Fot.A.W. |
Zapomniane marzenia
smutne...nieraz płaczą
cichutko
Tak ważne były kiedyś..
Teraz zasypane lawiną
codzienności
w kącie
pochlipują i litują się
nad swym losem...
wyrzuconych
Nikt im nie poda ręki
bo po co
szkoda czasu...
brak sił...
To, że zasypane
nie znaczy
że ich tam nie ma
Cierpliwe są
jak mało kto
Codziennie z nadzieją wyglądają
zza pajęczynowych firanek
Czy to już?
czy ktoś w końcu o nich
sobie przypomniał?….
Tłuczesz się po nocy zamiast spać, ale przynajmniej sensownie :) Ja też się tłukę, tyle że nie wiem jaki w tym sens :)
OdpowiedzUsuńPrześlicznie Ci się posplatały te słowa Gabrysiu. I bardzo prawdziwie.
Tyle mamy tych zasmuconych marzeń... Mówisz, że wystarczy im podać rękę?
Spróbuję...
Ja się nie tłukę Basiu -cichutko siedzę jak mysz pod miotłą i gadam sobie z "jabłuszkiem" :-) i tak mi się zgadało,że zaraz Dzień Dziecka -a nie tylko dzieci przecież mają marzenia :-)
UsuńTeraz już idę spać dobrej nocy :-)i spełnienia marzeń dla tego wiecznego dziecka, którym każdy z nas ciągle jest :-)
Piękny wiersz - gratuluję talentu :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję- pozdrawiam serdecznie
UsuńGabrysiu, jak zwykle trafiasz prosto w serce. Słowami i tym, co w nich przekazujesz. Ich treścią i tym, co pomiędzy wyrazami. "To, że zasypane, nie znaczy, że ich tam nie ma..." Są w każdym z nas, prawda Gabrysiu? Są i czekają. Bywa, że się nie doczekają... Ale kiedy się w siebie mocno wsłuchamy, usłyszymy je. Dziecko we mnie słyszy te marzenia. Niespełnione, ale wciąż żywe. Od czasu do czasu pozwalam im wyjrzeć zza pajęczynowych firanek. Pomagasz mi w tym, wiesz? Dziękuję!
OdpowiedzUsuńM.
Jeszcze chyba zdążyłam :-) Moniczko życzyć Tobie także- spełnienia marzeń. Cieszę się ogromnie z tego,że "pomagam" :-))))
UsuńKrzysztof Palka
OdpowiedzUsuńPani Gabrielo jak Pani pięknie pisze wiersze swe
aż serce raduje się ja też piszę już siedem lat wiersze powodzenia w dalszej twórczości pozdrawiam Krzysztof Palka zapraszam na mojego bloga www.poesie-de-christophe.blogspot.com