Żurnalowe Święta...



Do stworzenia tego wpisu, natchnęła mnie Olga na swoim blogu.
Wczoraj wieczorem,  tak sobie wieczorem siedziałam
 i rozmyślałam, nad tym co jest, nad tym co było i nad tym, co być może jeszcze będzie.
 I doszłam do bardzo ciekawych wniosków.
Po pierwsze , że ( tu zacytuję Olgę) „ nieidealnie, ale po naszemu” jest po prostu cudownie.
Szczerze, z miłością, bez spinania się, a przede wszystkim bez lęku.
Lęku, z którego wyleczyłam się dopiero niedawno.
 Lęku przed tym, co powiedzą inni, jak mnie ocenią i co wypada, 
a co nie.
I czy zasłużę na dobre słowo, czy może na ludzkie potępienie :)
Gdy tak obserwuję żurnalowe zdjęcia na portalach społecznościowych, to chce mi się i śmiać
 i płakać jednocześnie.
Płakać z żalu nad ludźmi, którzy za wszelką cenę muszą, koniecznie muszą udowadniać światu - że ich choinka jest najpiękniejsza,
 ich dzieci najpiękniej ubrane, a ich rodzinna sielanka po prostu bije wszystko na łeb na szyję.
Ja wiem, co za takimi przesłodzonymi zdjęciami może się kryć. 

Wiem to i nikt mi tego nie odbierze.

Żal mi - szczerze żal , że tak niewiele osób potrafi zatrzymać to wszystko dla siebie.
Ktoś kiedyś powiedział „ im głośniejszy krzyk na portalach - tym większy krzyk w człowieku” o uwagę, o lajki i o potwierdzenie swojej wartości. 
A przede wszystkim, krzyk lęku i strachu.


I  ja też mam zdjęcia... dużo zdjęć... do których sama się uśmiecham i zaglądam do nich - ukrytych w sercu - nie raz.
I pewnie będę przez cały najbliższy rok do nich zaglądała i się uśmiechała.
Kochani, nie porównujcie się, a już broń Panie Boże nie miejcie żadnych kompleksów, że nie macie się czym pochwalić - bo może choinka nie taka, albo macie na tyle oleju i rozsądku w głowie, 
by nie skazywać swoich dzieci, na dożywotnie istnienie w sieci, w różnych przebrankach. 
Tak nawiasem mówiąc, to tylko w naszym kraju panuje taka lekkomyślność i nie jest to jeszcze prawnie zabronione, no ale czego się nie robi dla kilku lajków..? 
(Gdzieś przeczytałam artykuł o pedofilii w sieci - był przerażający).

Chciałam się podzielić jeszcze jednym odkryciem, odnośnie zeszytów, które widzicie na zdjęciach. 
W tym roku w końcu udało mi się solidnie zapisać cały zeszyt, którego prowadzenie zaczęłam w Sylwestra - wpisując tam swoje marzenia.
Muszę z zadowoleniem stwierdzić, że większość z nich została „ odhaczona”, choć wydawały się całkiem nierealne.
Wczoraj też, czytałam swoje wpisy z początku roku i doszłam do wniosku, że zrobiłam milowy krok.
Sama siebie z tych pierwszych wpisów, nie poznaję :)
To był rok naprawdę magiczny i dlatego zachęcam Was,( jeszcze zdążycie )do zakupu takiego magicznego zeszytu, z którego potem dowiecie się sporo o sobie:) 
Ten z lewej jest prawie cały zapisany, a ten z prawej czeka na Sylwestrową noc :) Sami przyznacie, że jest tak piękny jak marzenia , które można tam wpisać.
Życzę Wam dobrego świątecznego czasu - nie dla sieci
 - dla siebie i dla tych , którzy obok. 
Ze swojej obserwacji powiem, że lepiej się żyje -  gdy się  do sieci nie zagląda:)



12 komentarzy:

  1. Spedzajmy święta po swojemu, tak abyśmy czerpali z nich radość, bo przecież o to w tym wszystkim chodzi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I takiej radości Aguniu na drugi dzień Świąt jeszcze życzę.

      Usuń
  2. Nie warto życ na pokaz. Naginać się wbrew sobie do cudzych oczekiwań czy wymagań. Spełniać czyjeś widzimisię zamiast swojego. Takie życie pozostawia w człowieku niesmak, żal, rozczarowanie. Bo innych i tak sie nie zadowoli (zawsze znajdą przecież cos, co mozna wytknąć) a sam w sobie człowiek jest jakis stłamszony, zalękniony, siebie niepewny.
    Trzeba sie odważać byc sobą, mówic to, co chce sie powiedzieć, działać po swojemu i układać dookołą siebie wszystko tak, by nam sie podobało, nas zadowalało a nie innych.
    I masz rację, strasznei teraz duzo jest tego życia w sieci. To tak jakby ludzie wiecznie pragneli aplauzu, nie umieli sie bez niego obejśc, czuli sie bez niego niepełni. Dziwny jest ten świat, coraz dziwniejszy i pełne sztucznosci, poprawnosci politycznej, albo kłamstwa. Ale jest też druga strona medalu - coraz wiecej jest ludzi butnych, by nie powiedzieć prostackich, którzy za nic majac cudze uczucia bez oporów rania słowami i czynami. A we wszystkim potrzeba przecież taktu, wyczucia, umiaru, delikatności iempatii. Tego też coraz mniej miedzy ludźmi...
    Pozdrawiam Cię serdecznie Gabrysiu w drugi dzień Świąt!:-)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację Oluś - dziwny jest ten świat i nie ogarniesz, o co tak naprawdę chodzi :) Dlatego chyba trzeba w sobie wypracować dobry kompas i go słuchać. Słuchać serca i intuicji, one się nie mylą, przekonałam się o tym wczoraj, gdy okazało się, że pewne moje słowa nad sensem których się wiele nie zastanawiałam -tylko za głosem serca nakręciłam filmik taki spontaniczny - wywarły na kimś takie wrażenie, że po godzinnej rozmowie dowiedziałam się, że ten filmik to był najpiękniejszy bożonarodzeniowy prezent. Długo nie mogłam wczoraj zasnąć - myśląc o tym. Pozdrawiam Was kochani świątecznie.

      Usuń
  3. Szczęśliwego Nowego Roku:)))

    OdpowiedzUsuń
  4. To zależy, Gabrysiu, w jaką sieć się zagląda, w jednej grające muszle, w innej rekiny i szczupaki;-)
    Obyś zapisała kolejny zeszyt i zrealizowała pomyślnie zapisane marzenia...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, że właśnie jestem na etapie zbierania tych marzeń, które mam spisać i ciężko mi idzie, bo chyba mnie coś dopadło. Głowa - nie ta... zimno mi ( co u nas w domu raczej jest niemożliwe) mam nadzieję, że zwalczę to coś - czego jeszcze nazwać nie potrafię.Ściskam serdecznie

      Usuń
  5. Siec nie jest taka zła, jeśli nie wpadamy w uzależnienie. Też znam ludzi, którzy rejestrują każdą migawkę z rodzinnego życia a to na FB, a to znów na Instagramie i gdzieś tam jeszcze. Ciągle aparat w pogotowiu, bo może z tego będzie fajne zdjęcie na insta. Sama mam tylko blogi, olewam połączenie ich z FB i innymi social mediami, bo chyba przestałoby mi wystarczać czasu na życie w realu. Jak oni to robią, że mają czas??? W okresie świąt zniknęłam na dobre, bo chyba w nocy musiałabym pisać, a kiedy miałabym spać??? Mam wrażenie, że tak jak piszesz, lepiej się żyje, gdy się do sieci nie zagląda, albo zachowuje zdrowe proporcje. Inspiracje są w porządku, ale trzeba mieć też czas, by wprowadzić je w życie, a nie tylko o tym czytać. Dużo szczęścia i uśmiechu życzę na Nowy Rok 2020! Oby jeszcze lepiej Ci się podsumował :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem więcej - sieć może być cudowna - zważywszy na to ile cudownych osób w niej poznałam. To były takie moje refleksje spisane na gorąco o sprawach , które nie przestają mnie zaskakiwać. Wiesz Bożenko, że ja kiedyś omal w depresję nie popadłam :) Normalnie by mi się to nie zdażyło, ale kiedyś przed majowym weekendem nie zdążyłam zrobić porządku z odrostami i tak po babsku - źle się z tym czułam. To by jeszcze obeszło, ale śledząc te wszystkie zdjęcia - wyjazdy , sprawozdania z każdej minuty - moich "znajomych"nagle poczułam się jak Kopciuszek, siedzący na podwórku z kurami i z odrostami na głowie . Teraz mi się z tego chce śmiać, ale wtedy zrozumiałam, dlaczego mówi się, że socjal media, mogą przyczynić się do plagi depresji. Dlatego - kiedy zaczęły się pojawiać te wszystkie żurnalowo- świąteczne zdjęcia , wyobraziłam sobie osoby, które widząc to - nie zrozumieją, że jest to mocno przekolorowane i na pokaz. Pozdrawiam - zimowo już.

      Usuń
  6. Pięknie i mądrze piszesz Gabrysiu:) W życiu ważny jest umiar i rozwaga a dotyczy to także sieci. Od wielu lat jestem częścią blogowej społeczności i czuję się tu szczęśliwa. Ludzie poszukują bratnich dusz, ludzi czujących podobnie i mających podobną wrażliwość. Sztuką jest mądre istnienie w sieci.
    Ślicznie Ci dziękuję za odwiedziny i serdeczny komentarz a także za deklarację wykonania karty do dziennika - będzie mi bardzo miło. Pozdrawiam Cię bardzo ciepło:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też w blogosferze czuje się dobrze i ciagle jeszcze znajduję „Perełki” - cieszę się że do Ciebie trafiłam i dziękuje za odwiedziny oraz miłe słowa. Pozdrawiam ❤️

      Usuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.