Kochani
Kończy się już cudowny miesiąc kwiecień, który był dla nas pełen atrakcji. Chciałam się podzielić wrażeniami - bo naprawdę jest tego sporo, a maj zapowiada się równie intensywnie i ciekawie.
Miesiąc zaczął się spotkaniem w chełmskiej bibliotece
Było też coś, o czym miałam Wam opowiedzieć, jednak - nie ma co opowiadać, bo po po prostu nikt nie przyszedł. Dziewczyny się wysilały i starały, jednak... ani w pierwszym dniu, ani w drugim - zainteresowania tematem nie było.
Ale podziękowanie mam :) za poświęcony czas
Potem nastąpił długo oczekiwany wyjazd do naszych ukochanych Dusznik
A stamtąd wyruszaliśmy na spotkania i nie tylko :)
To Polanica zdrój
A to Lewin Kłodzki i Kudowa zdrój
Piękny to był czas... byliśmy razem i spędziliśmy tam wiele cudownych chwil.
A to spotkania z przedszkolakami Niepublicznego Przedszkola Babaloo w Katowicach
I jeszcze Szkoła Podstawowa w Lędzinach
Z tego wszystkiego przegapiłam piątą rocznicę istnienia mojego bloga.
I jak teraz na to wszystko patrzę, to myślę sobie, że gdyby pięć lat temu, ktoś pokazał mi te wszystkie zdjęcia, to byłby to dla mnie conajmniej jakiś kosmos.
Wierzycie w to, że tak może się odmienić życie?
I jeszcze plan na maj