Kiedy już w podróż wyruszę
tę ostateczną
kiedy już popłynę w niebo drogą
mleczną
Kiedy już będę zostawić musiała
tych wszystkich
których pokochałam
Mam nadzieję i wierzę
że nie będę z tym sama
że przytuli mnie wtedy moja
mama
że tata po ramieniu poklepie mnie
i powie
nie było źle
I będzie wtedy wielkie święto
bo ci których pamiętam
za którymi wylałam morze łez
będą tam też
O takie
ze światem kiedyś
pożegnanie
proszę Cię dzisiaj
Panie
W takim razie, oby modlitwa została wysłuchana, w końcu Anioły mają chody w niebie ;-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Asiu - nam wszystkim tego życzę
UsuńBardzo wzruszające słowa.
OdpowiedzUsuńSama bardzo wzruszyłam się , gdy je pisałam
UsuńGabrysiu, i ja o takie pożegnanie proszę...Dziękuję Ci za ten wiersz. On wyraża wszystko, wszystko...
OdpowiedzUsuńTaki też był zamysł Olgo, chciałam podzielić się tym " wszystkim"
UsuńZnam już z FB ten wiersz, piękny:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Iwonko
Usuńja żegnałam niedawno, chyba tak było jak opisujesz....
OdpowiedzUsuńMój tata uśmiechał się, gdy odchodził - nie zapomnę tego uśmiechu
UsuńKażdy może się z tym utożsamiać,pięknie ☺
OdpowiedzUsuńTak właśnie myślę Natalio - dziekuję
UsuńPiękny wiersz...wzruszyłam się...
OdpowiedzUsuńPrzytulam mocno 😘
UsuńGabrysiu ja też wierzę w taki czas gdy przyjdzie już pożegnać się z pielgrzymowaniem na tym świecie. Oczekuję spotkania z Bliskimi i że będą wiedzieli ,że to ja.Teraz szczególnie w te dni więcej myśli się o takich sprawach "ostatecznych".Listopad właściwie jest takim miesiącem i ta listopadowa modlitwa jest jak najbardziej pasująca.
OdpowiedzUsuńMyśle że będą wiedzieli, że to my Grażynko - dużo wspomnień teraz...
UsuńWięc...Amen i Alleluja!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Pozdrawiam rownież 😘
UsuńPiękna modlitwa i piękne pożegnanie :)
OdpowiedzUsuń