Fot. A.W. |
lub list
od przyjaciela
dawno nie widzianego
przypomina mi piękne chwile
z życia już w tyle
zostawionego
Czasem gdy maseczkę
sobie
w łazience nałożę
w wannie z pianą wygodnie się
ułożę
Kiedy ubiorę buty na szpileczkach
może niewygodne
ale przecież
od wieków już
modne
Kiedy makijaż jest na twarzy
wyjątkowo udany
moje oblicze wtedy
-obliczem jest damy
Wszystko to sprawia swą
magiczna siłą
że jest mi wtedy bardzo
bardzo miło
Czuję się jak Wenus
jak prawdziwa dama
i bardzo wtedy lubię...
Siebie-sama
Ja Ciebie zawsze lubię :) Czy masz tę maseczkę czy nie :)))))
OdpowiedzUsuńA poważnie - chyba to podstawa - lubić siebie. Jeśli coś nam w tym pomaga, to bardzo dobrze dla tego czegoś, a jeszcze lepiej dla nas.Wspaniale jest się czuć sobą :)
I wiesz co Gabrysiu? Myślę, że Wenus nie doskakuje Ci do pięt i powinno się rozpisać konkurs na wiersz o tym, jak to ona stara się o bycie wspaniałą kobietą, bo to dopiero byłby wyczyn!
Znalazłam ogłoszenie o konkursie , a ja bardzo lubię brać udział w konkursach ;-)
UsuńO wierszu tam chyba nie było mowy, ale wiesz Basiu...ja i wypracowania....No i posłałam tam mój wiersz...do wygrania książka i zestaw kosmetyków...ostatnio mam w konkursach wiele szczęścia, więc miejsce na ksiażkę już powoli szykuję ..:-)
A jeśli nie- to miejsce się nie zmarnuje...ponieważ "Wędrowiec" już wędruje...:-))))
Gabrysiu- nie potrafię oddać tego "jak się czuję" właśnie po wizytach - u fryzjerki,u kosmetyczki.......ale właśnie to są między innymi chwile gdy czuję się....jak Wenus?O ile pozwolisz dołączę do Ciebie...w tym poetyckim ujęciu....ale czytając Twoją "Pogodną dojrzałość" także czuję się ...lepsza,radośniejsza....sporo jest takich rzeczy ,które powodują mój optymizm,wiarę w dobro człowieka.....
OdpowiedzUsuńGrażynko, jest mi niezmiernie miło, że przyczyniam się do lepszego samopoczucia. A co do fryzjerki i kosmetyczki to ....no wiadomo..;-)
Usuń