Foksikowo - raz jeszcze i pewnie nie ostatni :)

Na wesoło : ) ” Foksikowo”
(Tu można przeczytać pierwszy wiersz)



O Foksikowie znów wiersz powstanie
panowie mili oraz miłe panie
Sytuacje w życiu są - jak w sinusoidzie
raz z górki, a raz pod górkę się idzie
Tak mi się jakoś wydawało, 
że przyjaciół wcale nie mam mało
No może przyjaciół to lekka przesada
ale znajomych mam sporo i z tegom jest rada
Sytuacja się jednak skomplikowała
gdy męża karetka do szpitala zabrała
A mnie w chwili prawie jednakowej
grypa przykleiła do poduszki głowę.
On tam - ja tu i znikąd pomocy,
każdy zagoniony w dzień i także w nocy
Z "Fejsbuka" skorzystałam
- że sobie nie radzę
- do zrozumienia dawałam,
Żal mi męża było okrutnie,
bo smsy pisał bardzo smutne
 Ja grypy mu sprzedać nie chciałam
dlatego tylko raz do niego pojechałam
Jak to zwykle w biedzie
najpierw pomogli sąsiedzi
Oczywiście były rozmowy telefoniczne
z przyjaciółmi z daleka,
na które w samotności tak bardzo się czeka
Potem pomoc przyszła - jak zwykle z Foksikowa
gdzie nikt na czyjeś potrzeby 
głowy w piasek nie chowa

Każdy w takiej sytuacji 
znaleźć się w każdej chwili może
i takich sprawdzonych przyjaciół
daj Wam Panie Boże
Dobro okazane 
podwójnie do człowieka wraca
i tak po ludzku myśląc być dobrym
 po prostu się opłaca
A przyjaciel z Foksikowa 
powiedział krótko zdanie tej treści

„ chorych nawiedzać - takie zdanie w Biblii się mieści"






10 komentarzy:

  1. cudny wiersz, pełen humoru choć wiem, że powód-przyczyna jego powstania już nie tak wesoła, jednak z humorem, mądrze, z morałem, przepięknie ujęta kwestia "człowiek-człowiekowi potrzebny". zdrówka życzę Pani i mężowi, czas teraz na korzystanie z dobrodziejstw jesieni, a nie leżenie w łóżkach :) wszystko się uspokoi, choróbska miną i znów będziecie się cieszyć codziennością bez chorób i wirusów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za dobre słowa i proszę o dobre myśli, bo teraz są na prawdę potrzebne

      Usuń
  2. Gabrysiu, piszesz jak Fredro, dowcipnie i dosadnie zarazem.Dobrze, że moc FB okazała się tak przydatna, no i serce przyjaciół oczywiście ogromne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko razem Asiu - nikt jednak samotną wyspa nie może być. Kochana a za Fredrę bardzo dziękuję ;)

      Usuń
  3. Bardzo miło mi się czytało Twoje zabawne strofy. Pozdrawiam 😉

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pozdrawiam również i cieszę się, że się podobało

      Usuń
  4. Zdrówka życzę i Tobie kochana Gabrysiu i mężowi.

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam nadzieję, że zarówno Pani jak i Pani mąż czujecie się już lepiej. Wsparcie przyjaciół w takich chwilach jest bardzo ważne. W takich chwilach dostrzegamy, że nie jesteśmy sami na świecie. Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kryzys minął, wszystko wraca do porządku - tak upragnionego. Dziękuję i pozdrawiam cieplutko

      Usuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.