Gorący luty

Kochani
Od grudnia odpoczywałam i zbierałam siły, ale to wcale nie znaczy że próżnowałam.
Oto efekt mojej pracy domowej :) Rodzinny portret misiaków, które już od jutra będą znajdowały swoje nowe rodzinki :) 
Oczywiście nie bez przeszkód, bo czasem moje miejsce pracy bywa najnormalniej w świecie zajęte :)

To Teodor daje znak, że czas odpocząć chwilę

Pojęcie "gorący luty" zawiera w sobie to :
8.02 - spotkanie z uczniami Szkoły Podstawowej W Bibliotece w Chełmie ŚLĄSKIM
15. 02 - spotkanie z uczniami Szkoły Podstawowej nr 1 w Lędzinach
16.02 - spotkanie z dziećmi przedszkolnymi w Bibliotece w Kobiórze
17.02 - spotkanie z dziećmi w Filii MBP Mysłowice - Kosztowy

22.02 - spotkanie z dziećmi w Filii MBP Mysłowice - Kosztowy
23.02 - spotkanie z dziećmi w Przedszkolu nr 1 w Lędzinach
23.02 - spotkanie z dziećmi w Filii MBP Mysłowice - Kosztowy
27.02 - spotkanie z dziećmi w filii nr 26 MBP Lublin
27.02 - wieczór poetycki w Lublinie na Uniwersytecie Drugiego Wieku
28.02 - spotkanie z uczniami Szkoły Podstawowej nr 24 w Lublinie
I jak tu nie kochać tego co się robi ? ;))))

26 komentarzy:

  1. Rzeczywiście luty Gabrysiu zapowiada się dla Ciebie bardzo intensywnie:) Ale najważniejsze, że lubisz to co robisz:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo lubię i nie wyobrażam sobie, żebym teraz robiła coś innego :)

      Usuń
  2. Cudeńka, no i psiak przesłodki☺

    OdpowiedzUsuń
  3. O matko, ile tych spotkań! Super sprawa, Ty w trasę, a Teodor ma fotel dla siebie :-)
    Widzę, że wszystkie misiaki po wizycie u stylistki, nawet spódniczki we wzorki:-)
    A jak Teodor taki chętny do fotela, to znajdź mu jakąś robotę :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jemu pewnie bardzo by odpowiadało darcie na kawałki ocieplacza, którym wypełniam misie - muszę pomyśleć :)Zawsze to już mniej pracy dla mnie

      Usuń
  4. Mnie cieszy Gabrysiu to ,że po prostu "czuć" radość Twoją ,miłość do tego co robisz.A ile przy tym dajesz radości innym...a misiaczki są po prostu cudne....dla mnie pełne optymizmu. Luty masz "obfity" w spotkania więc Teodor.....może na dłużej zająć Twoje miejsce...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie zajmie jak tylko zniknę mu z oczu :) Dziękuję Grażynko za Twoje słowa, zgadza się radość i miłość towarzyszą mi cały czas

      Usuń
  5. Miśki urocze - no nudzić to Ty się na pewno nie będziesz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) na nudę nie narzekam, podobno nudzą się ludzie którzy pasji nie mają. U mnie pasji wystarczy do setki a może i dłużej :)

      Usuń
    2. Ja też zawsze powtarzam, że inteligentni ludzie się nie nudzą :))) pozdrawiam

      Usuń
  6. Kochać, kochać, kochać !!! To daje siłę i moc !!! Ależ Ty zapracowana jesteś, Gabrysiu ?! Podziwiam Twój zapał ! Miśki są urocze !!! Uściski posyłam :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ulu 😀 Fakt zapracowana jestem do granic możliwości , ale takie zapracowanie to sama przyjemność. Ściskam serdecznie

      Usuń
  7. Oj, to nawet bardzo gorący luty! Ale jeśli robi się to, co się kocha to sama przyjemność:)
    Duża rodzina misiów;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rodzina przez chwile była razem w większej liczbie 😀 Dlatego musiałam uwiecznić ją na zdjęciu . Teraz już misiaki znajdują nowe rodzinki - ludzkie, a nawet dostają swoje imiona 😊

      Usuń
  8. Oj, Gabrysiu - Twój luty jest bardzo pracowity i aktywny. A misiaczki - cudowne. Podziwiam Cię, bo pracy z pewnością było z nimi mnóstwo.
    Pozdrawiam i życzę Ci dużo sił oraz wielu miłych wrażeń po spotkaniach ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Gabrysiu,
    dziękuję za odwiedziny. Podziwiam Twoją pracowitość, gratuluję spotkań z czytelnikami, a misiaczkowa rodzinka doskonała,
    serdeczności

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miłe i budujące słowa :) pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  10. Gabrysiu, ależ wypełniony grafik! Brawo! A Twoje misiaki zachwycają nieustannie:))) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje Moniu - dobrze Cię widzieć. Z tego co wiem to Twój czas też jest wypełniony po brzegi :) Pozdrawiam cieplutko

      Usuń
  11. Zapowiada się bardzo intensywny miesiąc, ale takie właśnie miesiące dają pozytywnego kopa. :-) Przecudne Misiaki :-) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie dlatego tak bardzo lubię to co robię :) Dziękuję i pozdrawiam również

      Usuń
  12. Misiaki są CUDOWNE, sama bym przytuliła, ale jakoś nie ma stolicy na twojej trasie. Mam nadzieje, że tylko na razie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda że wcześniej nie znalyśmy się 😊 Iwonko Byłam w Warszawie na spotkaniu Klubu Klasy Kobiet (cudne miejsce - polecam) Uniwersytetu Drugiego Wieku a niedawno u jego "młodszej siostry" w Piasecznie. Trzeci taki klub powstał w Lublinie - gdzie niedługo się wybieram. Ale wszystko jeszcze przed nami. W stolicy są jeszcze biblioteki 😀 Jeszcze przytulisz misiaka 😏

      Usuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.