Październik

Fot. Gabrysia K.




Dostojnie po świecie
spaceruje Październik
Przygasił nieco
wieczorne oświetlenie
Przyciszył ptasie śpiewanie
Cierpliwie wkłada
do jesiennego 
schowka 
cały nieporządek, 
który spotka na swojej drodze
Kolory światu nadał -
 nieco stonowane
by oczy i serca
mogły odpocząć...
Po rażącej zieleni wiosny
i rozpalonej żółci lata
Przechadza się 
i cichym szeptem
w powiewach wiatru
za zamkniętymi oknami
przypomina o przemijaniu...

8 komentarzy:

  1. Pięknie opisałaś ten Październik...wszystko się zgadza, tak właśnie teraz świat wygląda. Wciąż zachwycasz Gabrysiu swoją wszechstronnością w wierszach, podziwiam i cenię za obecność w moim życiu:) Pozdrawiam i życzę dobrego dnia:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wczoraj pomyślałam, że październik między innymi jest taki - jaki jest, żeby przygotować nas do zadumania nad dniem Wszystkich Świętych. Powoli wycisza i porządkuje...Pozdrawiam serdecznie i ciepło Moniko i dziękuję za Twoje serdeczne słowa

      Usuń
  2. Jesień to czas zmierzający do snu zimy, może do snu śmierci. Liście lecą z drzew - piękne, ale i tak wiemy, że to z powodu braku sił do życia.
    Taki czas budzi refleksje. Dziękuję za Twoje :) Za przypomnienie "o przemijaniu..." bo to ważne pamiętanie, chyba najważniejsze. Nie tylko dlatego, by dobre było to nasze "tu i teraz", ale także to, co i w jakim stylu pozostanie po nas jako czyjeś zapamiętanie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Basiu za Twoje refleksje... pięknie to napisałaś. Pozdrawiam październikowo- choć za oknami zimno i buro, to ja słonecznie - pozdrawiam :-))))

      Usuń
  3. Tak,tak....dla mnie październik wyjątkowo przypomina o przemijaniu....bo w moim przypadku z jednej cyferki zmieni się na następną....ale wiem ,że u wszystkich tak bywa.
    Przyznaję się wszystkim,że październik-to jeden z ulubionych moich miesięcy.....o może nie tak dostojnie jak On chcę spacerować "po swoim małym świecie"....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O Twojej - Grażynko - cyferce pamiętam, bo została rok temu uwieczniona na moim blogu :-)
      To tylko cyferki - bo przecież w środku człowieka wciąż zostajemy tacy sami :-))) Pozdrowienia przesyłam jesienne - jak najbardziej ciepłe

      Usuń
  4. Kochana Pani Pogodna, czy Pani wie, że październik to mój ukochany miesiąc? Ze wszystkich dwunastu właśnie ten kocham najbardziej, i każdego roku jestem wdzięczna za to, jak pięknie mnie obdarowuje zdarzeniami i ludźmi. Tegoroczny październik jest magiczny, tak jak Twój wiersz, w którym go uchwyciłaś. Czy kolejny tomik może być na specjalne zamówienie? Cztery pory roku, a najwięcej o jesieni... Nieskromnie dla mnie:)
    Tęsknię! Szczególnie najmocniej w środy:)
    M.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ależ piękny pomysł ! Bardzo mi się te "cztery pory roku" podobają :-)
      I już wiem, że teraz pisząc wiersze, będę miała właśnie to na myśli. Dziękuję Moniczko:-)))
      Jesienną część - oczywiście zadedykuję Tobie...
      Ja też tęsknię, w środy i nie tylko :-) Niedziela kojarzy mi się z czekaniem na audycję i moim "poświęceniem" :-))) A czwartek - z pieczeniem chleba :)

      Usuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.