Moją siostrą dalej zostałaś
mimo że życie tam w górze wybrałaś
Dzisiaj byłaby kawa i wspólne ploteczki
a tak pewnie - sto lat
śpiewają dziś Tobie radosne Aniołeczki
Zbyt krótkie życie wspólne nam było dane
I jeszcze te chwile... czasem zmarnowane
Aniele siostrzany tam w górze
- blisko naszej mamy
Cóż Ci mogę dzisiaj za życzenia złożyć ?
świeczkę zapalić kwiaty położyć
I powspominać dzieciństwo błogie
Spojrzenie taty na nas - czasem srogie
Bo nieraz nam się psocić razem zdarzało
A i tak wszystkiego było bardzo mało
Mało życia... mało wspólnego wspominania
Tylko świadomość przemijania
została
Niechaj Ci dziś życzenia złoży aniołów
grupa cała
A ja... tutaj w niebo tylko spojrzę
I w oczach tych - których mi zostawiłaś
wspomnienie wspólnych chwil dojrzę
Otuchy nabiorę i pewności siebie
bo mam siostrę - Anioła tam w niebie
Masz rację Gabrysiu, nigdy nie wiemy, jaki czas będzie nam dany, więc każda wspólna chwila droga. Dobrze, że zostają wspomnienia...
OdpowiedzUsuńWspomnienia i zdjęcia... przychodzi taki czas, że to zdjęcia stają się czymś nieocenionym
UsuńPrzeczytałam i pomyślałam - jak miło mieć taką Siostrę jak Ty Gabrysiu. Piękny wyraz pamięci.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam 😉
Miło mi to czytać, szkoda że... ten czas naszego życia taki nieprzewidywalny i krótki
UsuńNie wiem co to stracić siostrę, ale bardzo mnie ujęło to, że składasz jej życzenia urodzinowe, bardzo mnie poruszył Twój wiersz!
OdpowiedzUsuńDziś miałaby 60 lat i pomyslałam sobie, że to wyjątkowa okazja...
UsuńJestem tą szczęściarą,która ma siostry i brata tu...obok.Ale w takim przypadku jak Ty ,która już pożegnałaś Basię w tym naszym świecie ,dzięki wspomnieniom ......Dopóki wspominamy....to ta pamięć jest w nas.
OdpowiedzUsuńPięknie to napisałaś Grażynko :) Pozdrawiam Cię serdecznie
UsuńPiękne..i bardzo pokrzepiające dla wszystkich braci i sióstr Aniołów :-)
OdpowiedzUsuńMyślę, że tak i taką mam nadzieję... że pokrzepię tymi słowami niejedno serce. Pozdrawiam
UsuńPoruszający wiersz...Pozostanie mi w pamięci na wiele chwil...
OdpowiedzUsuńDziękuję
UsuńTeż straciłam brata, jedynego. Ale umarł, kiedy mnie jeszcze nie było, więc nie tęsknię. Odwiedzam tylko taki malutki grób. Czasami żałuję, że umarł, dobrze jest mieć rodzeństwo - jak się da zaobserwować :-)
OdpowiedzUsuńWiesz Gaju, że ja miałam jeszcze jedną siostrę, która zmarła jako pół roczne dziecko przed moim pojawieniem się na świecie. Aniołów ci u mnie dostatek...Ale chciałoby się tak na żywo, pogadać podzielić się radościami i smutkami - masz rację
UsuńPiękny wiersz. Siostra zostanie na zawsze w Twej pamięci. Miłość rodzeństwa to coś, czego nie zrozumieją jedynacy. Ja mam siostrę i brata, a że jestem z rodzeństwa najstarsza to zawsze czułam się za nich odpowiedzialna i lubiłam, gdy się mnie słuchali. Między bratem a mną jest mała różnica wieku, więc zawsze trzymaliśmy sztamę i mamy dużo wspólnych wspomnień. Siostra jest o 12 lat młodsza, więc się nią opiekowaliśmy, woziliśmy w wózku, na sankach i było wesoło.
OdpowiedzUsuńNie wyobrażam sobie, gdyby coś im się stało...
Cudnie Ulu, że macie taki dobry kontakt. Głupio może napisać że zazdroszczę... ale trochę tak :)
Usuń