Niezapominajki, które dostałam od "MM" |
Dzisiaj usiadłam
przy owocowej herbatce
z Życzliwością
Zagościła u mnie,
przynosząc skromny bukiecik
niezapominajek
Niezwykłe w środku jesieni,
a może z początkiem zimy…
Wyjęła go spod serca
Opatulony był ciepłem uśmiechu
i szalem cichej tęsknoty
Życzliwość uśmiechała się
tajemniczo,
popijając herbatkę
A niezapominajki radosne,
obudzone z jesiennego letargu
roztaczały wokół siebie
niebieską poświatę
I cichutko nuciły piosenkę
o Życzliwości - ludzkiego serca
Cieplutko Gabi :)
OdpowiedzUsuńNo to może budźmy niezapominajki? Tak ich potrzeba o każdej porze (nie tylko roku). Wiesz... takie niezapominajkowe "podaj dalej" :)
Ech, te piękne ludzkie serca... Dobrze, że są :)
Ładne to - „niezapominajkowe podaj dalej „ :-)
UsuńIm więcej Basiu takich ciepłych serc, tym świat piękniejszy.
Nigdy bym nie pomyślała, że pod koniec listopada niezapominajki dostanę od tak niezwykłej Osoby :-)
A jeszcze mam sporo takich niezwykłych „prezentów” w zapasie.
Jak je zobaczyłam - już się samo w głowie pisanie układało.
Pozdrawiam Basiu serdecznie
Mają coś w sobie, prawda? Prostotę, skromność, a jednak tyle w nich piękna. Delikatne, jak ludzka wrażliwość - kiedy zbyt mocno dotknie się płatka, może się pokruszyć, zupełnie jak człowiek...
OdpowiedzUsuńPrzytulam Cię, delikatnie:)
M.
Zupełnie jak człowiek Moniczko...pięknie to napisałaś. Ja też przytulam Ciebie na dobranoc. Jeszcze chwilę mi chlebek "dochodzi" na lubelskim zakwasie :-)
UsuńPrzez ostatnie dni..."prześladują" mnie niezapominajki....przede wszystkim..wyszywam teraz (półkrzyżykiem) obrazek,gdzie motywem przewodnim są....niezapominajki....dołożone są słoneczniki...Niezapominajki ......także ostatnio widziałam na swoich zdjęcia....i przypomniał mi się czas- maj 2013....gdzie właśnie całe poletko tych kwiatuszków...było przed kwaterą w Sandomierzu...gdzie miałam spotkanie z przyjaciółką ...a dzisiaj patrzę i ...znów niezapominajki....Gabrysiu....ale przesytu nie mam bo wg mnie niezapominajki ...są to kwiatki z bajki.....A te są wyjątkowo błękitne....takim błękitem....wiem dlaczego bo ....zawierają tę życzliwość.....serc..
OdpowiedzUsuńBardzo chciałabym zobaczyć Twój haft krzyżykowy Grażynko. Pokażesz jak skończysz niezapominajki?
UsuńMasz rację - te - są szczególnie błękitne :-) Pozdrawiam wieczorem.
Oczywiście ,ze pokażę,ale jednak zawsze.....na pierwszym miejscu są te....wiesz w naturze...a te moje to taka namiastka...ale cóż nie można mieć wszystkiego...w każdy czas...
UsuńNiezapominajki to kwiaty niezwykłe, ujmują pięknem i urokiem. To piękny prezent:) Patrząc się na nie, buzia sama się uśmiecha:) Pozdrawiam Gabi:)
OdpowiedzUsuńCieszę się Moniu, że uśmiechasz się widząc niezapominajki. Przywędrowały z Lublina od osoby o baaaardzo ciepłym i pogodnym serduszku. Dzielę się tym, bo aż mi szkoda zatrzymać to dla siebie :)
Usuń