Wróciłam z dalekiego i pięknego Wschodu :) i mam tyle wrażeń, że nie wiem od czego zacząć.
Zaległości na blogach zaprzyjaźnionych też sporo się uzbierało.
Taki urok nadbużańskich okolic - bez internetu :)
To po kolei...
Najpierw była dłuuuga podróż pociągami, więc przymknijcie oczy i wsłuchajcie się w stukot kół...
Zaległości na blogach zaprzyjaźnionych też sporo się uzbierało.
Taki urok nadbużańskich okolic - bez internetu :)
To po kolei...
Najpierw była dłuuuga podróż pociągami, więc przymknijcie oczy i wsłuchajcie się w stukot kół...
Za oknami pędzącego pociągu
jesień
bawi się kolorami.
Słońce zza chmur z jednej
to z drugiej strony zagląda
ciekawie
I monotonia stukotu kół
próbuje zamknąć mi oczy.
Myśli pod powiekami błądzące
i gadające same z sobą
przychodzą i odchodzą,
jak jesienne krajobrazy
za oknem
I tylko stukot kół niezmienny
przypomina, że jest gdzieś
cel tej podróży
Gabrysiu witaj! Nie wiem czego bardziej Ci zazdrościć: widoków , wrażeń czy ludzi? Wraz z wierszem prawie słyszałam stukot, a rytm na pewno. Czekam na ciąg dalszy relacji....
OdpowiedzUsuńChyba wszystkiego Joasiu, a najprościej będzie jak się tam kiedyś wybierzesz :) Ściskam serdecznie
UsuńGabrysiu, cieszę się, że wróciłaś i od razu zaserwowałaś nam piękne słowa. Mam nadzieję, że podróż była piękna i należała do udanych. Ściskam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńAniu witaj - kochana. Wszystko było piękne tylko.... jeden szczegół. Nerw trójdzielny - a konkretnie jego neuralgia ( tak się to fachowo nazywa) złapało mnie przed wyjazdem po raz trzeci w życiu) Nie pytaj... odliczone godziny i minuty od leku do leku, żeby móc funkcjonować. Teraz w domu coś tam popróbuję wspomóc, ale swoje trzeba odcierpieć - ok. 6 tygodni. Jak on lubi takie jesienne klimaty... i potrafi popsuć nawet najpiękniejszą przygodę. Ale nie dałam się, wspomnień mi nie zabierze :)
UsuńPrzepiękny wiersz.Pozdrawiam cieplutko i zdrówka zyczę.
OdpowiedzUsuńDziękuję za życzenia, przydadzą się bo... kiepsko
UsuńWschód ciągnie mnie od dawna. Następnym razem jadę z Tobą:):):)
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością - podróż szybciej minie. Ja co prawda zatrzymuje się u przyjaciół ale od niedawna w pobliżu funkcjonuje bardzo ciekawy pensjonacik agroturystyczny. Czas by go przetestować :)
Usuńja w swoich wyjazdach zatrzymuje się w różnych miejscach i są też to gospodarstwa agroturystyczne..tyle fantastycznych ludzi je prowadzi...szczególnie chętnie jade ta gdzie dobre , zdrowe jedzenie, własne przetwory
UsuńZdróweczka życzę
Wschód ciągnie mnie od dawna. Następnym razem jadę z Tobą:):):)
OdpowiedzUsuń