O słuchaniu



A gdyby tak 
wspólnie pomilczeć,
na jakikolwiek temat
Na chwilę zatrzymać się
przy drugim człowieku
Wsłuchać się w rytmiczny 
stukot jego serca
Ukryte jego myśli usłyszeć,
a potem z wielkim zatroskaniem
objąć ramieniem
Otoczyć opieką przyjaźni
Takiej prawdziwej,
ze wspólnego milczenia - zrodzonej
Dusz porozumieniem -  związanej
Zamknąć na chwilę usta
i zapomnieć na chwilę o słowie 
„ ja”

13 komentarzy:

  1. Tam gdzie spotykają się egoizmy , brak jest porozumienia i potrzeba wielu słów dla przekazania myśli. Tylko z przyjacielem można pomilczeć na każdy temat. Przyjaciel potrafi zagłuszyć swoje "ja".
    Gabrysiu życzę Ci przyjaciół, którzy są jak anioły podające rękę w radościach i smutkach nie tracąc czasu na gadulstwo. A w chwilach Twojego sukcesu niech wychodzą z milczenia , by Ci szczerze gratulować, a nawet głośno wiwatować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mądrze napisane, logicznie rzecz biorąc przez mury egoizmu bardzo trudno się przebić do drugiego człowieka. Trzeba je zburzyć, wtedy ...łatwiej. Dziękuję za życzenia i wzajemnie oczywiście :)

      Usuń
  2. Gabrysiu....przede wszystkim dziękuję za tę forsycję,bo ona i magnolie teraz to dla mnie najpiękniejsze zewnętrzne zwiastuny ...wiosny,a więc nadchodzącego lata.Wspaniale jest czasami "porozmawiać z drugim-milcząc na zewnątrz"....Jest to jednak jak zauważam rzadkie,bo spotykam się z podejściem ,że jak druga osoba nie "zajmuje rozmową człowieka obok"..to myśli się ,że ją zaniedbuje,nie mają o czym rozmawiać.Wg mnie taką "rozmowę" mogą prowadzić chyba tylko przyjaciele,w innych przypadkach może to być....przynajmniej z jednej strony...dziwne?nienormalne?A zgadzam się z przedmówcą ,że sukces należy nagrodzić...głośno,wyraźnie....po prostu szczerze....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Często tak jest Grażynko, że tak zwane przyjaźnie kończą się z powodu braku zrozumienia. Przyznam, też kiedyś taka byłam. Nie potrafiłam zrozumieć, że nie zawsze trzeba mówić i okazywać ciągłe zainteresowanie. Wystarczy być :) Teraz to już wiem, życie uczy zrozumienia i pokory. A czas nas uczy pogody...

      Usuń
  3. A oni śpiewają, powtarzając za Bułatem Okudżawą ,że jest dobroć w milczeniu...
    Posłuchajcie :)
    https://www.youtube.com/watch?v=8z8LhZTFB10

    OdpowiedzUsuń
  4. W dobrym milczeniu jest wszystko - bliskość, zrozumienie, słowa bez słów, które wyrażają tak wiele, jeśli ten, z którym się milczy jest WAŻNY. Nic tak nie zabija relacji między ludźmi jak egoizm - nie ten, na który od czasu do czasu powinien pozwolić sobie każdy z nas; ale ten, gdy z każdego słowa wychyla się to "JA!", podkreślając nieustannie swoje znaczenie.
    Bardzo ważne słowa napisałaś, Gabrysiu, poruszając tak wiele...
    Dziękuję Ci za to, że rozumiesz moje milczenie i że wiesz, jak bardzo jesteś w nim otoczona sercem i dobrymi myślami, oraz błogosławieństwem, do którego nie potrzeba pompatycznych zdań.
    A na to objęcie ramieniem i przytulenie - zawsze możesz liczyć:) Ty zresztą wiesz...
    Twoja M.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wzajemnie Moniś, wzajemnie... Kiedyś pisałam wiersz o latarni morskiej, która swoim blaskiem sama się zachwyciła i zapomniała, że miała drogę wskazywać. Ja wiem, że dla mnie "świecisz" i drogę wskazujesz za wiele nawet nie mówiąc i za to dziękuję. To cenniejsze jest od niejednej wielogodzinnej rozmowy o niczym :)

      Usuń
  5. Gabrysiu, wspólne milczenie jest często więcej warte od słów i zauważyłam, że bratnie dusze poznajemy po tym właśnie, że dobrze się z nimi milczy. Razem z moim domowym Aniołem jesteśmy takimi duszami, bo nie musimy nic mówić, a znamy swoje nastroje, czytamy w spojrzeniu , czujemy w dotyku. Ktoś powiedział, że Człowiek rodzi się wtedy, gdy ważniejszym dla niego staje się słowo MY od słowa JA. Wiersz cudny jak zwykle:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już lubię Twojego "domowego Anioła" - tak pięknie zawsze o nim piszesz Joasiu.
      Można nieraz przegadać sporo czasu, a potem mieć wrażenie że to był czas zmarnowany. Nawet nie wiedziałam , że jest taki grzech - gadulstwo. Jest rozumiany przez zabieranie komuś czasu, bo moje JA jest najważniejsze. Kiedyś na lekcji religii słyszałam takie zdanie, że Pan Bóg dał nam dlatego jedne usta ,a dwie pary uszu, żebyśmy więcej słuchali niż mówili.
      Popatrz - taki krótki wiersz i tyle różnych emocji :-) Dziękuję za Twoją obecność

      Usuń
    2. To świadczy o mądrości wiersza i wrażliwości autora:-) z moim Aniołem w czasach narzeczeńskich nie pisaliśmy do siebie listów, ale wymienialiśmy się wierszami, które akurat oddawały nasz nastrój i była to bardziej treściwa rozmowa niż długie epistoły...

      Usuń
  6. Tak, ja też jestem bardzo zauroczona tym wierszem i fotografią forsycji:)
    Drugi człowiek, który milczy, ale jest, to skarb. Niezwykły. Ważny. Potrzebny. I zakończenie, żeby zapomnieć o swoim "ja", właśnie to zadanie dla każdego z nas, wygońmy egoizm i pychę, zaprośmy pokorę:) Będzie dobrze.
    Pozdrawiam Gabi:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Życie nam lekcji pokory nie skąpi. trzeba tylko uważnie patrzeć i słuchać.No właśnie ...słuchać :) Pozdrawiam cieplutko Moniu

      Usuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.