Fot.Gabrysia K. |
Zatrzymanie czasu...
W promieniach
słońca,
w zamkniętych w tafli
uspokojonej wody
Błyszczące,kuszące, nieruchome...
Czas złapany na fotografii
zatrzymany na potem...
W pięknie tańczących mew...
W
falującym podmuchu
nieśmiałego wiatru,
który boi się zburzyć
namalowany w jeziorze pejzaż
piękniejszy od rzeczywistego ...
Zatrzymany cały świat
przystanął, by nabrać głęboko
nowego powietrza
i na
nowo spojrzeć z miłością
na codzienność...
Zatrzymane niezwykłe, piękne chwile, czy to na fotografii czy w pamięci albo głęboko w sercu tworzą rytm życia. Bez nich źle. Bez nich nie da się "na nowo spojrzeć z miłością" nie tylko na codzienność, ale na wszystko - siebie, drugiego człowieka, życie...
OdpowiedzUsuńTwój wiersz jest taką chwilą - przeciera zaspane codziennością oczy.
Basiu, życzmy sobie w takim razie pięknej końcówki naszego „zatrzymania” :-)
UsuńGabrysiu-jak pięknie Ci się uchwyciło z tymi srebrnymi gwiazdeczkami...cieszę się bardzo,że Tobie i Basi w różnych miejscach ,ale równie pięknie ten czas "szczęśliwy" trwa......
OdpowiedzUsuńA my dzisiaj -także przy pięknej pogodzie-wybieramy się na Słowację,aby za euro ,które nam zostały zakupić wina dla młodej pary (dla Winiarskich)....może przy okazji i starczy coś dla nas?
Dziś jakby ‚szczęśliwości” ubyło, bo weekendowe towarzystwo się zjechało, które bez głośnej muzyki...nie potrafi....a rozmowy przez telefon od 6 rana trwają na cały regulator- tak głośne, że sielanka się na dwa dni nam skończyła
UsuńOby jak najwięcej takich "zatrzymań" w naszym życiu, to powoduje, że zwalniamy, dostrzegamy to, co takie ulotne..znajdujemy miłość, której przecież tak wszyscy szukamy:))))
OdpowiedzUsuńMam wrażenie Moniko, że chyba z wiekiem coraz bardziej takie chwile zaczyna się doceniać. Czerpie się z nich siły na "później" i przychodzi też umiejętność korzystania z tego, co potrafimy "wchłonąć"
Usuń