Na kolejne spotkanie moi mili
przyjechałam do Lubelskiej Biblioteki - filii
Magiczne to było spotkanie
w sercu mym już na zawsze ono
zostanie
Pani Dyrektor tak serdecznie mnie przytuliła
jakbym od dawna Jej znajomą była
Monika Oleksa pytania przygotowała
i ja ze wzruszeniem
na nie odpowiadałam
Najpiękniejsze na spotkaniu to było,
że tak wiele osób słuchając mych wierszy
się wzruszyło
Ja sama z trudem łzy hamowałam,
gdy takie wzruszenie w oczach widziałam
Marysiu kochana
Tobie szczególnie dziękuję,
bo chyba nikt piękniej
mych wierszy - nie recytuje
Słów ciepłych w mej duszy
nigdy aż tyle nie było
Aż żal, że spotkanie
tak szybko się skończyło
Za wszystko bardzo serdecznie dziękuję
I z nowym tomikiem przyjechać
obiecuję
Gabuniu, niech ten czas owocuje w Tobie nieustannie dobrem :)
OdpowiedzUsuńSerdeczności :)))
Dziękuję Basiu - Lublin pokochałam już wcześniej, a teraz to już jest miłość przez duże M . Pozdrawiam :)
UsuńMoc wzruszeń i duchowa łączność z drugim człowiekiem. Czy można było sobie wymarzyć lepszy scenariusz na to spotkanie? I tylko takich Gabrysiu z całego serca Ci życzę! Zresztą, czy odbiór Twoich wierszy może być inny? Anonimowa Refleksolożka
OdpowiedzUsuńMoja Ty podporo duchowa i cielesna :) - dziękuję za wsparcie na odległość
UsuńGabrysiu....czy Ty już tylko "mową wiązaną"..wszędzie?Bo i tu Cię poniosło,ale nie dziwię się....Wg mnie to wszyscy ,którzy się tam znaleźli....chcieli się wzruszać.....i to jest piękne i prawdziwe......bo czyż wzruszenie.....można udawać? I dlatego jest o tyle cenne ,że mówiące o sercu ...duszy....człowieka.Cieszę się ,że masz tak wspaniałe wrażenia,ale czyż mogło być inaczej..?
OdpowiedzUsuńDla mnie Grażynko to były tak niesamowite chwile, że jeszcze nie ochłonęłam. Coraz bardziej utwierdzam się, że to co robię ma sens. Wczoraj mi przemiła pani Magda powiedziała, że moje wiersze są „codzienne” - tak mi się spodobało to określenie i mnie ucieszyło. Może być większa pochwała od tej, kiedy słyszysz, że wiersze „codzienne" są ?- czyli prawie tak jak ....chleb... :)))))
UsuńZa wczorajsze spotkanie z serca dziękuję. Trzymam za słowo, że następne będzie w najbliższym czasie. Za radość i wzruszenia - jeszcze raz dziękuję. Przytulam i życzę wszystkiego co dla Ciebie dobre. mm :)
OdpowiedzUsuńKochana MM - słyszeć wiersze w Twoim wykonaniu, to uczta dla duszy. Ja sama ich tak bym nie przeczytała. Dziękuję, za to że dzięki Tobie to spotkanie trafiło każdemu prościutko w serce. Buziaczki
UsuńGabrysiu, wyglądasz cudownie, widać radość i emocje, to chyba definicja szczęścia. Otoczona troską, mówiąca o tym, co w niej, o czym pisze...piękne doświadczenie:) Gratuluję i przesyłam pozdrowienia dla Ciebie i Moniki:)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia przekazane - dziękuję Moniu, a chwile tutaj przeżyte - zostają we mnie na zawsze :-)
Usuń