Wiersz należy czytać przy muzycznym podkładzie z podanego niżej filmiku :)
Gdy mała byłam miałam różne lale
I lalom tym
czasem
urządzałam bale
W długich sukniach na bale
lale przychodziły
Przy stole przy herbatce
najpierw się gościły
Potem z pocztówkowej płyty
muzyka rozbrzmiewała
I całe towarzystwo do walca
zapraszała
Suknie lal wirowały w koło
I wszystkim na tym balu robiło się wesoło
A czasem jakiś dobry duszek
Sprawiał że na balu zjawił się
Kopciuszek
I jeszcze w tajemnicy wam powiem
że był na tym balu książę
z koroną na głowie
Były lale malutkie z domeczku do lalek
A to że są małe
nie przeszkadzało im wcale
Były lale duże z pięknymi lokami
te z kolei lale tańczyły z misiami
Cały świat wirował w rytm cudnego walca
wszyscy tak pięknie tańczyli
na palcach
A potem jeszcze poczęstunek był mały
na maleńkich talerzykach
ciasteczka leżały
dzisiaj w oddali walca usłyszałam
i właśnie sobie te bale przypomniałam
Nie ma już płyt pocztówkowych grających
z adapteru
i nie ma już także ciasteczek z papieru
Lecz jedno zostało co się wcale nie zmienia
i z czego nie wyrosnę
To są moje
wspomnienia
Tak sugestywnie wspominasz swoje zabawy, że i ja je zobaczyłam przed oczami. Wspomnienia to nasze wielkie bogactwo. Serdeczności
OdpowiedzUsuńCieszę się,że przywołałam i Twoje wspomnienia �� Pozdrawiam serdecznie Iwonko
UsuńJakaś dziwna byłam bo mnie lalki i gary w dzieciństwie nie pociągały....
OdpowiedzUsuńOprócz lalek miałam jeszcze żołnierzyki odlewane z czegoś , nie wiem co to było ale żołnierzyków była cała armia i tez się lubiłam nimi bawić 😊
UsuńBale dla lalek były, stroje dla lalek się szyło...
OdpowiedzUsuńA moda na adaptery wraca i płyty można kupić :-)
A ten walc, och jak się rozmarzyłam!
Pamiętasz Asiu takie lale z papieru i do nich suknie, które się wycinało z szablonów ? Ja się też rozmarzyłam - takiego walca to bym sobie życzyła zatańczyć na wielkiej sali 😀
UsuńNo ja też, ale skąd wziąć tancerza, bo mój rycerz tańczyć nie lubi...
UsuńMój niestety - też nie :) ale wybaczymy im to - prawda?
UsuńNo pewnie, jak mawiała moja babcia, na tańcu życie sie nie kończy...
UsuńPiękne wspomnienie!
OdpowiedzUsuńDziękuję 😊
UsuńAch, jak uroczo☺
OdpowiedzUsuńDziękuje Natalio ❤
UsuńTwierdzi się, ze potrzeba matką wynalazku ;-) Kiedyś nie wszystkie dzieci miały zabawek po pachy, a przecież dziecko musiało się jakoś bawić, taka ich natura, a więc musiały sobie coś wymyślać. Dzisiaj dorośli wyreczają dzieci i robią też więcej: starają się chronić pociechy przed ponoszeniem konsekwencji za błędy. Ale to już uwaga poza tematem, chciałam tylko podkreślić jak w tym temacie się pozmienialo od czasów naszego dzieciństwa.
OdpowiedzUsuńGaju - pozmieniało się i to bardzo im więcej i częściej spotykam się z dziećmi - tym bardziej uświadamiam sobie, ile mam do opowiedzenia i napisania. Może m. in. na tym polega moja "misja" ?
UsuńAch ten walc!Piękny jak wspomnienia z lat dziecięcych i już zawsze takie pozostaną:)
OdpowiedzUsuńTak Mario, bo już w nich nic nie namieszamy :) Są nie do ruszenia...A walc cudny ach....
UsuńMoja córka uwielbiała bawić się lalkami szmacianymi. Szyłyśmy wymyślne stroje z "koronkami" z firanek i płaszczyków z flaneli. To były piękne czasy!
OdpowiedzUsuńZasyłam serdeczności
Pamiętam, jak polowałam na resztki materiałów z firanek lub sukienek :) Kiedyś przecież często chodziło się do krawcowej... Pozdrawiam
UsuńPrawdziwy bal Barbie:) Królestwo dla każdej dziewczynki https://achdzieciaki.pl/klocki-26
OdpowiedzUsuńChyba nie ma dziewczynki na świecie, która nie robiła by balu dla swoich lalek. Jak zamawiałam lalki z https://modino.pl/lalki-i-akcesoria to chciałam wybrać jak najwięcej różnych, żeby córki miały prawdziwy bal lalek jak z bajki. I wiecie co? Udało się, a zabawa była wspaniała. Znów mogłam być małą dziewczynką.
OdpowiedzUsuń