Milczącym

Twoje milczenie boli
- ale nie karze
I pozwól, że nie nakarmię
tego, co daje Ci nadzieję
na moje cierpienie
Milczenie zniszczy 
prędzej czy później 
Twój plan
lejąc ciągle 
i nieprzerwanie wodę 
na młyn mojego 
wzrastania
I za to - mimo wszystko
 dziękuję 



Dzień Matki - List



Zadzwoniłabym
gdybym znała numer telefonu
do Nieba
Powiedziałabym
czego jeszcze mi w życiu
potrzeba
Może nawet bym list do Ciebie dzisiaj napisała
gdybym tylko Twój adres pobytu
znała
Umówiłybyśmy się w galerii handlowej
wiesz - takiej całkiem nowej
Albo nie
zaprosiłabym Ciebie do domu mojego
bardzo przytulnego
Siedziałybyśmy razem długo w noc
i opowiadały wrażeń cała moc
Herbatkę z sokiem malinowym
bym Tobie zaparzyła
chociaż nie pamiętam
czy taką lubiłaś
Opowiedziałabym - co się wydarzyło
w czasie kiedy Cię przy mnie już nie było
Powiedziałabyś mi może w ten wieczór wyjątkowy
bym już nie musiała łamać sobie głowy
Jak jest tam - po drugiej tęczy stronie
Kiedy nadejdzie naszych dni już koniec
I tak  - na niby -  z Tobą te herbatkę dziś wypiję
w nadziei, że ktoś kiedyś mnie 
na taką zaprosi
 - póki jeszcze żyję...



Drugi tydzień "maratonu spotkań" oraz coś - o muzyce country


Tego Pana już znamy ;) To pan Paweł Bączkowski, który swym aksamitnym głosem czytał moje wiersze na falach Radia Szamotuły ( do posłuchania w zakładce " audycje radiowe i telewizyjne)
W najbliższą niedziele o godzinie 9.00  na falach Radia Merkury Poznań rozpocznie  się audycja pt. Planeta Country.
Podczas trwania audycji pan Paweł będzie NA ŻYWO czytał wiersze poświęcone mojej i Waszym Mamom. 
Zapas chusteczek pod ręką i słuchamy - prawda???



A teraz relacja z minionego tygodnia




Wczoraj zakończył się bardzo intensywny czas, spotkań z dziećmi i nie tylko. 
To jeszcze nie koniec. Będą jednak dłuższe przerwy między spotkaniami, które pozwolą mi zająć się trochę domem i szydełkiem. ( zamówienia na misie dopiero się rozkręcają) 
Przedstawiam Wam troszkę moich wspomnień z minionego tygodnia.
Przedszkole w Lędzinach

Gminna Biblioteka Publiczna w Chełmie ŚL.

Dom Kultury w Kobiórze

Dziękuje wszystkim organizatorom spotkań oraz dzieciom za wytrwałość, za niesamowite pytania i za zaangażowanie. Mam nadzieję, że to pierwsze, ale nie ostatnie nasze spotkanie.
 Z niecierpliwością czekam na ilustracje .
Najbliższe plany to:

24.05. 2016 nagrywanie audycji dla dzieci razem z patronem medialnym tomiku - czyli ITVM
31.05. 2016 Spotkanie z dziećmi w Bibliotece Mysłowickiej
2 - 5 .06 . 2016  wizyta w Inowrocławiu i realizacja planu wg Joasi - 
Pani od biblioteki

6. 06, 2016 - spotkanie z dziećmi w Bibliotece imielińskiej
i tak dalej i tak dalej...
Jak kiedyś napisałam w wierszu o św., Antonim " ze mną nuda nie jest możliwa " :)


Urodzinowe życzenia

Przy moim Aniele - dojrzałam pogodnie
A zamiast skrzydeł - nosi on dżinsowe spodnie
Gdy mnie natchnienie od ziemi odrywa
on po cichutku w kuchni garnki zmywa
Bardzo często mój Anioł rankiem z domu znika
by wrócić z grzybami w pełniutkich koszykach
Nauczył mnie uśmiechać się - do samej siebie
A ja myślałam, że tak jest tylko w niebie
Bym samochodem sama gdzieś jechała 
- o tym nie ma mowy
mówi -  że to on jest moim kierowcą firmowym
Przy nim tak naprawdę życie pokochałam
kiedyś tak nie było - lecz to już zapomniałam
W dniu kolejnych urodzin mojego Anioła
nie będziemy siadali przy zastawionych stołach
Pójdziemy przed siebie krętą leśną drogą,
by przed leśną kapliczką podziękować Bogu
za to
że ludzkim losem zawsze pokieruje
i każdemu - nawet niegodnemu
 - Anioła podaruje
A ja - w zamian za Anielską opiekę
najpyszniejszy sernik do kawy upiekę
I wieść o urodzinach  poślę w daleki świat,
a świat mu ofiaruje - w zdrowiu 
conajmniej - sto pięćdziesiąt lat

Tydzień bibliotek - migawki




Kochani. 
Chciałam podzielić się wrażeniami z minionego Tygodnia bibliotek i zarazem przeprosić, że trochę zaniedbałam zaprzyjaźnione blogi oraz byłam mało towarzyska.
Dawno juz nie miałam tak intensywnego czasu w swym życiu - właśnie - " uważaj o czym marzysz"
Broń Boże nie narzekam... pewnie nadejdzie taki czas, że będę z utęsknieniem wracała do tego okresu. Przede mną drugi, podobnie intensywny  tydzień i z góry przepraszam za moja nieobecność.
Doszło do tego jeszcze misiowe szaleństwo, które ogarnęło wszystkie dzieci, a ja fizycznie nie daję rady nadążyć za ich potrzebami. 
Ten czas napełnia mnie radością i wraca wiarę w to, że nie tylko komputery i wszechobecna chińszczyzna są w stanie dzieciom zaimponować. Moje Misie - Gabrysie , wraz z tomikiem dla dzieci maja teraz swoje pięć minut, które niech trwa jak najdłużej.
A to migawki z minionego tygodnia

Szkoła nr 16 Mysłowice - Kosztowy

Szkoła nr 3 Lędziny - Hołdunów

Szkoła nr 1 Lędziny

Wczoraj odbyło się cudne spotkanie z dorosłymi Czytelnikami w filii mysłowickiego MOK - Dziećkowice. 
Tam miałam przyjemność poznać dziewczynę o cudnym głosie Anioła - Różę Brzeską.
Mam nadzieję, że kiedy już zostanie znaną aktorką, od czasu do czasu pozwoli zaprosić się na spotkanie - by swym głosem zaczarować obecnych na nim  gości.





Spełnione marzenia

Prędzej czy poźniej 
przychodzi pora
spełnionych marzeń
Które były,
które są
i które nadejdą
Zwykle niespodzianie
i do końca nie wiadomo 
że
to już się stało
Spełnione marzenia
mają dziwną moc 
przychodzenia 
znienacka
I... bardzo dosłownie 
Bo ten kto je spełnia
jest cały doskonałym 
 słuchaniem...




Urodzona w niedzielę - "Pogoda na życie"

Nie warto
Nie wierzę
Głupie jakieś „pozytywne myślenie”
Nie uda się

Gazeta " Pogoda na życie"
Ten post dedykuję tym wszystkim , którzy tak właśnie myślą i tym, którzy myślą odwrotnie - tak jak ja, że :
Warto próbować,
warto wierzyć w swoje siły
 i warto otaczać się pozytywnymi ludźmi.
Nie wiem kim byłabym, gdyby tak właśnie nie myślała, gdybym usiadła w kącie i rozdrapywała rany. Nie byłoby Pogodnej dojrzałości, nie było by cudnych spotkań z czytelnikami w wieku od 5 do 105 . Pewnie nie było by także tych, którzy w tej chwili zagryzają wargi do krwi z zawiści, że jednak mi się udaje... pomimo...
Im poleci krew - nie mnie...
Dzielę się z Wami szczęściem, że wygrałam samochód, że mój mąż po pobycie w szpitalu dziś wraca do domu i jest zdrowy jak …rybka i dziękuję Bogu za to że jesteście.
Dzielona radość jest radością podwójną - więc dzielę się i wierzcie w to, że można - jeśli się chce ( co widać na zdjęciu a już za niedługo w naszym garażu)



A to już po otrzymaniu nagrody


p.s. Urodziłam się w niedzielę ;) a gazeta... sami przyznacie, że jej nazwa jakby dla mnie stworzona ;)

Gabrysia - Dzieciom "Misiaczkowo" cz. 3





Tymczasem Michalina -  Michałkowa mama
nawet nie wiedziała, że jest w domu sama
Zaraz będę zupkę nalewała
-tak sobie mamusia cichutko śpiewała

- A potem upiekę maślane  ciasteczka,
by na wieczór miała cała rodzineczka
- Michałku gdzie jesteś? umyj łapki swoje
- wołała biegając po wszystkich pokojach

- Gdzie mi się schowałeś ty mały łobuzie
Jak będziesz mył łapki umyj także buzię -
Cicho było jednak, to mamę zmartwiło
z Michałkiem nigdy  przecież tak cicho nie było

Obeszła więc szybko mama domek cały
- hej synku - nie żartuj- gdzie mi się schowałeś?
Teraz już wiedziała mama misiaczkowa,
że Michałek nigdzie chyba się nie schował

W przedpokoju nie było Michałka płaszczyka
Jak wszystkim wiadomo, płaszczyk sam nie znika
Teraz już wiedziała, że misiu wyszedł z domu
Dlaczego jednak wyszedł całkiem po kryjomu?

Bardzo się zmartwiła mama Michalinka
I bardzo się bała o los swego synka
Nie wiedziała przecież, że jej mały synek

Chciał zrobić dla taty dziś dobry uczynek