Taniec Aniołów


Chmurki anielskie :) 



Na moim kawałku nieba
późnym leniwym popołudniem
Anioły w chowanego 
się bawiły
Nie zwracały uwagi na docinki 
zbyt poważnych,
że Aniołom nie przystoi
Zbyt poważni
sądzą, że nie przystoi właściwie nic
 Anioły z braku zajęcia
zaczepiały się wzajemnie,
a potem zatroskane 
zbierały pogubione aureole
Miłe to popołudnie,
kiedy Anioły grają w chowanego,
a świat 
pod moim kawałkiem nieba
daje im 
trochę wytchnienia

15 komentarzy:

  1. Aniołom też, podobnie jak nam - dorosłym, należą się chwile beztroski i dziecięcego zachwytu tą chwilą. Przesadna powaga pozbawia życie smaku, kolorów i zapachów. Anioły to wiedzą, dlatego tak dobrze się u Ciebie czują, pozwalając sobie na zabawę i zrzucenie aureoli. Przy Tobie ja też odnajduję w sobie dziecko, z którym mi dobrze:)
    Wypoczywaj, kochana Pogodna Gabrysiu, i zbieraj tęczowe odłamki na wiersze, które potem z nich upleciesz:)
    T.M.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Od jutra już zajmę się wypoczywaniem :) jeszcze tylko pozamykać torby i trochę pospać. Ktoś musi wracać, żeby pojechać mógł ktoś... buziaczki Moniś

      Usuń
  2. Gabrysiu, czyżbyś już była na polskich antypodach? Bo tak Ci błogo, co nawet w wierszu słychać. To dziwne, bo ja dziś tez napisałam wiersz o niebie, siedząc w parku na ławce, ale jeszcze nie zamieściłam. Wkrótce...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te fruwające chmurkowe anioły mnie tak nastroiły Joasiu. Nie są one z dzisiejszego dnia, bo dziś niebo było błękitne bez jednej chmurki, ale znalazłam zdjęcie w telefonie sprzed kilku dni. W takim razie czekam na wiersz o niebie :)

      Usuń
  3. Życzę miłego i beztroskiego wypoczynku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo już z miejsca wypoczynku - czyli z Dusznik Zdroju

      Usuń
  4. Zamknęłam oczy: poczułam ciepły wiatr, zapach łąki, spojrzałam w górę i: Gabrysiowe Aniołki!
    Dziękuję za ten cudny wiersz! :)
    Teraz włączę 'Bieszczadzkie Anioły' tak dla pozostania w klimacie.
    Mam nadzieję, że wszystkie ANIe kochają ANIoły :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że tak jak samo imię wskazuje :-) nie ma ANIoła bez ANI :) Pozdrawiam z wypoczynku i słodkiego nicnierobienia ( chociaż... nie byłabym sobą, gdybym już nie miała załatwionego wieczorku poezji w Dusznikach )

      Usuń
  5. Gabrysiu -Ty od jakiegoś czasu kojarzysz mi się właśnie z Aniołami....sama nie wiem z jakiego powodu. Może w tym miesiącu przekonam się osobiście....dotknę Cię i zobaczę ..jak to jest.
    Teraz tylko życzę miłego pobytu pełnego smaków,zapachów...no i coś dla oka.....Tobie i mężowi oczywiście..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie wiem dlaczego Grażynko :) I aż się boję, że może za bardzo mnie z aniołami utożsamiłaś, a ja pociągiem intercity przyjadę,.Anioły raczej z pomocą skrzydeł się poruszają.
      Ale tak poważnie Grażynko patrz jak to się składa. Ja nawet nie wiedziałam że akurat w TEN dzień będziecie w Lublinie, jak się umawiałam na przyjazd do Świerż.
      To spotkanie ktoś dla nas zaplanował :)
      A teraz oddaję się kuracjom wodami z samych zdrojów :

      Usuń
  6. Anioły grające w chowanego - świetny motyw :)
    Bardzo pasuje do czerwca :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję i pozdrawiam serdecznie. Aniołom też się należy chwilka wytchnienia, oby nie za długa prawda?

      Usuń
  7. Jak dobrze, że te Anioły są nad nami i czuwają:) Wiersz niby w wymowie żartobliwy, ale jakże pouczający. Udanego wypoczynku na Dolnym Śląsku, ależ mi się tęskni do naszej Kotlinki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moniu życzę aby Twoje Anioły zawsze nad Tobą czuwały jak i nad nami wszystkimi , bo bez nich ani rusz ;)

      Usuń
  8. Zazdroszczę beztroski tym aniołom na wagarach , ja spotkałam takiego bardzo zmęczonego
    z oklapniętymi skrzydełkami, ale z sercem pełnym niegasnącej dobroci ...

    Zmęczony Anioł
    Usiadł na ławeczce w parku
    Rozprostował nogi
    Rozmasował ból w lewym barku
    Zdjął z głowy aureolę
    By oczu zmęczonych
    Nie oślepiała blasku kołem
    Poprawił włosy anielskie
    Nad spoconym czołem
    I westchnął cicho …
    Odpocznę teraz małą chwilę
    Dłonie takie spracowane
    Nogi przeszły już dróg tyle
    Złożył na piersiach dłonie
    Gdzie serce mu bije
    Głośno z niepokojem
    Posiwiały mu od smutku skronie
    Gdy pomyślał ilu ludzi
    W samotności i niedoli żyje
    Osłoni ich swą opieką
    Skrzydeł szumem ich pocieszy
    Jeszcze tylko chwilę odpocznie
    Potem z pomocą pospieszy ….

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.