Wirus życzliwości



Zdjęcie dostałam od mojej koleżanki Basi
(Bad Rappenau Park Zdrojowy)

Epidemia życzliwości
 od dziś niech zagości 
Spróbuj wysłać maleńkiego
wirusa życzliwego 
Jeden uśmiech z twojej strony 
niech będzie szybko dalej 
przeniesiony 
Albo zaskocz dzisiaj  kogoś 
zwykłym słowem miłym 
by się słowa dobre
 szybko pomnożyły
Potem zobaczymy kto kogo
  pokona 
Bo wobec tej pandemii
nie ma szans „korona” 

34 komentarze:

  1. Znakomity wiersz Gabrysiu.:) Posyłam szeroki uśmiech i moc serdeczności.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I wzajemnie Lenko - niechaj „ wirus” idzie w świat ❤️😘

      Usuń
  2. W tym kontekście słowo "epidemia" bardzo złagodniało:) Przesyłam Ci Gabrysiu maleńkiego wirusa życzliwego i ogromny uśmiech!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda? Taka epidemia też mi się bardzo podoba 😊 Do dzieła w takim razie ❤️😘😘😘 ściskam serdecznie

      Usuń
  3. Obawiam się że ta epidemia nie rozprzestrzeni się tak szybko jak jad i ludzka złośliwość ale warto łapać choć malutkie mikroby życzliwości :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Łapmy i dzielny się Jago - nic więcej nie możemy zrobić, ale to i tak wiele ❤️

      Usuń
  4. Wysłałam dziś kilka uśmiechów przez telefon, to się liczy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O pewnie Asiu - a te uśmiechy się podwoją albo potroją i tak dalej - wiesz jak wyglada piramidka rozprzestrzeniania się wirusa prawda ? ❤️❤️❤️❤️

      Usuń
  5. Bardzo dobry pomysł. Wysyłam Ci Gabrysiu kilka uśmiechów :-)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Fantastyczny pomysł, być może tak pokonamy epidemię, jak zawsze świetny wiersz ☺ Piękne zdjęcie!

    OdpowiedzUsuń
  7. Takiej właśnie nieustającej epidemii życzyłabym nam wszystkim. 😊

    OdpowiedzUsuń
  8. Przecudny wiersz, pełen pozytywnej energii i radości, tak teraz nam potrzebnych... Pozdrawiam serdecznie, będę gościć u Ciebie częściej. Zapraszam również do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miłe słowa , odwiedziny i zaproszenie . Oczywiście skorzystam z przyjemnością . Pozdrawiam serdecznie ❤️

      Usuń
  9. Takich słów nam potrzeba. Życzliwości nigdy za wiele.
    Pozdrowienia ślę z majowymi kolorami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i zachęcam do szerzenia epidemii życzliwości ❤️😊

      Usuń
  10. Przeczytałam i gęba mi się uśmiechnęła :-D Ten wiersz ma fajny, rozweselający rytm, jest takim "wirusem życzliwym".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się z Twojego uśmiechu Bożenko ;) Czyli - działa...

      Usuń
  11. W dobie izolacji społecznej życzliwość to chyba jedyny sposób, żeby nie zatracić całkowicie więzów między ludźmi. Zdecydowanie trzeba nam życzliwości!

    OdpowiedzUsuń
  12. Wirus życzliwości niech zawsze między ludźmi gości! Dobre słowo jest lepsze niz wszelkie lekarstwa i szczepionki.I takie wiersze, budzące pozytywne uczucia też. Dziękuję, Gabrysiu. Ściskam Cie serdecznie i uśmiech zyczliwy zasyłam, oczywiście!:-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje Oleńko i ja również Was ściskam serdecznie ❤️

      Usuń
  13. Radosny optymistyczny ciepły wiersz :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Staram się a po tym Twoim wierszu jeszcze Gabrysiu postaram się bardziej.I to nic ,że czasem przystawia "coś".Cały czas trzeba próbować.Uśmiecham się więc do Ciebie szeroko i bardzo optymistycznie.....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Grażynko i ja się uśmiecham szeroko i bardzo serdecznie Was pozdrawiam ❤️

      Usuń
  15. Ja mam wrażenie że dzięki wirusowi ludzie są bardziej otwarci
    Na spacerze zaczepiaja nas obcy ludzie ot tak by porozmawiać, pytają o psa, co to za rasa, czy można pogłaskać, a wcześniej raczej omijali nas szerokim łukiem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze mówiąc to ja mam wrażenie , że wirus wykonuje sporo dobrej roboty. Nigdy w lesie nie widziałam tylu ludzi , biegających , spacerujących , ćwiczących, jeżdżących na rowerach - co teraz 😊 Ostatnio nawet mówiłam do męża, ze ten wirus, ma sporo właściwości prozdrowotnych 😊 pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  16. Wysyłam wielką wiązankę uśmiechów:))) Pozdrawiam Gabrysiu:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Mario i wzajemnie uśmiecham się do Ciebie :)

      Usuń
  17. Dziwnie działają takie sytuacje - w niektórych faktycznie wyzwalają to, co najlepsze, życzliwość i bezinteresowną chęć pomocy, ale w innych wręcz przeciwnie, do głosu dochodzą najpaskudniejsze cechy. Oby w naszym życiu najwięcej było jednak tych pierwszych :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo trafne spostrzeżenie, niestety tych drugich też sporo jest, wczoraj dowiedziałam się np. o grupie lekarzy rodzinnych, którzy na początku całej tej sytuacji schowali się w luksusowym hotelu, by ludzie nie przychodzili do nich po pomoc. Powiem szczerze - do dziś nie mogę się z tego otrząsnąć... Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.