Marzenia

Taka będzie okładka :)

Jest ktoś kto spełnia moje kolejne marzenie i ufam że nie tylko moje. 
Wskazuje na to ilość pytań i ilość zaproszeń.
Radość czekania jest największa, wiec nie zatrzymam jej dla siebie. 
W przyszłym tygodniu do druku idzie drugi tomik moich wierszy 
pt. „Uśmiech codzienności”
Dokładnie rok temu ruszył druk „Pogodnej dojrzałości”
Nie może być inaczej, drugi musi mieć także szansę znalezienia cieplutkich miejsc pod choinkami :)
Patronat medialny nad tomikiem obejmie TVS Silesia


Ile warto zrobić
 dla spełnienia marzeń
wie tylko ten,
kto poczuł wiatr w żaglach
i uczucie rosnących 
u ramion skrzydeł
Marzenia 
 w sercu, w głowie,
 w duszy
Wbrew wszystkiemu
zakwitają
 dniem i nocą
Bez pytania o pozwolenie
Takie już ich odwieczne prawo
ważne, że są
Życie bez marzeń
usycha

8 komentarzy:

  1. Oj tak , Gabrysiu "życie bez marzeń usycha" a dusza bez radości kurczy się... Cieszę się wraz z Tobą, niech uśmiech codzienności trafi nie tylko pod strzechy.... Serdeczności kochana:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Joasiu- z opóźnieniem, ale dalej jestem cierpiąca.
      Czy zawsze dla równowagi musi być łyżka dziegciu? Staram się nie myśleć o bólu tylko o radości :)Pozdrawiam ciepło

      Usuń
  2. Gratuluję kolejnego tomiku, na pewno będzie dla kogoś wspaniałym prezentem:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo, dlatego właśnie uwielbiam czas końca roku i atmosferę prezentów :)

      Usuń
  3. łał Gabrysiu, piękna okładka i duża niespodzianka! świetna wiadomość:) Jak ten rok szybko zleciał...:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szybko - prawda Moniu ? Pogodna dojrzałośc zmieniła moje życie o 180 st. ale o tym... w tomiku bo będzie tam też trochę prozy :)

      Usuń
  4. Marzenia są po to aby się spełniały.Gabrysiu jak widać pięknie to się u Ciebie układa....Okładka "Pogodnej Dojrzałości" jest bardzo "swojska" a cieszy mnie ,że "Uśmiech codzienności" pozostaje także w takich klimatach.Wiem ,że mam czas..do wtorku? ale w głowie mojej słowa ,myśli .....szaleją tylko muszę je przelać....a Ty później sobie to przecedź przez siteczko.....i będzie dobrze....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz Grażynko, ktoś kiedyś powiedział ,że moje wiersze są takie na codzień. Znów wczoraj od dwóch kolejnych osób usłyszałam, że tomik ma miejsce na nocnym stoliku :) I ciesze się z tego niezmiernie że mogę tak blisko ludzi przebywać na codzień, tak prosto - a nie zmuszać do zastanawiania się co autor miał na myśli. Tak swojsko i serdecznie - prawda? Za słowa do tomiku dziękuję kochana Grażynko. Wzruszyły mnie i myślę, że wzruszą każdego kto je przeczyta. Buziaki

      Usuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.