Nie lubię...



Nie lubię
huku w mojej głowie
i zbyt szybkiego tempa
przesuwających się spraw
Lubię ciszę
i powolność myśli
Zdecydowanie...
tak wolę
Bez bałaganu
i zaplątania
i oddech głęboki
Wszystko ma swój 
czas


34 komentarze:

  1. To tak jak ja Gabrysiu. Czasami musi być i bałagan i plątanina niestety.Czasami nawet jakbym bardzo chciała nie mogę niekiedy załapać się na taką powolność myśli i tzw. "spokojna głowę".Samo życie...sama wiesz.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasami jest taki dzień ( wczoraj na przykład, może przed tym huraganem...) gdy ciągle mam wrażenie, że jest wypełniony wszystkim i niczym. Ten wieczorny huragan już we mnie szalał i czułam jakiś taki przeciąg w głowie. Masz też tak czasami Grażynko? Na niczym nie można się skupić a wieczorem żal tego zmarnowanego dnia, który przeciekł między palcami... nie lubię takich dni. Pozdrawiam - dziś już spokojnie i bezwietrznie.

      Usuń
    2. Gabrysiu ...mam tak czasami.Wieczorem zauważam ,że ten dzień jakoś tak własnie przeciekł....na szczęście są i inne chwile....

      Usuń
  2. Taka dwoista natura człowieka - gdy za spokojnie, tęskni, by coś się działo i na odwrót, gdy dzień goni dzień, tęsknimy za spokojem...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba tak właśnie jest Asiu - ale tak czy tak, lubię skupiać się na tym co robię, bo nieraz robię co innego, myślę o czym innym i z niczego pożytku nie ma :)

      Usuń
  3. Ja też wolę ciszę i spokój, ale tak o nie dziś trudno...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację Iwonko, zewsząd pełno najróżniejszych bodźców do nas dociera i trudno nawet w sobie znaleźć chwilę ciszy. Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  4. Bardzo się zgadzam z przesłaniem wiersza☺

    OdpowiedzUsuń
  5. Ach, doskonale Cię rozumiem.
    Też nie lubię tego nawarstwiania się spraw, pędu.
    Człowiek lepiej funkcjonuje, gdy może się na spokojnie zastanowić, wziąć oddech...
    Pozdrowionka weekendowe!

    OdpowiedzUsuń
  6. Gabrysiu, czytasz w moim myślach? :) Spokój, powolne, głębokie zaczerpnięcie powietrza i w dalszą drogę.Ja nie mogę funkcjonować, kiedy jest wszystkiego za dużo na raz.
    Krótko mowiąc: wiersz jak zawsze świetny.
    Serdeczności

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Agnieszko :) Wiem, wyczuwam że tak właśnie lubisz funkcjonować - podobnie jak ja :)

      Usuń
  7. bo trzeba się często zatrzymywać i podziwiać, doceniać... Gabrysiu wszystkiego co najlepsze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję kochana :) Dokładnie tak jest jak piszesz. Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  8. I ja nie lubię bałaganu w głowie, ani w życiu zresztą. A ciszę kocham nade wszystko....Dobrych dni Gabrysiu:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moniu Tobie też dobrego tygodnia życzę. Pełnego ciszy i spokoju

      Usuń
  9. Wszystko ma swój czas. I bałagan i pośpiech i spokój i cisza... Dużo spokoju zatem życzę :)
    pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba czasem bałaganu doświadczyć, żeby później docenić spokoju i ciszy :) Masz rację. Pozdrawiam

      Usuń
  10. Perfekcyjny wiersz. Choćbyś siedziała w mojej głowie. Zdecydowanie wolę powolność myśli. Nie znoszę bałaganu. :D

    Tak, wszytko ma swój czas. Każdy Twój wiersz jest mi bliski. Każdy mnie czegoś uczy. Dziękuję za to. Zdjęcie wspaniałe. Marzy mi się zrobić zdjęcie takiej pajęczyny, ale coś znaleźć nie potrafię. hehe Bardzo miłego dnia Ci i bliskim życzę. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Życzę znalezienia pajęczyny :) U mnie była obok skrzynki na listy - znak czasów :) Pozdrawiam cieplutko

      Usuń
  11. Cisza, spokój to obecnie trochę luksus, na który czasem musimy poczekać i niestety nie zawsze możemy sobie na niego pozwolić. Dlatego jeśli mamy czas wyciszenia, to celebrujmy te chwile i delektujmy się nim powoli. Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pięknie napisane. Trzeba sobie takie chwile cenić i przedłużać jak tylko się da. Wyłączać wszystko to co niepotrzebnie zabiera czas i energię i celebrować ciszę. To są dla mnie najpiękniejsze chwile. Pozdrawiam

      Usuń
  12. Skąd ja to znam ? Też nie lubię zbyt dużego tempa życia, zbyt wielu spraw na głowie, hałasu, pośpiechu... ale takie już to życie jest, że w jednej chwili spada na nas nawał obowiązków i spraw, by potem móc zwolnić, odpocząć i wsłuchać się w siebie. Pozdrawiam Gabrysiu :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasem łapię się na tym, że sama sobie zamęt wprowadzam i próbuję z tym walczyć :) Buziaki Ulu

      Usuń
  13. Cisza, spokój i harmonia to, to, co kocham.
    Gabrysia wczoraj założyłam bloga, zapraszam do siebie😘
    kocieczytanie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Agnieszko -dawno Cię nie było. Chętnie skorzystam z zaproszenia. Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  14. Ja też nie lubię! Nie lubię się spieszyć, lubię jak wszystko jest w swoim tempie, jak mogę się skupić, a nie myśleć ciągle o tym ,czego nie zrobiłam i że czas mi się kończy. To nie jest fajne. Wyczerpuje człowieka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację lepiej skupić się na tym co tu i teraz niż samemu się nakręcać, że się nie zdąży. Wtedy to już kompletna klapa ze wszystkim :)

      Usuń
  15. Gabrysiu, a u nas dzisiaj było... słoneczko!

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja też zdecydowanie wolę ciszę i powolność myśli:) Pozdrawiam wyciszająco:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Uwielbiam cytat z piosenki z serialu "Czterdziestolatek" - "a gdy cię czas pogania przodem puszczaj drania". No cóż, czas, słowo należące do rzeczowników, którego nie widać, nie słychać... a do się zmierzyć, policzyć. Ten drań potrafi nieźle mieszać w ludzkim życiu. Gdy jest się młodym wlecze się bezlitośnie, gdy przybywa krzyżyków na naszym koncie niesamowicie przyspiesza. Po prostu ewenement z działu fizyki zajmującym się czwartym wymiarem. :))
    Jesteśmy nieustannie bombardowani masą wiadomości, zasypywani obowiązkami. A Czas nas pogania i szepcze złośliwe- musisz to zrobić, musisz to wiedzieć, musisz to znać. Ta gonitwa i pęd jest czasami paraliżujący. Aby czas nade mną nie górował nauczałam się mówić dość, muszę czasami stanąć aby spojrzeć w tył i podelektować się tym co było i minęło. W taki oto sposób znalazłam czas na życie. Bo im mam więcej lat to wspomnienia odgrywają coraz większą rolę w spokojnym życiu. A czas? - puszczam drania przodem. :))

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.