O Archaniołach - Michał

W mojej dawnej parafii widniał ogromny napis 
„Któż jak BÓG” i dlatego Archanioł Michał  jest mi bliski w jakiś szczególny sposób.
Wiersza dziś nie będzie - będą życzenia.
Dla wszystkich Michałów i Michalinek
tych większych i tych mniejszych
Tym,którzy mają to szczęście i dane było im stanąć z Michałem pod rękę w walce ze złem, bo dostali to w prezencie od bliskich i tym, którym
nie dane było zaznać tej łaski, bo ktoś zdecydował za nich -
ktoś zdecydował że w życiu obejdzie się bez „łaski”. 
Niechaj sami znajdą drogę do światełka, bo z takim Patronem wszystko jest możliwe.
Michałom, których znam i których nie znam, Michalinkom małym i Michalinom dużym
posyłam imieninowe serdeczności.
 Wraz z pieśnią, która bardzo mnie wzrusza bo śpiewana była w mojej parafii podczas szczególnych uroczystości

Pieśń do św. Michała Archanioła
1.Anielskich rzesz Tyś dzielny wódz,
Michale Archaniele!
Jedności strzeż i prawdy broń
w Chrystusowym Kościele.

Ref: Weź wierny lud pod skrzydła Twe,
obal zakusy wroga!
Niech KTÓŻ JAK BÓG, to hasło Twe
wciąż zbliża nas do Boga.

 2.Gdy siła zła natęża się,
by zachwiać wiarę w sercach, 
niech piecza Twa, prosimy Cię,
wspomaga nas w rozterce.

3.A gdy nasz wróg chce zniszczyć dar
nadziei i miłości,
rozświetlaj mrok, oddalaj czar
pokus i namiętności.

Melodia i słowa: bp Czesław Domin

O Archaniołach - Rafał



Czekający za drzwiami październik
przypomina
o archanielskich troskach Rafała
W beznadziei, 
w chorobie na pamięć
 i niepamięć
W podróży do marzeń spełnionych
W bólu słabego 
ludzkiego,
niedoskonałego ciała
Idź - dotknij, 
ulecz
Wszak zwą Cię 
Uzdrowieniem
Nie każ na siebie czekać tam,
gdzie ból 
zabiera resztki godności

O Archaniołach - Gabriel


Przyfrunął czy przyszedł?
tego nigdy nie wiedziałam
Powiedział? czy może wyśpiewał?
Czy łuna wkoło Jego głowy 
rozświetliła
mroki nocy?
Czy może szepcąc cicho
nie chciał
Maryi za bardzo przestraszyć
Jakby to nie było,
a było zgodnie 
z wolą Boga
zaważyło na dalszych losach świata
Cokolwiek... ja 
 naznaczona Jego imieniem
Biegu rzeki nie zmienię
świata nie zatrzymam 
Chcę tylko zostać cichym śladem
 w Twym sercu
Takim - od dobrych nowin
jak On



Telefon



Wszystko jest w życiu po coś
telefon także
 Nie patrz w słuchawkę,
bo od tego patrzenia
mogą popłynąć ci łzy
Od patrzenia
Nie od mówienia
Nie od słów,
na które ktoś czeka
Jeszcze trochę
popatrzysz
i nagle zdrętwiejesz 
ze zdziwienia
Dzwoń teraz natychmiast
Póki nie jest za późno dla ciebie
i dla kogoś po drugiej stronie
Los jest przewrotny
nie czekaj aż
 zaśmieje ci się szyderczo w twarz
Póki jeszcze możesz ruszać ręką
Chwyć 
za tę nieszczęsną słuchawkę!!!

Tydzień pełen spotkań "duetu" - Monika Oleksa i ja :)

Za nami tydzień obfity w spotkania. Katowice, Siemianowice, Imielin, Mysłowice.
Każde z nich było inne, lecz serdeczność i ciepło czytelników zawsze jest taka sama.
Dziękuję w swoim imieniu oraz w imieniu mojego Gościa :) za wszystkie te cudne chwile minionego tygodnia.
Spotkania z Czytelnikami są czymś tak niesamowitym, że nie da się tego opisać słowami, to trzeba przeżyć.
Jestem szczęśliwa z tego powodu, że dane mi było doczekać takich chwil, których jeszcze wiele wiele przede mną.
Po takich spotkaniach rosną skrzydła.
Dzielę się  z Wami migawkami z minionego tygodnia
Katowice MBP filia nr 25
MBP Siemianowice 
MBP Siemianowice
MBP Siemianowice

Imielin

Imielin
Imielin



Imielin

MOK Mysłowice
Mam nadzieję, że jeszcze zdjęcia napłyną więc to jeszcze nie koniec relacji.
Mam dla Was Kochani pytanie. 
Czy dla Was moich kochanych Czytelników ma to duże znaczenie, że nie piszę moich wierszy w zeszytach, tylko od razu na komputerze, czy laptopie?
To taka mała "sonda" :) 
Czy czytając mój tomik, lub wiersze na blogu odczuwacie, że były by bardziej wartościowe- gdybym je najpierw pisała w zeszycie? 
Jestem ciekawa odpowiedzi.





Lekkość duszy ( Joasiu dziękuję za tytuł )



Lekkość duszy
unosi się ponad codziennością
Lekkość duszy
pod prąd 
niesiona 
Lekkość westchnieniem radosnym
wywołana
Zawsze i na przekór
Łagodnym spojrzeniem
ciepłym słowem,
uśmiechem i  drożdżowym ciastem
pachnąca
Lekkość duszy
jest taka zwyczajna
taka prosta
czujesz?
Jakby wyfrunąć chciała 
radosnym trzepotaniem 
Uwolnij…
Ona nie winna żelaznym kratom 
Twojego schronu
przed samym sobą

Pozdrowienia z Warszawy



Kochani. Kiedy dowiedziałam się, że oprócz czwartkowej metamorfozy jeszcze dziś będę w programie na żywo -  wpadłam w panikę. Nie napisałam Wam kiedy to będzie, bo bałam się samej siebie :)Teraz emocje opadły i czekam na pociąg, który po tygodniu nieobecności, wreszcie zawiezie mnie do domu.  
Ja dzisiejszego programu nie widziałam, ale ufam że wszystkie dobre słowa jakie usłyszałam są prawdziwe.       


          Nowa Gabrysia KLIK

Przygoda

Aniołek od Agi  zdziwiony - tak jak ja :)
Kochani, jestem pod wielkim wrażeniem i z kim mam się podzielić jak nie z Wami?
Jutro jadę do Warszawy po to, by w czwartek rano w telewizji wziąć udział w nagraniu do programu  
"Pytanie na śniadanie"
Będą mnie zmieniać i słuchać, słuchać i zmieniać -  między innymi dla Was, 
żebym mogła przekształcić się z Kopciuszka w .... 
nie wiem jeszcze w co czy w kogo.
Nic nie dzieje się przypadkiem, a więc witaj przygodo !
Zobaczymy co z tego wyniknie.
Program nie będzie "na żywo" ( całe szczęście) 
Jak już będzie emitowany to Wam dam znać. 
W czwartek rano proszę o mocne  trzymanie kciuków 

Imieniny Beatki


Dziś imieniny Beaty mamy
O wszystkich Beatkach 
dziś pamiętamy
I moje życzenia imieninowe
dla jednej z Beatek już sa gotowe

Co w Dorohusku mieszka dalekim
i kierowniczką jest biblioteki

To jest Beatka
bardzo wyjątkowa
zawsze serdeczna i pomóc gotowa
Zawsze ma uśmiech na swojej twarzy,
a w szczególności
gdy się rozmarzy

Dzisiaj Beatko moja kochana
pamiętam o Tobie
od wczesnego rana
Życzenia więc przyjmij ode mnie gorące,
wprost z mego serca
szczerego płynące

Zdrowia, radości
szczęścia miłości,
By Cie chłopaki Twoje kochały
i książek dzieci
mnóstwo czytały
W pochmurne dni 
w serduszku życzę słońca

Twoja  Gabrysia 
z drugiego Polski końca ;)

Tęsknię...



Tęsknie czasami
 za zapisaną 
kartką papieru 
Za uśmiechniętym listonoszem
Za radosnym drżeniem 
serca i rąk 
Za czasem poświęconym
tylko dla mnie
 Za serdecznymi łzami 
rozmazującymi atrament 
Tak było blisko nam wtedy do siebie
Bliżej niż 
pustym
białym ekranem,
w który czasem bez nadziei
wpatrywać się potrafię
 długo w noc...