Pytanie o miłość


Pytałam dziś słońca 
- czym jest miłość
odrzekło - płomieniem
Drzew w lesie pytałam
- jakie ma dla nich miłość
znaczenie
Odpowiedziały od razu
zielonym machaniem,
że miłość jest dla nich
ciągłym 
wzrastaniem
Pytałam księżyca
gdy wschodził powoli,
a on odpowiedział że miłość 
 - boli
Pytałam tęsknoty 
co myśli o miłości - ona
Nic nie powiedziała

czekaniem zmęczona

List do Anioła

rys. Bianka Buczek kl 3 C - Lublin

Napisałam kiedyś list
bardzo krótkiej treści
Tyle jej było mniej więcej
ile  na kartyce z notesu  się mieści

Napisałam w tym liście
do Stróża Anioła,
że nieraz kłopoty są dookoła
Że martwię się tym i owym 
 - więcej może
i mam nadzieję, 
że mi Anioł pomoże

Liścik zamknęłam
w anielskim pudełku
Pudełko anielskie
 jest także niewielkie
Liścik schowałam 
i zapomniałam

 I kiedyś tak sobie myślę wieczorem
że wszystkie zniknęły 
kłopoty spore
do anielskiego pudełka zajrzałam

O liście tym dawno
 już zapomniałam
 To wszystko, co w liście napisane było
co do jednej literki 
się wypełniło

rys. Ala Jaszczuk kl. 3 B - Lublin



Wieczorny spacer

Pan z poczty do domu szybko 
z paczką śpieszy
że paczkę dostał - pewnie się cieszy
Na brzegu fontanny koniki różowe
Dziewczynki ubrane w sukienki kolorowe
konikom przygody ciekawe wymyślają
Mamy na ławce
z troską im się przyglądają
Pan starszy - z gazety 
krzyżówkę rozwiązuje
- umysł trenuje
I pies przeogromny sięga panu aż do pasa
 boję się pomyśleć, jak on luzem hasa
Wieczorne ploteczki o zachodzie słońca
zdaje się - końca 
nie mają
ludzie z sobą rozmawiają...
Bliskości spragnieni
upałem zmęczeni
Ławeczki, ploteczki, 
wieczorne zadumanie
wieczorne zatrzymanie
Letnie rozleniwienie 
od losu - taki dar
ma swój niepowtarzalny czar
Przysiadam i patrzę, jak to toczy 
się pięknie - leniwie
i temu pięknu
się dziwię
Na wszystko jest czas 
o właściwej porze
Dziękuję Ci za to piękno i spokój 

mój Boże

Uśmiech codzienności - w kruszonce zamknięty

Zapraszam dziś na wspólną kawę przy rabczańskiej fontannie. Dziś będzie trochę inaczej.

Opowiem Wam o trzech wieczorach spędzonych w przedsionku Nieba.
Kiedyś po zakończeniu jednego z moich spotkań podeszła do mnie pani i powiedziała 
„ pani tak pięknie pisze o wspólnej kawie, o celebrowaniu codzienności, a ja już piętnaście lat nie mam się z kim tej kawy napić. Nie mam z kim świętować każdego dnia.  I teraz  wiem, jak boli samotność. Niech pani  mówi, ludziom żeby cieszyli się wspólnymi - nawet tymi najzwyklejszymi -chwilami, bo one wiecznie nie trwają”.
Moja „Pogodna dojrzałość” i „ Uśmiech codzienności” do tego między innymi namawiają.
A tu nagle pojawia się „ Niebo w kruszonce” 
(Jak widzicie - tak wtopiłam się w książkę, że nawet kolor lakieru, zlał mi się z kolorem jej tła.)
Zwykła - wydawałoby się szara codzienność, opisana, a właściwie namalowana słowami Moniki.
Kobiety w Twoim wieku, w moim,  starsze i młodsze żyją całkiem zwyczajnie, jak Ty i jak ja.
A jednak… autorka pokazuje, że można inaczej, że można zobaczyć obok drugiego człowieka. 
Podnieść wzrok i zatrzymać się. 
Można znaleźć Niebo w kruszonce ( po powrocie do domu nauczę się piec ciasto z kruszonką) .
Można znaleźć Niebo tu na ziemi. W sobie, w drugim człowieku, w kruszonce, w filiżance kawy wypijanej wspólnie w zaciszu kuchni. Każda z tych chwil jest niepowtarzalna. 
Kupcie sobie najpyszniejsze ptasie mleczko - jakie znajdziecie i zatapiajcie się kochani w tym przedsionku Nieba.
Jestem  dumna, z tego że moje nazwisko znalazło się w książce w otoczeniu tylu cudnych osób, za to Moniś bardzo Ci dziękuję.

Czy ja powinnam iść do kosmetyczki? Pewnie tak :) Renata, dała się skusić to i ja się wybiorę :)

Nic więcej nie napiszę, bo nie jest to blog recenzencki. Musiałam się podzielić tym pięknem, które wraz z kruszonką wlało się w moje serce.
I przyjaźń, piękna trwała i niepodważalna… której tak na prawdę książka jest poświęcona.
Tobie, mnie - wszystkim nam życzę takiej przyjaźni 
i pamiętaj :



„Nie szukaj nieba gdzieś w zaświatach i nie szukaj go wśród gwiazd - tuż przy tobie jego blask” – pisał w jednej ze swoich piosenek A. Duval.

Czas wytchnienia




Czas wytchnienia
Pod niebem zapraszającym tęczą
W nowych miejscach
w nowych 
okolicznościach
By bardziej kochać,
bardziej być
i bardziej 
przed siebie móc iść
Czas zatrzymania
Czas spojrzenia w głąb siebie 
i wzajmenego
trzymania się za ręce

niechaj trwa…