Przede mną nie lada wyzwanie.
Zostałam zaproszona do szkoły na lekcje języka polskiego do klasy czwartej, oraz na zajęcia kółka literackiego, żeby opowiedzieć i pisaniu wierszy.
Bardzo się z tego powodu cieszę. Muszę się jakoś do tego przygotować, żeby dzieci nie zanudzić "pogodnie - dojrzale"
Jak na poetkę przystało, postanowiłam kawałek mojej twórczości ofiarować dzieciom.
Przyznam - lekko nie jest wcielić się w skórę czwartoklasisty.
Trochę czasu od mojej czwartej klasy minęło. Ale jedno chyba się nie zmieniło... tęsknota za wakacjami.
Przedstawiam próbkę mojej twórczości dla dzieci, która rozpocznie cykl pt. Gabrysia - dzieciom :-)))
W mojej radosnej głowie
radosne mieszkają marzenia,
które każdego ranka
gotowe są do spełnienia
W moich radosnych myślach
planów siedzi tysiące
Planów tak kolorowych,
jak kwiaty na letniej łące
Czasem na mojej czuprynce,
co nie chce się dobrze ułożyć
Słonko promieniem złocistym
chce mi swój uśmiech położyć
I tak zagląda w me oczy
jakby się ze mną drażniło
I myśli, że zamiast do szkoły
na spacer by mnie namówiło
Słonko i trawa zielona
soczek i smaczne ciasteczka
Lecz teraz naprawdę ważniejszy
zeszycik jest i książeczka
I wiem słonko kochane,
że ty we wszystkim masz racje
Lecz musisz jeszcze poczekać,
bo wkrótce będą wakacje
Gratuluję kolejnego życiowego wyzwania! Wierszyk lekki i przyjemny, dzieciom będzie się na pewno podobał:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWyzwania - to coś, co bardzo lubię Moniu. Mam nadzieję, że ze względu na temat, będzie wierszyk przyjęty dobrze :-)
UsuńSłodki wierszyk, w moich klimatach. W muzeum zabawek też byłam i wzruszyłam sie bardzo. Takie muzea istnieją chyba głównie dla dorosłych, żeby przenieść sie na chwilę w czas magiczny i beztroski...
OdpowiedzUsuńMam nadzieję w tym roku znowu tam zawitać, bo gdzie jak gdzie ale do Dusznik wyjazdu chyba sobie nie odmówimy :)
Usuń