Cuda



A gdyby tak w cuda od rana
 zacząć wierzyć 
ciekawe ile by się w życiu
 zmieniło 
czy by uśmiechów w koło 
przybyło 
Gdyby każdy dzień 
jako cud potraktować
 i od rana dziękować
 Uśmiech pani w sklepie 
 po którym poczujesz się 
lepiej
 też cudem ogłosić
 i o nic już więcej losu nie prosić 
Albo spacer 
do jesiennego lasu 
pomimo pozornego braku
 na las czasu 
w środku dnia sobie zafundować
i za cud wielobarwnej magii
dziękować
W autobusie lub w tramwaju
uśmiechem zaskoczyć
 beznamiętne twarze
i zobaczyć jaki cud od tego się nagle 
wydarzy
Za telefon złapać całkiem 
nieoczekiwanie
i umówić się z kimś na spotkanie
z kimś kto już został przez ciebie 
 zapomniany
to dopiero byłby cud nieoczekiwany
Ten nowy i każdy następny 
napewno dzień się uda 
jeśli tylko trochę
 zaczniesz wierzyć w 
cuda

20 komentarzy:

  1. Tak to prawda, każdego dnia otacza nas mnóstwo cudów, których niestety nie dostrzegamy, przez co nasze życie staje się bardzo ubogie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Gabrysiu, potrafisz pięknie pisać o zwykłych rzeczach. To jest cud i w niego wierzę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Myślę Gabrysiu ,że bardzo chętnie zacznę bardziej wierzyć w takie "cuda codzienne" z tych okruchów ,na które składa się nasze życie. Fakt czasami sama sobie zaprzeczam robiąc coś ...jakbym nie wierzyła w takie cuda ,ale czasami ktoś bliski a czasami sama doprowadzam siebie do "porządku".....Łatwiej jest w takie dni jak teraz ,bo na mnie ma wpływ także i to co za oknem.Oby jak najdłużej pogoda cudna też była.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pogoda cudna, to fakt i przekonałam się że tak jak piszesz Grażynko, trudno jest uwierzyć w cuda - ale to nie znaczy ,że się nie zdarzają. Mam takie przypominajki na telefon, które bardzo mi się podobają, dziś właśnie było hasło - uwierz w cuda - stąd ten wiersz

      Usuń
  4. Takie cuda codzienne są obok nas... tylko trzeba otworzyć oczy;)
    p.s. zajrzyj na wyniki kawowego rozdania u mnie:D
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No nie... :)))) To dopiero cud, a ja bym go przespała. Dziękuję!!!

      Usuń
  5. Ja tam w cuda nie wierzę, staram się brać sprawy w swoje ręce i działać, ale jeśli nazwie ktoś cudem zwykłe codzienne radości, to proszę bardzo:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasem trzeba im dać szansę, ale masz rację Asiu zwykłe codzienne radości też mogą być cudami, a z wiekiem - nimi się stają coraz bardziej. Buziaki

      Usuń
    2. Tak naprawdę Gabrysiu to nie cuda, to ludzka dobroć,czasem zbieg okoliczności...
      gdybyś nie brała udziału w konkursie, nie byłoby wygranej, wiec to Ty sprawiłaś ten cud:-)

      Usuń
    3. I o to chodzi, że my też czasami takie "cuda" możemy sprawiać :) Jak nie sobie to komuś.

      Usuń
  6. A może "tuż za rogiem" czekają na nas małe cuda:-))

    OdpowiedzUsuń
  7. Gabrysiu, piekny wiersz!:-)*
    Uwielbiam takie właśnie cuda - codzienne niespodzianki, cos dobrego wypływającego z serca bliźniego, mającego wpływ na moje serce. I na odwrót. Takie cuda są w zyciu najwazniejsze...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Olgo, cieszę się że Ci się wiersz spodobał. Życzę wiele takich codziennych cudów

      Usuń
  8. W sumie cuda nie cuda, ale miło dostać od dawnego znajomego niespodziewany telefon czy uśmiech od nieznajomej pani :)

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.