Kochani - właśnie wróciłam z Lublina. Było pięknie - wróciłam z pełnym sercem nowych pomysłów, znajomości i dobrych słów. Sprawozdanie będzie w najbliższym poście, bo dziś o... gwiazdce z nieba, która mi się przyśniła dzisiejszej nocy.
A wydawało się, że już dorosłam ;)
Kiedyś wierzyłam,
że gwiazdka z nieba
raz schwytana już
w mych ramionach zostanie.
Uciekła
A pustka po niej
wołała wniebogłosy
O litość błagając
Innym razem łudziłam się,
że gwiazdka oswojona
zapragnie wrócić w me ramiona,
bo źle jej na zimnym nieboskłonie
- na próżno...
Zimny wszechświat wchłonął
moją gwiazdkę,
by mi jej nie oddać.
Jestem pewna, że kiedyś wróci
bo nikt nie kochał jej
tak- jak ja...
Gabrysiu, pielęgnowanie w sobie dziecka pozwala zachować pogodę ducha i ciekawość świata, a nagrodą będzie gwiazdka z nieba, która na pewno powróci...
OdpowiedzUsuńWitaj w domu :-)
Witaj Asiu - stęskniłam się już za domem i muszę się nim nacieszyć ;) w Lublinie jest mój drugi dom - radość z pobytu w nim jednak zakłóciły wirusy, które go opanowały. Na szczęście wyszłam z opresji bez szwanku :)Mam nadzieję, że wirusy wyniosły się też już na dobre
UsuńKtóż z nas nie pragnął gwiazdki z nieba!
OdpowiedzUsuńPrawda? jakkolwiek ona by nie wyglądała...
UsuńNo coż..powizycie w Lublinie..u uroczej Ani Rafalskiej musiały sie obudzić wspomnienia z dziecistwa.Pani je również obudziła we mnie wierszem o pralce..
OdpowiedzUsuńCieszę się niezmiernie, że udało mi się zaprosić Panią do krainy dziecięcych wspomnień. Myślę, że tomiczek dla dzieci, także spełni to zadanie i w dzieciach współcześnie żyjących obudzi pragnienie przeżycia czegoś - do czego później będą wracały we wspomnieniach - tak jak my. Bardzo serdecznie pozdrawiam i witam w moim ukochanym miejscu :)
UsuńRozmarzyłam się i sama zapragnęłam tej gwiazdki :)
OdpowiedzUsuńŻyczę Aniu abyś dostała jak najprędzej - taką jaka Ci się tylko zamarzy :)
UsuńJakie Ty masz piękne sny Gabrysiu...o gwiazdce z nieba...A tak w ogóle cieszę się ,że wróciłaś z Lublina (wszędzie dobrze ,ale w domu najlepiej-ta moja dewiza może i jest trochę Twoją?).A Najważniejsze ,że bez jakiegoś wirusa,bo one potrafią być złośliwe...Z gwiazdką z nieba właśnie skojarzyło mi się wypowiedzenie życzenia..gdy taka gwiazdka spada....Już dawno tego nie robiłam.....
OdpowiedzUsuńGwiazdka z nieba istnieje chyba w każdym z nas Grażynko i od czasu do czasu daje o sobie znać... co do wirusów - to Monika dziś mi napisała że te z Lublina już od jutra są przeterminowane i jeśli mnie coś złapie to nie będzie to wirus lubelski. Skarg od jutra już nie przyjmuje ;)
Usuń