Fot. Marcin Oleksa |
Świerże - jak świerszcze
muzyką w duszy grają
Cudowni ludzie tam w Świerżach
mieszkają
I gdybyś w drzwi ich
zapukał spragniony
Nigdy przez Świerżan
nie będziesz odrzucony
Miłość, współczucie, śmiech
i wspólne płakanie,
to wszystko na zawsze
w mej duszy zostanie
Drzew wielkie gałęzie
swą troską otaczają
i w sobie tę troskę
Ludzie także mają
A to nie prawda, że zmartwień mi życie oszczędziło
bo tak pogodnie
nie zawsze- wierzcie mi - było
Lecz nie z troskami ja do Was jechać chciałam
Bo dawno już o nich, po prostu
zapomniałam
I jeśli „pogodę” w Swierżach zostawiłam,
to będzie mi bardzo, ale to bardzo miło
Bo ta pogoda z sercem mym została,
a ja będę Was często na Śląsku wspominała
Gabrysiu, tak ciepło piszesz o swojej wizycie u przyjaciół i tak pięknie ubrałaś wszystko w rymy. Miejsce musiało być urokliwe, skoro tak Cię urzekło. Zazdroszczę wrażeń i wzruszeń...
OdpowiedzUsuńPiękne miejsce i piękni ludzie tam mieszkający. Byłam tam już drugi raz - ale to było pierwsze spotkanie z tomikiem moich wierszy. Dla takich spotkań Joasiu - powstał ten tomik - teraz to już wiem. Pozdrawiam jeszcze z Lublina - jutro już z domu...
UsuńA ja Ci Gabrysiu do znudzenia powtarzam ... im dalej na wschód tym cieplej w okolicach serca.
OdpowiedzUsuńLudzie na wschód od linii Białystok, Lublin, Przemyśl żyją wolniej, przeżywają głębiej , widzą więcej i ponad wszystko mają czulsze serca. Ja w tych okolicach byłam kilkakrotnie i czułam się zawsze tak jakby mieszkańcy tamtych stron całe życie oczekiwali mojego przyjazdu ... a przecież wcale mnie nie znali :) Życzę Ci wielu wzruszeń w każdym miejscu w jakim zaprezentujesz swoje wiersze, bo serdecznych ludzi nie brakuje, trzeba ich tylko odnaleźć .
I nic nie mam do dodania... pięknie napisane
UsuńZgadzam się z powyższym komentarzem. Kilka razy byłam we wschodniej Polsce i rzeczywiście można odnieść takie wrażenie, że ludzie tam mieszkający żyją wolniej, nie gonią. Tak było na Mazurach, w Bieszczadach i w Kraśniku.
OdpowiedzUsuńWidzę zadowolone twarze zebranych osób, życzę Wam jak najwięcej serdeczności ze strony czytelników i satysfakcji płynącej ze wspólnej współpracy:))) Pozdrawiam:)
Dziękuję Moniu za Twoje życzliwe słowa. Wszystko co dobre... jutro już wracam. Buziaki ode mnie i Moniki przesyłam
UsuńPięknie kochana to w rymy przybrałaś
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę,że do nas przyjechałaś!
Na drugi tomik czekamy z niecierpliwością,
Ty znów nas ogarniesz swoją miłością !
Znów klimat w bibliotece wspaniały zawita!
Tak jest gdy Gabriela Kotas swoje wiersze czyta!!!!
.........................
Nie było wierszyka na powitanie....
Więc napisałam na pożegnanie
MAM NADZIEJĘ, ŻE PODPISZĄ SIĘ PO NIM WSZYSCY ŚWIERŻANIE!!!!!
Beata Soczyńska
Dziękuję Beatko za wiersz dla mnie napisany
Usuńjestem wzruszona :)
Pozdrawiam serdecznie jeszcze z Lublina
Takie spotkania uskrzydlają
OdpowiedzUsuńPozdrawiam..na razie nie ma mnie na blogu ...ale ...
Na wszystko jest czas i pora. Dla mnie teraz czas na mój spokój:)
Życzę dobrego i spokojnego czasu. Wiem doskonale, że wszystko ma swój czas i nie należy zmieniać takiego porządku świata :) Pozdrawiam bardzo serdecznie
UsuńPiękne miejsce, fajnie wygląda. takie spotkania wzbogacają nasze doświadczenie z pewnością!
OdpowiedzUsuńWspominam ten czas bardzo ciepło :)
UsuńFajna biblioteka, dzisiaj pewnie stoi opuszczona w czasach covida. A szkoda, bo życie to nauka...
OdpowiedzUsuńTa biblioteka miała swoją duszę, ale też dużo obowiązków związanych z ogrzewaniem potem została przeniesiona do szkoły
UsuńBiblioteka nadal istnieje? Żyje w okolicy, chciałbym skorzystać.
OdpowiedzUsuńMyślę, że najprościej będzie zadzwonić i zapytać, bo nie wiem, wiem tylko że biblioteka zostałą przeniesiona do szkoły podstawowej w Świerżach
UsuńKiedyś tam pracowałem i muszę przyznać, że biblioteka robiła wrażenie. Dzisiaj pewnie pozostały po niej zgliszcza, cóż..czas mija.
OdpowiedzUsuńNie mam pojęcie - już bardzo dawno tam nie byłam. Ostatnio - w bibliotece, która została przeniesiona do szkoły. Pozdrawiam serdecznie.
UsuńCiekawe czy książki z tej biblioteki zachowały się? Czy są wyrzucane? Dla mnie to marnotrawstwo..
OdpowiedzUsuńMyślę, że one wszystkie znalazły swoje miejsce w nowej siedzibie biblioteki.
Usuń