Anielska pomoc


Nie przestanie mnie 
zadziwiać
fenomen
pojawiających się 
aniołów
W czasie 
i odpowiedniej przestrzeni
A one mają czasem 
tak ważne przesłania
Nie wolno nam ich przegapić
bo odejdą
a ty nie poczujesz
jak to jest
kiedy nagle
uniesiesz się
pół metra nad ziemię
Lekkością anielskiego
 piórka

18 komentarzy:

  1. Mój anioł to chyba hydraulik z zawodu, bo znów uchronił nas przed zalaniem kuchni...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wyobraziłam sobie takiego przystojnego hydraulika ze skrzydłami :)

      Usuń
  2. Ja też mam swojego anioła i dziękuję mu za to każdego dnia.:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Anioł ulepiony z ciasta na pierogi, dodajmy do niego szczyptę miłości, odrobinę wolności i łyżeczkę nadziei... i wzbił się w majowe obłoki... pozdrawiam asia

    OdpowiedzUsuń
  4. GRAŻYNA KOWALIK19 maja 2019 13:16

    I jak tu nie wierzyć ,że mamy -każda/y swojego anioła. Każdego dnia modlę się do swojego i wierzę ,że jakbym miała uczynić jakąś "głupotę" to może puknie mnie w głowę i wyprostuje myślenie. Pozdrawiam Anielico-Gabrysiu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak mam też takie anioły Grażynko czasem, całkiem ludzkie, które potrafią celnie naprowadzić mnie swoimi radami i właśnie im poświęciłam m. in. ten wiersz. Zjawiają się zawsze w odpowiednim momencie

      Usuń
  5. Och, jakie to piękne, zwłaszcza pointa☺☺

    OdpowiedzUsuń
  6. Czytając to sama czuję się jak anioł :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie nim jesteś, jak każdy z nas - czasem jest aniołem dla drugiego człowieka. `Nawet czasem nie wiemy, w którym momencie - a jednak zdarza się :)

      Usuń
  7. A mój anioł poszwedł na urlop....

    OdpowiedzUsuń
  8. A to święta prawda jest !!! Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękny wiersz:)
    Jak to dobrze mieć takiego anioła! Od razu robi się cieplej, bezpieczniej, miłośniej:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, ludzie - anioły nieraz stawali na mojej drodze :)

      Usuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.