tag:blogger.com,1999:blog-8034294740728289960.post8616146249583192599..comments2023-11-10T12:32:27.880+01:00Comments on Pogodna dojrzałość : TelefonGabriela Kotashttp://www.blogger.com/profile/08919790074301373965noreply@blogger.comBlogger12125tag:blogger.com,1999:blog-8034294740728289960.post-31028694018245773462015-09-28T14:25:22.301+02:002015-09-28T14:25:22.301+02:00Idzie do przodu i przynosi czasem wcale nie chcian...Idzie do przodu i przynosi czasem wcale nie chciane "niespodzianki". Nie cofniemy już niczego, ale wiele jeszcze można zmienić póki czas. Buziaki MoniuGabriela Kotashttps://www.blogger.com/profile/08919790074301373965noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8034294740728289960.post-42826553559271948302015-09-28T11:36:32.261+02:002015-09-28T11:36:32.261+02:00Tym wierszem przypominasz o czymś chyba najcenniej...Tym wierszem przypominasz o czymś chyba najcenniejszym...pamięci o drugim człowieku. Myślę, że nie tylko o telefon chodzi, bo przecież jest i modlitwa, i dobra myśl, i znicz, i list...i wiele, wiele innych możliwości. Masz rację, może być za późno. A czas się nie cofa, idzie do przodu. Pozdrawiam:)))Wciąż głodna życiahttps://www.blogger.com/profile/02159908694697093427noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8034294740728289960.post-58597608849824206432015-09-27T13:31:17.463+02:002015-09-27T13:31:17.463+02:00Rozmowa i drugi człowiek , o którym zawsze trzeba...Rozmowa i drugi człowiek , o którym zawsze trzeba pamiętać. Pozdrawiam serdecznieGabriela Kotashttps://www.blogger.com/profile/08919790074301373965noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8034294740728289960.post-42467585464582488782015-09-27T09:26:50.111+02:002015-09-27T09:26:50.111+02:00Bo rozmowa to skarbBo rozmowa to skarbniewdzialnahttps://www.blogger.com/profile/16104936929515808098noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8034294740728289960.post-85496661508955453262015-09-27T08:50:27.913+02:002015-09-27T08:50:27.913+02:00Moje pomysły przynosi samo życie. Czasem tak jest,...Moje pomysły przynosi samo życie. Czasem tak jest, że zrobię coś lub czegoś nie zrobię, albo coś mocno mnie dotknie i w tym samym momencie już działa zawór bezpieczeństwa. - pisanie.<br />Wczoraj doświadczyłam tego , że czasem zwlekając po najzwyczajniej w świecie możemy nie zdążyć. Kruche to nasze życie i nieprzewidywalneGabriela Kotashttps://www.blogger.com/profile/08919790074301373965noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8034294740728289960.post-82722917496383134842015-09-26T22:57:59.942+02:002015-09-26T22:57:59.942+02:00świetny pomysł na wierz...znów niby taki prosty te...świetny pomysł na wierz...znów niby taki prosty temat, a jaki istotny. Chyba każdy kiedyś miał taki dylemat...czekać? dzwonić? Maria N.http://maria-n.blog.pl/noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8034294740728289960.post-80254462612923332682015-09-26T21:51:26.103+02:002015-09-26T21:51:26.103+02:00Dziękuję bardzo za ciekawe spostrzeżenia i miłe sł...Dziękuję bardzo za ciekawe spostrzeżenia i miłe słowa :)Gabriela Kotashttps://www.blogger.com/profile/08919790074301373965noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8034294740728289960.post-34993057196503934372015-09-26T19:32:33.701+02:002015-09-26T19:32:33.701+02:00Ciekawa sytuacja liryczna, chyba większość może si...Ciekawa sytuacja liryczna, chyba większość może się z tym utożsamić. Bardzo dobry pomysł na wiersz i intrygująca, ekspresyjna puenta:)Nataliahttps://www.blogger.com/profile/01984981811912904970noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8034294740728289960.post-43567422959616535422015-09-26T15:41:16.099+02:002015-09-26T15:41:16.099+02:00Musiałam Joasiu zmienić zdjęcie, na nową Gabrysię ...Musiałam Joasiu zmienić zdjęcie, na nową Gabrysię bo potem ktoś mi powie na spotkaniu, że inna poetka miała przyjść :) A co do telefonu... coraz tańsze w końcu usługi mamy - a jakoś coraz trudniej.<br />Czas pędzi i odkłada się odkłada, a potem czujesz się jak " zbity pies" bo dzwonisz za późno...Gabriela Kotashttps://www.blogger.com/profile/08919790074301373965noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8034294740728289960.post-72624557058227840012015-09-26T15:38:02.192+02:002015-09-26T15:38:02.192+02:00Jak najbardziej z przesłaniem Grażynko. Jak już po...Jak najbardziej z przesłaniem Grażynko. Jak już pomyślisz, że dawno kogoś nie słyszałaś i trzeba by zadzwonić to zrób to Życie jest nieprzewidywalne - niestetyGabriela Kotashttps://www.blogger.com/profile/08919790074301373965noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8034294740728289960.post-79418494704454658872015-09-26T15:13:28.361+02:002015-09-26T15:13:28.361+02:00Widzę, Gabrysiu, że zmieniłaś zdjęcie, ze słoneczn...Widzę, Gabrysiu, że zmieniłaś zdjęcie, ze słonecznikiem i uśmiechem Ci do twarzy...Masz racje w tym wierszu, ileż to razy czekamy na telefon lub jakikolwiek znak życia od osoby na której nam zależy...<br />Kiedy miałam jeszcze telefon stacjonarny, to wpatrywanie się w niego było jeszcze bardziej natarczywe, jakby to miało telepatycznie ściągnąć osobę. Bywa też odwrotnie, ile kosztuje nas sięgnięcie po słuchawkę? Niby drobiazg, a ile musimy walczyć z sobą, z fałszywą dumą, z lękiem przed odrzuceniem...czasami trafiamy, a czasem zaliczamy kolejną wpadkę...jotkahttps://www.blogger.com/profile/03898799417107189555noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8034294740728289960.post-56297016068010668692015-09-26T14:49:33.422+02:002015-09-26T14:49:33.422+02:00No,no Gabrysiu...ten "telefon".....dla m...No,no Gabrysiu...ten "telefon".....dla mnie to wiersz z przesłaniem...Rozmowy to coś bardzo cennego,a jeszcze gdy tematy do tych rozmów ....nigdy się nie kończą...Sama łapię się na tym ,że niekiedy odkładam "rozmowę"...na później.I tak się zastanawiam czy smsy (często tak się komunikuję) to jest namiastka tych "rozmów" które chcę czy wprost powinnam przeprowadzić?<br />"Telefon" ...i od razu myśl ....gdy kogoś nie będzie już obok mnie,czy nie będę rozpamiętywać ,ze mogłam "porozmawiać" a czy to z lenistwa ,czy z innego powodu zaniechałam....a teraz już można porozmawiać w innym wymiarze.....wtedy takie czucie się "winnym" potrafi wedrzeć się w nasze sny....Ale żeby nie było tak smutno.......zacznijmy od siebie .....łapać za "telefon"...pani z bibliotekihttps://www.blogger.com/profile/16245111449691288411noreply@blogger.com