W beznadziei,
w chorobie na pamięć
i niepamięć
W podróży do marzeń spełnionych
W bólu słabego
ludzkiego,
niedoskonałego ciała
Idź - dotknij,
ulecz
Wszak zwą Cię
Uzdrowieniem
Nie każ na siebie czekać tam,
gdzie ból
zabiera resztki godności
Długotrwały ból powoduje, że nawet bohaterowie bywają zwyczajnie zmęczeni...a w ciałach pokonanych przez chorobę próżno szukamy znajomych bliskich....
OdpowiedzUsuńJoasiu - niestety tak jest jak piszesz. Już niejeden bohater na moich oczach poddał się bez walki.
UsuńA przy okazji tworzenia obiecanego "tryptyku" dowiedziałam się, że Archanioł Rafał jest tez patronem terapeutów ;) Musze się z Nim bliżej zakolegować. Pozdrawiam Cieplutko
Jak myślę o Archaniołach,to dla mnie coś takiego "wyższego ,nie do ogarnięcia".Bardziej bliżej czuję się
OdpowiedzUsuńz moim Aniołem Stróżem,bo wierze ,że od chwili ,w której się urodziłam jest nieustannie koło mnie. Inna sprawa ,że nie zawsze jestem Mu posłuszna,czasami wprost ...nie słucham ...
Gabrysiu,bardzo mi się podoba ten Twój tryptyk.....
Cieszę się Grażynko, że tryptyk pozwolił nam wszystkim przyjrzeć się bliżej Archaniołom. Może one i są bardziej odległe, ale mnie jednak bardziej przekonuje to że są takie realniejsze niż reszta. Gabriel - wiadomo :) Rafał - teraz już też wiem ,że jest patronem terapeutów :) a Michał... to już w następnym poście przeczytasz. Buziaki
UsuńWiersz modlitwa, uwielbiam....To moc i siła:)))
OdpowiedzUsuńSpotkałyśmy się Moniu w jednym czasie:) Nieraz tak się samo... ułoży w modlitwę - z potrzeby chwili. Pozdrawiam Moniu
Usuń