Miłość dojrzała
nigdy nie oszukiwała
nie skakała jak
kolorowy pajac na jednej
nodze
by przyciągnąć uwagę
widza
Miłość dojrzała
nigdy nie kłamała
by potem chować ze wstydu
głowę w piasek
Miłość dojrzała
cichutko trwała
w oczekiwaniu na swoje
pięć minut
A potem już nie chcesz
niczego innego
Bo jest spokój
i drożdżowa babka na stole
Ja właśnie taką miłość
wolę
Ja też wolę taką, bez fanfar i czerwonych dywanów, ale za to z ciepłą dłonią i filiżanką herbaty...
OdpowiedzUsuńZapomniałaś Asiu o placku drożdżowym, a wiersz ten pisałam z myślą zadedykowania go Tobie i Heniowi :))))
UsuńW takim razie pięknie dziękujemy!!!!
UsuńPoprostu pięknie Gabrysiu, piękne słowa,,,....
OdpowiedzUsuńDziękuję Jolu - tak jakoś mi wieczorem dobrze było, kiedy upiekłam drożdżową babkę :)
UsuńGabrysiu, pięknie i wzruszjąco napisałaś. Z Twego wiersza emanuje prawda i ciepło. Takie są właśnie dojrzałe związki. Połączone spokojem, zaufaniem, wzajemnym zrozumieniem, otwartoscią i przyjaźnią. W nich niczego nie trzeba udawać, popisywać się albo ubarwiać. One są wartoscia samą w sobie. To takie najgłebsze bycie razem.Docenienie tego, co się ma. Prostoty i wyjątkowości w jednym.
OdpowiedzUsuńDziękuję za ten wiersz i pozdrawiam Cie serdecznie!:-)*
Olgo, mieliśmy ostatnio malarza i co za tym idzie trochę pracy z tym związanej. Nie mogłam wyjść z podziwu jak mój mąż mnie we wszystkim ubiegał. Zanim zdążyłam pomyśleć, to było już zrobione. Wie że mam dużo pracy, bo zamówienia na misiaczki spływają - po każdym ze spotkań z dziećmi - hurtowo. W taki sposób wyraził bez słowa szacunek do tego co robię. Czyż to nie jest piękne?
UsuńTak, to jest piękne i wzruszające! Ja też widze, jak mój mąz sie stara,zupę doprawia, obiad nam podaje pieknie, bylebym ja mogła spokojnie pisać. Wie, jak mi na tym zależy...
UsuńChyba każdy marzy o takiej miłości. Ja na pewno.:)
OdpowiedzUsuńAguniu - marzenia się spełniają :) Ja to wiem :)
UsuńJesteś szczęściarą Gabrysiu ,że trafiłaś na tę miłość dojrzałą,bez kłamstw.Ot przyszła w odpowiedniej chwili i tak trwa. Ze swojego podwórka (trochę dziegciu będzie)wiem ,że niektórzy mimo oczekiwania ,marzenia nie doczekali się na te "pięć minut".Ale jako raczej optymistka myślę ,że mimo wszystko sporo jest takich osób,którym marzenia się spełniają...Ja osobiście nie narzekam.Zawsze twierdziłam i nadal twierdzę ,że w moim życiu miałam ( może i mam) więcej szczęścia niż rozumu.
OdpowiedzUsuńDoceniam Grażynko, to że trafiłam :) Masz rację niektórzy nie trafili, albo nie chcieli trafić i dlatego tym bardziej doceniam to - jakie miałam w odpowiedniej chwili szczęście w życiu. Pozdrawiam z zaśnieżonych Mysłowic
UsuńTwoje wiersze poruszają serce. Ja również taką miłość wolę. Taka albo żadna. Miłość to miłość. Jest tym, czym ją opisałaś. Jak ja nie znoszę kłamstw, fałszu...ech. Marzę o prawdziwej miłości, mam jej tyle w sobie, jednak jeszcze nie odnalazłam tej wyjątkowej osoby. Twój wiersz jest dla mnie pełen wiary. Moim zdaniem, prawdziwa miłość to klucz do szczęścia, do lepszego świata. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za ten wiersz i bardzo serdecznie Cię pozdrawiam. :)))
Aguniu, jeśli w Tobie jest tyle miłości, to ona na pewno znajdzie prędzej czy później swoje "ujście" :) Nic na siłę, wierz mi - co ma być to będzie i będziesz wiedziała kiedy to nastąpi. Słuchaj tylko swojego serca.
UsuńDo takiej dojrzałej miłości jeszcze potrzebna jest odpowiednia muzyka...
OdpowiedzUsuń:-)
Jeśli ktoś lubi to jak najbardziej :) ale czasem można muzyką zagłuszyć to co najważniejsze. Ostatnio pokochałam ciszę :) pozdrawiam serdecznie.
UsuńGabrysiu, ten wpis jest taki - jakbyś czytała w moich myślach. Dziś rano, gdy się przebudziłam pomyślałam sobie właśnie o miłości i o mojej babci. Te wszystkie myśli - ujęłaś w tym wierszu. Zaskoczona jestem ! Buziaki :))
OdpowiedzUsuńJa tym bardziej jestem zaskoczona. Już mi ktoś kiedyś powiedział, że jestem medium i że mam jakieś niewidzialne "antenki" :) Ale, że aż tak??? Ściskam Uleńko mocno
UsuńGabrysiu dziękuję za Twoją obecność, jeszcze nie zaczynam nowej drogi, jeszcze przede mną operacja ręki, szukanie przyczyn bólu, który trawi mnie od wielu tygodni, a potem może nowa, jasna droga, dziękuję Ci ♥
OdpowiedzUsuńWszystko się ułoży, wyprostuje i zaświeci słońce :) Zobaczysz
UsuńSuper :)
OdpowiedzUsuńAle pięknie napisane
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie
UsuńPiękny wiersz,no i ciacho☺
OdpowiedzUsuńDrożdżowe Natalio :) Jestem z siebie dumna
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJa tez taką miłość wolę. Moja czekała na mnie, nieśmiało patrząc przez cały rok, codziennie w drodze do pracy. Mijalismy się, a ja jej nie widziałam, bo bałam się jej po krętych meandrach mojego zycia. A kiedy sie juz odważyłam, to mam ja i wiem, że nie ma nic piekniejszego. U mnie na stole króluje zupa w stu wariantach,rozgrzewająca jak dojrzała miłość. Serdeczności
OdpowiedzUsuńPiękna historia Agnieszko :) Dziekuję
UsuńDojrzało i kochająco 😉 no i dało się poczuć ciepło domowego ogniska. Pozdrawiam 😉
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
UsuńPiękna metafora - miłość jak babka drożdżowa :). Jakie to prawdziwe i romantyczne... Prostymi słowami wyrażasz tak niesamowite uczucia :)
OdpowiedzUsuńMiło mi Cię gościć Małgosiu i dziękuje za Twoje słowa . Pozdrawiam serdecznie 😘
UsuńDojrzała miłość wiele widziała, wiele doświadczyła, przez co potrafi doceniać małe rzeczy, małe uczynki, drobne gesty i po prostu wie, czego chce, a to jest ważne.
OdpowiedzUsuńDokładnie tak jest Leno :) I takiej miłości w życiu doświadczać - to jest wielki skarb.
UsuńŚwietne to :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńJa teraz też, ale jeszcze dziesięć lat temu mogła mi się wydawać trochę nudna, za spokojna. Wniosek oczywisty się nasuwa - do miłości dojrzałej trzeba dojrzeć :-)
OdpowiedzUsuńMasz rację Gaju - ja to też wiem i każdy chyba musi przekonać się o tym na własnej skórze :)
UsuńZ wiekiem doceniamy wszystko to, co dojrzałe i pewne po prostu. Opowiedziałaś o tym w refleksyjnym wierszu:) Dziękuję:)
OdpowiedzUsuńTak jest Moniu - pewność i spokój to dużo więcej niż wszystkie efekty specjalne :)
UsuńDziękuję Gabrielo za Twoją wizytę u mnie i za miłe słowa :) Wiersz jest piękny, a przy tym prawdziwy i wzruszający :) Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńJa również dziękuję serdecznie
UsuńMiłe słowa, przypadły mi do gustu :) a babeczke to bym wsuneła :)
OdpowiedzUsuńDzisiaj akurat ciepła wyszła z piekarnika :)
Usuń