Fot.Barbara Smal
Ten wiersz jest dla Mamy
mojej i Twojej
Ona wyśniła…
wymarzyła
nosiła…kochała…
Jak krótkie życie
jak mało słów
Serce z serca
dusza z duszy - podzielona na pół
Na okruch ostatni…
bo miłość tak jej
nakazała
bo posłuchała….
Teraz gdy świat taki piękny
Jej już…tu nie ma
policzkiem o policzek
ze wzruszeniem….
za późno…
Ty spróbuj…może Tobie
z tym kwiatkiem…
jakoś łatwiej…
jeszcze przecież zdążysz
Ja cichutko modlitwę zmówię
i sercem zawołam
kocham Cię Mamo
|
NIESTETY JUŻ NIE MA ...TAK BY SIĘ CHCIAŁO ZWIERZYĆ, PRZYTULIĆ...POZOSTAJE MI DLA NIEJ W DARZE KWIAT MODLITWY.
OdpowiedzUsuńALICJA.
Z takiego kwiatka nasze Mamy ucieszą się chyba najbardziej :-)
UsuńJa jeszcze zdążę Gabuniu, jeszcze zdążę...
OdpowiedzUsuńBardzo się wzruszyłam - dziękuję Ci za te chwilę.
Nikt nie umiera naprawdę póki są ci, którzy noszą go w swoich sercach.
Przytulam Cię (także sercem :))
I z książką jeszcze Basiu zdążysz:-) Ucałuj Mamę także ode mnie
UsuńDopiero wczoraj wróciłam Gabrysiu po przeszło 2 tygodniach,a tu tyle myśli,tyle słów i na tematy jakże bliskie nam wszystkim.A konkretnie w tym temacie żałuję tych słów,tych uścisków ,których nie miałam dla swojej Mamy.....teraz tego żałuję ..........na szczęście pozostaje modlitwa - wierzę ,że dotrze.....tam gdzie powinna...
OdpowiedzUsuńDobrze,że już wróciłaś:-)A ja nie wyjechałam ...wczasy na wrzesień przeniesione z przyczyn zdrowotno-pogodowych ...
UsuńPięknie to napisałaś Grażynko- cieszę się z każdego Twojego komentarza
Łza mi poleciała... taki prawdziwy, taki mądry...
OdpowiedzUsuń