Wielkopostna refleksja

A czasem
to nie wiem co napisać
gdy słyszę takie mądre kazania
nawołujące do kochania
I wiem że słów tych połowa 
jest bez znaczenia
i pada od tak - dla podkreślenia
wagi i mądrości
lecz nie ma w sobie ni krzty 
prawdziwej miłości
Z grubych ksiąg frazesy wypisane
przeczytane, zasłyszane
A moje anioły 
nie chodziły do szkoły
ksiąg nie czytały
wiarę nadzieję i miłość
dały
 I bez gadania

nauczyły kochania

10 komentarzy:

  1. Jak to było w Kubusiu Puchatku?
    Jak sie pisze MIŁOŚĆ? Tego się nie pisze, to się czuje...
    Sama prawda i tylko prawda :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo trafne porównanie Asiu. A głoszący i czujący miłość -świadczący o niej - to już zupełnie różne sprawy. I czasami źle jest znać niektóre sprawy " od zaplecza" - to zostaje ...i zawsze jest ten chochlik w głowie - niestety 😊

      Usuń
  2. Łatwiej mówić niż czuć i okazywać!

    OdpowiedzUsuń
  3. Szczerze mówiąc czasami sama przyłapuję się ,że tak mi "gładko" się o czymś mówi a nawet ubiera w piękne słowa...a niekiedy przyłapuję się na "myślowym przystanku" czy ja potrafię miłość czuć ,a jeszcze bardziej okazywać tak na całość? Nie jestem tego pewna czyli dalej muszę "pracować" nad tym...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No już kto jak kto Grażynko ,ale Ty nie powinnaś mieć takich "przystanków " ❤ buziaki. Ps. Te Twoje wypieki zwaliły mnie z nóg. Szacunek 🌹

      Usuń
  4. Bardzo madry wiersz, a mądre kazania można znaleźć u ojca Szustaka w internecie☺

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słucham , słucham i śledzę. Niedawno koleżanka mi poleciła stronkę o Languscie 😀to jedyne mądre kazania których słuchałam i przynajmniej poparte czynami 😀

      Usuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.