Fot.A.W. |
Moje serce polubiło tęsknotę
tę, która uczy miłości
Tęsknotę pełną
cichej
cierpliwości
Serce tęsknotą się
karmi,
bo tylko ona
trzyma
wciąż rozpostarte
ramiona
Dla tych co w morze
wypłynęli
Daleko...
Czy zapomnieli?...
czy czują, że serce czeka?
Cierpliwości
od nowa uczone
Czy kiedyś z morza
przypłyną
zatopić się w ciepłych ramionch?
Zmęczeni daleką podrożą
życiem...
maskami na twarzy
W cichej przystani na brzegu
me serce...
wytrwale...
marzy...
Jak pięknie........Te słowa są dla mnie bardzo bliskie....... i moja tęsknota.....
OdpowiedzUsuńMyślę już o zdjęciu do wiersza.
Bożenko-cieszę się,że zyskałam nową Czytelniczkę :-)
UsuńPrzepiękne... głębokie i mądre, ale przede wszystkim, Gabrysiu, piękne słowa, piękne...
OdpowiedzUsuńWytrwałe marzenia... Wierzę, że w tej wytrwałości jest siła.
W wytrwałości i marzeniach -prawda?A ,że się spełniają -to za ...3 tygodnie- się przekonamy ;-))
UsuńNiedługo nie nadążę za Tobą ,Gabrysiu.Jesteś taka szybka,ale myślę ,że może to ma jakiś związek z wiosną?
OdpowiedzUsuńWygląda na to ,że ...marzenia są po to aby się spełniały....i wierzę ,że te za ....3 tygodnie także i mam nadzieję ,że znów przeczytam coś na ten temat...
Grażynko- tak mi jakoś przyśpieszyło to pisanie :-) i nic na to nie mogę poradzić...Za ..no już prawie dwa tygodnie -jedno z marzeń się spełni. Będzie o czym pisać i to wcale nie w związku z warsztatami, na które wyjeżdżam :-)))
Usuń