Fot.Bożena Kabat |
Od poranka Zmartwychwstania
już nic takie samo
nie będzie
Słońce inaczej zaświeci
tak bardziej...
A śmierć przyczajona w kącie
straciła pewności siebie
sporo...
W sercu jakby miłości
przybyło
Jaśniej...
Nadzieja wreszcie swoje
Święto dostała
Baranek uśmiecha się
i nawet nie ciąży mu
wielka chorągiew
z napisem Alleluja
Takie już jego świąteczne
już nic takie samo
nie będzie
Słońce inaczej zaświeci
tak bardziej...
A śmierć przyczajona w kącie
straciła pewności siebie
sporo...
W sercu jakby miłości
przybyło
Jaśniej...
Nadzieja wreszcie swoje
Święto dostała
Baranek uśmiecha się
i nawet nie ciąży mu
wielka chorągiew
z napisem Alleluja
Takie już jego świąteczne
zadanie
Od poranka Zmartwychwstania
inaczej
wiosenniej...
radośniej...
Pęka kamień grobu
smutku
Od poranka Zmartwychwstania
inaczej
wiosenniej...
radośniej...
Pęka kamień grobu
smutku
milczenia...
Pęka kamień grobu
Pęka kamień grobu
serca
mojego...
Twojego...
Siedzę tu Gabrysiu od dobrych kilku minut i myślę, i nie mogę przestać. Walnęła mnie prawda, którą napisałaś - groby, w których tkwimy...
OdpowiedzUsuńMyślę, że wielu z nas tęskni za zwycięstwem poranka Zmartwychwstania w sobie, by poczuć jak pękają przygniatające nas kamienie. Tak nam czasem trzeba tej Siły i Mocy.
I tego po ŚWIĘTACH Basiu życzmy sobie i naszym bliskim -prawda?Żeby te kamienie nie stały się zbyt twarde....
Usuń