka poezja straszna :) Chyba mi się udało, bo od wczoraj miałam juz kilka wiadomości typu " nigdy nie czytałam wierszy, ale po twoje w końcu muszę sięgnąć:) "<br />A wspólna kawa w końcu kiedyś musi się nam udać, popatrz z Grażynką bez większych przygotowań, spotkałyśmy się w Lublinie w ten sam dzień o tej samej godzinie. Powiedziałabym nawet - przypadkiem :) A gdybyśmy się umawiały, pewnie do tej pory by nam się nie udało. Pozdrawiam Joasiu serdecznieGabriela Kotashttps://www.blogger.com/profile/08919790074301373965noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8034294740728289960.post-9867497327673189742015-11-27T19:59:52.119+01:002015-11-27T19:59:52.119+01:00Dziękuję bardzo i zaglądnę co to za Proste potrawy...Dziękuję bardzo i zaglądnę co to za Proste potrawy - bo mnie zaciekawiły ;)Gabriela Kotashttps://www.blogger.com/profile/08919790074301373965noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8034294740728289960.post-53869072034896667982015-11-27T19:59:11.266+01:002015-11-27T19:59:11.266+01:00Grażynko, cudnie czytać takie słowa. Dziękuję koch...Grażynko, cudnie czytać takie słowa. Dziękuję kochana :)Ja też w Warszawie wtedy czułam niedosyt. Jechałam w innym trochę celu, ale wiadomo - wielka telewizja rządzi się swoimi prawami. Pewnie i to było potrzebne do tej puzzlowej układanki, jaką jest życie. Może kiedyś w przyszłości, okaże się po co to się wydarzyło, a może właśnie po to, bym w mysłowickiej telewizji nie miała stresu, bym mogła czuć się swobodniej i powiedzieć to co sobie umyśliłam. To wszystko co się ostatnio u mnie dzieje, to trochę tak jak szkiełka do robienia witrażu. Kiedyś każde będzie miało swój sens - by stworzyć całość. Ściskam Grażynko serdecznie i jeszcze raz dziękujęGabriela Kotashttps://www.blogger.com/profile/08919790074301373965noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8034294740728289960.post-82203833337422453932015-11-27T19:17:25.078+01:002015-11-27T19:17:25.078+01:00Brawo, brawo, brawo! Obejrzałam caluteńki materiał...Brawo, brawo, brawo! Obejrzałam caluteńki materiał i czułam się jakbyśmy piły razem kawę... i to też mamy wspólnego, że i ja swoich wierszy nie lubię nazywać poezją. Zgadzam się z Grażynką, że ta rozmowa wypadła sympatyczniej niż w studiu warszawskim. W obu twoich tomikach mam swoje ulubione wiersze i moim zdaniem psychologowie powinni je zapisywać na chandrę jako leki refundowane...<br />Uściski Gabrysiu :-)jotkahttps://www.blogger.com/profile/03898799417107189555noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8034294740728289960.post-32968751460493363062015-11-27T18:03:34.154+01:002015-11-27T18:03:34.154+01:00Gratuluję i popieram Panią :)Gratuluję i popieram Panią :)Urszula - Proste potrawyhttps://www.blogger.com/profile/06793387146692113223noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8034294740728289960.post-51696734731150218912015-11-27T16:45:58.737+01:002015-11-27T16:45:58.737+01:00Gabrysiu, wczoraj na fb napisałam króciutko.Co Ty ...Gabrysiu, wczoraj na fb napisałam króciutko.Co Ty wymyślasz ,dlaczego ktoś mógłby się bać Twoich wierszy. No chyba jakby ktoś zaczął się bać normalnego życia ze wszystkim co z sobą niesie...to może kto wie. Może i są takie cudaki.Szczerze przyznaję ,że ta Twoja "obecność" i cała rozmowa o wiele bardziej podobała mi się niż w "Pytaniu na śniadanie". I tu naprawdę powiedziałaś to co myślę,że chciałaś ,właśnie o swoim pisaniu.Więc przez prawie 15 minut można było może i w pigułce ,ale pokazać się pewnej grupie ludzi ,którzy doceniają to co zaczęłaś w drugiej połowie życia.Myślę,że i dziennikarka sprawnie i na temat poprowadziła te rozmowę. Gabrysiu-poetko..... z Twojego drugiego tomiku mam też swoich kilka ulubionych...m.innymi "Jesienne niezapominajki", "Październik"," W sercu",a zresztą za każdym czytaniem jeszcze dochodzą następne...Cieszę się ,że dalej piszesz tak ,że nie muszę się zastanawiać "co poetka miała na myśli?" i to dla mnie jest jedną z najważniejszych zalet Twojego pisania.pani z bibliotekihttps://www.blogger.com/profile/16245111449691288411noreply@blogger.com