Grudniowe wieczory nadchodzą
te długie przytulne
i pachnące
Stworzone do przemyśleń
do troski o bliskich o siebie
Ciche wieczory
sprzyjające słuchaniu
Czy potrafimy słuchać?
Czy słyszymy ?
Czasem cichy głos pytający z troską
czy wszystko dobrze
zostaje zagłuszony odprawiony
by drugi raz już nie zapytać
Czasem pomocna dłoń wyciągnięta
zostaje
w zdumionym bezruchu
w odtrąceniu
Uczymy się powoli obywać bez ciepła
i troski drugiego człowieka
Taki czas takie okoliczności
Czy aby napewno damy radę?
Mury jakoś tak same się budują
pomiędzy
Zanim się zorientujemy może być już
za późno
Czy ktoś ostatnio zapytał
- czy napewno wszystko u ciebie
w porządku?
Jeśli tak - to pielęgnuj podlewaj
skarb
i podawaj dalej