O Archaniołach - Rafał



Czekający za drzwiami październik
przypomina
o archanielskich troskach Rafała
W beznadziei, 
w chorobie na pamięć
 i niepamięć
W podróży do marzeń spełnionych
W bólu słabego 
ludzkiego,
niedoskonałego ciała
Idź - dotknij, 
ulecz
Wszak zwą Cię 
Uzdrowieniem
Nie każ na siebie czekać tam,
gdzie ból 
zabiera resztki godności

6 komentarzy:

  1. Długotrwały ból powoduje, że nawet bohaterowie bywają zwyczajnie zmęczeni...a w ciałach pokonanych przez chorobę próżno szukamy znajomych bliskich....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Joasiu - niestety tak jest jak piszesz. Już niejeden bohater na moich oczach poddał się bez walki.
      A przy okazji tworzenia obiecanego "tryptyku" dowiedziałam się, że Archanioł Rafał jest tez patronem terapeutów ;) Musze się z Nim bliżej zakolegować. Pozdrawiam Cieplutko

      Usuń
  2. Jak myślę o Archaniołach,to dla mnie coś takiego "wyższego ,nie do ogarnięcia".Bardziej bliżej czuję się
    z moim Aniołem Stróżem,bo wierze ,że od chwili ,w której się urodziłam jest nieustannie koło mnie. Inna sprawa ,że nie zawsze jestem Mu posłuszna,czasami wprost ...nie słucham ...
    Gabrysiu,bardzo mi się podoba ten Twój tryptyk.....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się Grażynko, że tryptyk pozwolił nam wszystkim przyjrzeć się bliżej Archaniołom. Może one i są bardziej odległe, ale mnie jednak bardziej przekonuje to że są takie realniejsze niż reszta. Gabriel - wiadomo :) Rafał - teraz już też wiem ,że jest patronem terapeutów :) a Michał... to już w następnym poście przeczytasz. Buziaki

      Usuń
  3. Wiersz modlitwa, uwielbiam....To moc i siła:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spotkałyśmy się Moniu w jednym czasie:) Nieraz tak się samo... ułoży w modlitwę - z potrzeby chwili. Pozdrawiam Moniu

      Usuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.