Niespełniona miłość
nie ma racji bytu
Wymyślono przecież
tabletki na ból
- jeśli miałaby boleć
Lepiej, że jej już nie ma
dla wszystkich zainteresowanych
Lepiej
- za cenę świętego spokoju-
wykupić parę recept
na beztroskie,
bezbolesne,
puste,
nieprawdziwe…
Zapomnienie
Miłość to miłość. Jeśli jest, to czy się spełni, czy nie i tak robi swoje - zmienia ludzkie serce.
OdpowiedzUsuńMasz rację - nie da się kupić zapomnienia, można tylko mieć jego złudzenie dla "świętego spokoju".
Wiesz Basiu, ten wiersz powstał wczoraj tak odruchowo, bo sięgnęłam po zbiór wierszy H. Poświatowskiej. Tak mnie nastroiła, że zachciało mi się napisać dla Niej - jak ja widzę to o czym Ona sporo pisze. Nie wiem czy nie urodzi się nawet z tego seria jakaś... bo jej wiersze od zawsze mnie inspirowały.
UsuńDawno ich nie czytałam i teraz z nowym doświadczeniem odkrywam je całkiem na nowo