Jesienne piękno



Piękno...
Malowane barwnymi liśćmi 
i tęsknotą za czymś 
co do końca 
nie nazwane 
Robi się cicho 
coraz ciszej
Ostatnie promyki 
jesiennego słońca 
i szelest pod stopami 
Poczuj... 
Całym sobą poczuj 
Od stóp 
do głowy 
A jesienne nasycenie
odgoni czyhającą 
tuż za progiem
melancholię 


Gdyby tak...




A gdyby tak 
 wysokości balonu
spojrzeć na swoje życie
Raz przyjrzeć się temu 
co wydaje się tak istotne
 że sen zabiera
Gdyby tak 
unieść się wyżej nieco 
i wzrokiem szerzej ogarnąć 
Można się zdziwić 
Ile niepotrzebnej
 krzątaniny 
Jak proste drogi
 zapętlić się nieraz mogą
 niepotrzebnie i uczynić z życia 
karuzelę 
która kręci się może 
szybko
 ale właściwie bez celu
A czas upływa ...

Uczę się



Uczę się
 z prądem płynąć 
Prądem rzeki
 stworzonej tylko dla mnie
Nie obijać się 
o niepotrzebne kamienie
By nie marnować czasu 
na leczenie siniaków 
Płynąć tak 
by móc widoki piękne
 podziwiać 
Wschody i zachody słońca 
oglądać 
I radośnie wyczekiwać
 kolejnego zakrętu 
A z nim - czegoś nowego 
i fascynującego 
Uczę się
 że każdy zakręt 
niesie z sobą dobro
i piękno
A jedyne co muszę 
to oddychać płynnie 
głęboko 

I... dopłynąć do 
oceanu 

Gdybym...

Fot. Helena Mizera
Gdybym porę roku 
wybierać miała
 którą bym być chciała 
To jesień... 
Gdy tak cudnie 
w lesie... 
Pięknie jest umalowana 
jak dama
Niesie nostalgię
 i zamyślenie 
ma pełne też wspomnień 
kieszenie 
Kolorowa magiczna...
Z miłością patrzy na świat 
Pomimo swoich 
lat 
jest nieustannie młoda 
już taka jej 
uroda 
I nigdy nie zawodzi 
zawsze na czas 
przychodzi