Od dawien dawna
mówi się, że w noc wigilijną
przemawiają ludzkim głosem wszystkie zwierzęta
Przemawiają zwierzęta duże
i te mniejsze
Te radosne i te trochę smutniejsze
Ludzkim głosem na pamiątkę narodzenia Dzieciąteczka
chociaż co roku od dawna się bardzo starałam
Czy mój piesek Teodorek
powie coś w tym roku
kiedy już nadchodzą upragnione Święta?
Chyba o tym, że każde z nich na miłość czeka
Tak jak człowiek czeka na miłość drugiego człowieka
Bo każde zwierzątko miłości przecież jest spragnione
i lubi troską ludzi zawsze być otoczone
Bo każde zwierzątko ma serduszko kochające
nawet to - w lesie na mrozie marznące
Rozglądaj się w wigilię szczególnie dookoła
i nie zapominaj
Widzę Gabrysiu, że o pamiętasz o naszych braciach mniejszych. Oj, gdyby niektóre zwierzaki umiały mówić, pewnie nawtykałyby nam ludziom za to i owo. Mam jednak nadzieję, że nie mają złego zdania o nas, przynajmniej nie o wszystkich...
OdpowiedzUsuńNiechaj i zwierzakom los się poprawi w nowym roku:-)
Też mam taką nadzieję Joasiu. U nas nic nie było słychać - chyba zwierzątka tylko szeptały :)
UsuńJaki cudny wiersz o moich ukochanych zwierzątkach i jaka piękna sarenka:)
OdpowiedzUsuńSarenka to nasza domowniczka :) zwie się Kuba. Pozdrawiam serdecznie
Usuń