Fot. A.W. |
Niespełnione nadzieje..
Niedokończone plany..
Zawieszone w niebycie
-niedokończone rozmowy
Mieszkają gdzieś obok
Gotowe na wszystko,
by tylko szansę
na drugie życie...
im dać
Cichym , jednostajnym
szeptem
przypominają o swoim istnieniu
Przecież każdy
jak-ja...
jak-Ty...
tak i one
potrzebują drugiej szansy
Nie ma takiej mocy
by ich tego pozbawić
A kiedyś
upomną się..
o swoje...
Nie dajemy tych drugich szans i innym i sobie.
OdpowiedzUsuńDobrze jest usłyszeć o tym. Może właśnie w ten sposób także upominają się...
Czasem Basiu- najtrudniej jest dać drugą szansę... sobie...bo siebie jakoś zawsze na szarym końcu...ale jak już się ja da, to sami siebie nie poznajemy :-)
UsuńWtedy i marzenia..i plany..i te rozmowy...na wszystko jest czas..
A drugi Człowiek -też na to zasługuje-prawda?
Gabrysiu-może ten "wyjątkowy pech"z tymi wyjazdami zaowocował tym "gdzieś obok"?A na drugą,ale czasami i następne szanse zasługujemy wszyscy.....ale nie zawsze dostrzegamy,że ktoś tego od nas oczekuje....czy to dlatego ,że taka gonitwa...."wyścig szczurów"? i po prostu nie widzimy człowieka obok.....?
OdpowiedzUsuńMyślę Grażynko, że trafiłaś w sedno - w biegu, pędzie życia (a przecież wcale nie trzeba aż tak szybko!) nie widzimy nie tylko tego kto jest obok, ale jakoś "gubimy" i siebie, swoje sprawy, które zasługują na następną szansę. Szkoda. Przecież można inaczej.
UsuńCzasami zbyt szybko chyba "skreślamy" siebie i drugiego człowieka.
UsuńI pędzimy przed siebie - nie dając szans na coś- może - pięknego....Ja to wiem -kochane moje- drogie Czytelniczki :-)
Gdybym kiedyś nie dała sobie szansy- pewnie nie było by teraz tego miejsca i Was w nim:-)