Kochani, chyba się na jakiś czas poddam.
Nie mam już sił ani czasu, by pół dnia próbować odpisywać na komentarze, lub komentować Wasze blogi - jako Anonim.
Nie wiem co się dzieje, ale mam wrażenie że Blogger robi wszystko by zniechęcić do blogowania. Nie wiem czy Wy też tak macie?
Ja nie mogę nawet zalogować się na własny blog, bo ciągle mam na górze napis "zaloguj się".
Zaloguję się i mnie przekierowuje na stronę roboczą bloga, a gdy na niego znowu wchodzę - napis - zaloguj się - istnieje dalej.
Nie mogę prowadzić bloga, który przyprawia mnie o podwyższone ciśnienie krwi.
Musze przeczekać. Napiszcie proszę, czy też tak macie?
Ten piękny obrazek, to nasze wspólne dzieło z Jotką :)
MIałam przygotować logo - jako znak rozpoznawczy i mam nadzieję, że będzie OK
Buziaki
Jestem na wordpressie więc nie mam tego problemu. Może trzeba zaktualizować jakieś wtyczki albo coś?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Wszystko Agnieszko mam zaktualizowane i jedynym sprzętem, z którego potrafię wpisać komentarz jest telefon . Na nim jednak nie widzę blogów zaprzyjaźnionych i nowości na nich . I tak skaczę, szukam i kombinuję - i mnóstwo czasu mi to zabiera
UsuńZauważyłam, że muszę cię ostatnio zatwierdzać jako anonima. Nie mam pojęcia czemu, może rzeczywiście trzeba coś zaktualizować. Spróbuj wrzucić swój problem do google, może jest opisane rozwiązanie. Logo piękne - od razu wiadomo, o co chodzi:) Nie poddawaj się Gabrysiu!
OdpowiedzUsuńSzukałam Iwonko i nic. Ostatnio było tak, że nie mogłam wpisywać odpowiedzi na poszczególne komentarze ale minęło, teraz to... mam nadzieję że też minie 😒
UsuńTeż miałam przejściowe problemy, mam nadzieję, że blogger nie zamierza pozamykać blogów, jak onet...
OdpowiedzUsuńJa myślę że blogger ulepsza, tylko lepsze jest wrogiem dobrego
UsuńOj, mam nadzieję,ze wszystko wroci do normy, tez mnie trochę blogger denerwuje...
OdpowiedzUsuńTo wiesz o czym piszę 😊
UsuńOjej Cóż to jest... Mam nadzieję, że nie będę tego miała. Tylko utrudniają życie. Mam nadzieję i życzę, by szybko wszystko wróciło do normy. Jest jakieś forum dla blogerów, nie pamiętam nazwy, ale Google powinno pomóc rozwiązać problem. Może rzeczywiście trzeba tylko zaktualizować wszystko. Och...niech będzie dobrze. Obrazek jest wspaniały! <3
OdpowiedzUsuńChyba się problem naprawił. za radą Jotki ściągnęłam przeglądarkę Google Chrome. Moja której od lat używam - Safari, po ostatniej aktualizacji chyba nie współgrała z bloggerem. Nie chciałam mieszać, ale chyba nie miałam wyjścia. Mam nadzieję ,że teraz będzie lepiej :)
UsuńŻeby zalogować się na bloggerze trzeba być zalogowanym na Google Plus. Google Plus jest powiązane z blogerem, więc kiedy zalogujemy się się na Google Plus automatycznie zaloguję nas na bloggerze i napis Zaloguj się zniknie. 😊
OdpowiedzUsuńByłam zalogowana Agnisiu - chyba tak jak napisałam wyżej, powodem była przeglądarka
UsuńJa sama nie mam problemów z zalogowaniem i komentowaniem, ale wiem, że parę osób ma problem z komentowaniem u mnie, bo nie pokazuje sie im nawet okienko do komentowania.Też juz wielu rzeczy próbowałam i nic!To jest rzeczywiscie frustrujące!
OdpowiedzUsuńA obrazek-logo bardzo sympatyczny!:-))
Olgo chyba mi się problem rozwiązał, co więcej głów - to nie jedna. Mam nadzieję, że poprawa nie jest tylko chwilowa z inną przeglądarką :)
Usuńdlatego uciekłam na WordPress
OdpowiedzUsuńTylko jak to zrobić z całym ponad pięcioletnim dorobkiem... na szczęście jest poprawa po zainstalowaniu nowej przeglądarki :) Dziękuję za wszystkie rady - kryzys zażegnany :)
UsuńCieszę się, że kryzys zażegnany i możesz odpoczywać w tę piękną niedzielę:-) Logo bardzo mi się podoba:-) Macie talent dziewczyny;-)
OdpowiedzUsuńOkazało się, że jako logo to jednak się nie nadaje, ale myślę że nasze dzieło i tak nie raz mi się przyda :)A niedziela faktycznie piękna - właśnie wróciliśmy z ogniska :)
UsuńJa też mam problemy, bo staruszek tak wolno chodzi, że czekam z każdą literą aż wskoczy. Pisanie sprawia udrękę, więc nie wiem, czy nie odpuszczę na jakiś czas.
OdpowiedzUsuńSerdeczności zasyłam Gabrysiu.
I to właśnie zniechęca, prawda Ultro? Chciałoby się, żeby wszystko działało - jak powinno. Przecież pisanie nie powinno być udręką, tylko przyjemną odskocznią - relaksem wręcz... Pozdrawiam serdecznie
UsuńPocieszam Cię, że też mam różnego rodzaju problemy. Ale przecież wszystko mija Gabrysiu...
OdpowiedzUsuń:-)
Masz rację Stokrotko, na wszystko w końcu znajduje się rada, oby się tylko nie zniechęcać :)
UsuńCzasem pomaga zmiana przeglądarki. W zasadzie to nie jest wina blogspota, najczęściej chodzi o jakiś przestarzały element sprzętu. Bardzo często blogerzy denerwują się, że coś wolno im chodzi a nie ogruzowywali swojego komputera od lat, nie mówiąc o czyszczeniu ciasteczek na przeglądarkach.
OdpowiedzUsuń