Uczę się



Uczę się
 z prądem płynąć 
Prądem rzeki
 stworzonej tylko dla mnie
Nie obijać się 
o niepotrzebne kamienie
By nie marnować czasu 
na leczenie siniaków 
Płynąć tak 
by móc widoki piękne
 podziwiać 
Wschody i zachody słońca 
oglądać 
I radośnie wyczekiwać
 kolejnego zakrętu 
A z nim - czegoś nowego 
i fascynującego 
Uczę się
 że każdy zakręt 
niesie z sobą dobro
i piękno
A jedyne co muszę 
to oddychać płynnie 
głęboko 

I... dopłynąć do 
oceanu 

24 komentarze:

  1. Człowiek uczy się przez całe życie, ale dopiero z biegiem lat nabiera takiej mądrości życiowej, która jest ukazana na tym wierszu. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepięknie, bardzo podoba mi sie puenta☺

    OdpowiedzUsuń
  3. Zgodzę się z Tobą Gabrysiu,że przez całe życie "pływamy" i tak jak w pływaniu napotykamy zakręty,kamyczki lub kamole . Tak na swoim przypadku zastanawiam się czy ucząc się przez całe życie mam tę "mądrość życiową"?Jeszcze nie wiem ale jeszcze chyba daleko mi brakuje abym dopłynęła do oceanu.Z drugiej strony myślę o sobie jako optymistce więc wszystko jeszcze przede mną.Pięknie to ubrałaś w słowa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz Grażynko ten ocean, o którym myślałam pisząc ten wiersz to raczej "Ocean", do którego prędzej czy później dopłynie każdy z nas. Każdy ma swoja rzekę, którą płynie w tym samym kierunku :)

      Usuń
  4. "...do oceanu"... szczęścia ?
    Piękny wiersz, który o życiu traktuje. To podróż i ciągła nauka. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz Uleńko, myślałam o Oceanie Nieskończoności - ale w sumie szczęścia - tez może być :)

      Usuń
  5. A w tym oceanie uważaj na rekiny lub sieci rybaków ;-) a tak poważnie, oby dobre wiatry kierowały Cię na szerokie szlaki bez siniaków!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W tym Oceanie, o którym myślałam już nie będzie ( a przynajmniej nie powinno być ) ani rekinów, ani sieci rybaków 😊 za piękne życzenia Asiu dziękuje i wzajemnie 😘

      Usuń
  6. Nauki nigdy za wiele, powinniśmy o tym pamiętać.

    OdpowiedzUsuń
  7. Też myślę o życiu jak o rzece. Chwilami boję się, że płynę pod prąd, a to ciężko.
    Pięknie to ujęłaś. Pozdrawiam bardzo serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasem człowiek nieświadomie płynie pod prąd, a potem dziwi się, że z sił opada :)
      Chwila zastanowienia wystarczy i może być tylko lżej :)

      Usuń
  8. Ja też uczę się Gabrysiu.... ale jakoś nie mogę nauczyć się pływać....
    Pięknie napisałaś...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Całe życie się uczymy Stokrotko, ważne że się staramy - to już jest połowa sukcesu, prawda?

      Usuń
  9. Wszystko co nas otacza to nasi nauczyciele - i Ty ładnie o tym piszesz i to zauważasz. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję , staram się dostrzegać tych nauczycieli coraz częściej. Pozdrawiam również i dziękuję.

      Usuń
  10. Jak zwykle pięknie, mądrze i pogodnie! Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.