Zostawiam tutaj kawałek siebie z nadzieją, że tym okruszkiem wypełnię niejedną pustkę w sercu. Jeśli tak - miło mi będzie , gdy się o tym dowiem.
Wasza Gabrysia.
Wspaniały wiersz, bardzo dodający optymizmu. Mówiący, przynajmniej mi, żeby skupiać się na pięknie, bo my go posiadamy ogrom. Ono jest w nas, ono nas otacza, kwestia, na co patrzymy. Jakoś tak dotarły do mnie Twoje słowa. hehe Posyłam duży uśmiech, wspaniałego dnia życzę. :*****
Nostalgicznie ale listopad właśnie "otwiera" nasze zamyślenia,wspomnienia,tęsknoty.Sama zauważyłam ,że coraz częściej pojawiają się u mnie wspomnienia osób mi Bliskich ale znajdujących się już po tej "drugiej stronie tęczy".I dobrze,bo dopóki tak jest Oni cały czas są ze mną.
Coraz częściej przekonuję się Grażynko, że Oni są w moim sercu. Ostatnio jakoś tak poczułam ogrom miłości płynący „stamtąd” właśnie w sercu. Wiesz wyliczyłam prawie matematycznie , że sporo osób darzących mnie miłością jest już Tam... i chyba dlatego . Buziaki ❤️
Właściwie to tylko 1 listopada jest taki, ale później nie jest tak źle. Można pośpiewać pieśni patriotyczne, posmakować rogali Marcińskich, Dzień Seniora, Katarzynki, Andrzejki... byle do gwiazdki:-)
Pewnie tak Gaju i życzę, aby tak było jeszcze bardzo, bardzo długo :) Pogoda, jesienne kolory za oknem - to też jakoś tak nastraja, niezależnie od wspominania Nieobecnych
Tak po prawdzie nie lubię listopada, jest taki mroczny. Jednak staram się jak tylko aura pozwala na spacery na łonie natury, szukam pozytywnych odczuć. A drugą odskocznią są książki.
Listopad moim zdaniem sam w sobie nie ma jakiegoś szczególnego, innego niż inne miesiące nastroju. To my go mu nadajemy. Jak jest deszczowo i ponuro za oknem, to i w naszych duszach ciemno a jak jest słonecznie, to jakoś bardziej chce sie żyć i smutki mniejszy maja wówczas dostęp. Pozdrawiam Cie serdecznie, Gabrysiu!:-)
To też prawda Oleńko , czasem szukamy gdzieś pocieszenia w naszych tęsknotach , a wystarczy poszukać w swoim sercu dobrych myśli i wspomnień i już cała nostalgia przemija. Buziaki 😘
Wspaniały wiersz, bardzo dodający optymizmu. Mówiący, przynajmniej mi, żeby skupiać się na pięknie, bo my go posiadamy ogrom. Ono jest w nas, ono nas otacza, kwestia, na co patrzymy. Jakoś tak dotarły do mnie Twoje słowa. hehe Posyłam duży uśmiech, wspaniałego dnia życzę. :*****
OdpowiedzUsuńDziękuję za piękną interpretację 😊 Masz racje - wszystko się zgadza. Wszystkiego dobrego ❤️
UsuńNostalgicznie ale listopad właśnie "otwiera" nasze zamyślenia,wspomnienia,tęsknoty.Sama zauważyłam ,że coraz częściej pojawiają się u mnie wspomnienia osób mi Bliskich ale znajdujących się już po tej "drugiej stronie tęczy".I dobrze,bo dopóki tak jest Oni cały czas są ze mną.
OdpowiedzUsuńCoraz częściej przekonuję się Grażynko, że Oni są w moim sercu. Ostatnio jakoś tak poczułam ogrom miłości płynący „stamtąd” właśnie w sercu. Wiesz wyliczyłam prawie matematycznie , że sporo osób darzących mnie miłością jest już Tam... i chyba dlatego . Buziaki ❤️
UsuńRzeczywiście listopad to bardzo refleksyjny i nostalgiczny miesiąc, który mnie samą bardzo mocno ubogaca emocjonalnie. 😊
OdpowiedzUsuńJest więcej czasu na rozmyślania 😊 pozdrawiam cieplutko ❤️
UsuńWłaściwie to tylko 1 listopada jest taki, ale później nie jest tak źle. Można pośpiewać pieśni patriotyczne, posmakować rogali Marcińskich, Dzień Seniora, Katarzynki, Andrzejki... byle do gwiazdki:-)
OdpowiedzUsuńZapomniałaś Asiu o największym świecie Dniu Misia 😂 a to przecież nasza specjalność ❤️
UsuńFaktycznie, chyba się starzeję!
UsuńNa mnie akurat listopad nie działa nostalgicznie, nawet te pierwsze dni, pewnie dlatego, że te
OdpowiedzUsuńnaj-najbliższe osoby ciągle są ze mną...
Pewnie tak Gaju i życzę, aby tak było jeszcze bardzo, bardzo długo :) Pogoda, jesienne kolory za oknem - to też jakoś tak nastraja, niezależnie od wspominania Nieobecnych
UsuńTak po prawdzie nie lubię listopada, jest taki mroczny. Jednak staram się jak tylko aura pozwala na spacery na łonie natury, szukam pozytywnych odczuć. A drugą odskocznią są książki.
OdpowiedzUsuńMy też byliśmy dziś na całkiem wiosennym - jakby się zdawało - spacerze. Pozdrawiam ciepło
UsuńListopad płacze deszczem... Ale taki już jest, każdy miesiąc jest inny. Dziękuję za ten wiersz. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńKażdy miesiąc ma swoje miejsce w roku i swoje zadanie, bez tego rok nie byłby pełen. Jak w życiu...
UsuńListopad moim zdaniem sam w sobie nie ma jakiegoś szczególnego, innego niż inne miesiące nastroju. To my go mu nadajemy. Jak jest deszczowo i ponuro za oknem, to i w naszych duszach ciemno a jak jest słonecznie, to jakoś bardziej chce sie żyć i smutki mniejszy maja wówczas dostęp.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cie serdecznie, Gabrysiu!:-)
To też prawda Oleńko , czasem szukamy gdzieś pocieszenia w naszych tęsknotach , a wystarczy poszukać w swoim sercu dobrych myśli i wspomnień i już cała nostalgia przemija. Buziaki 😘
UsuńSliczne zdjęcia 😍😍
OdpowiedzUsuńDziękuję❤️
UsuńPięknie, listopad to taki rzeczywiście nostalgiczny miesiąc ☺
OdpowiedzUsuńDziękuję Natalio i pozdrawiam
UsuńDziękuję serdecznie i pozdrawiam
OdpowiedzUsuń