Wierszyk ten dedykuję wnukom mojego zmarłego Kuzyna Marka 
Justynce i Wojtkowi, 
ponieważ to od nich dowiedziałam się o istnieniu Wróżki Zębuszki.
W czasach mojego dzieciństwa taka wróżka jeszcze nie istniała. 
Prześladuje mnie ona na każdym spotkaniu z dziećmi i w końcu musiałam o niej parę słów napisać. Myślę, że będzie to wdzięczny temat do rysowania i pewnie prace dzieci na ten temat będą bardzo ciekawe. 
Justynko i Wojtku - liczę też na Was :)
Czasem obok łóżka mieszka 
Wróżka Zębuszka 
Kiedy się szybko z ząbkiem rozprawisz 
to wróżka pod poduszką 
pieniążek zostawi 
A jeśli z ząbkiem jest więcej trudności 
to może być nawet troszeczkę 
słodkości  
Bo Wróżka Zębuszka  dobre serce ma
 i za każdy ząbek nagrodę ładną da 
Gdy wypada ząbek co się 
mleczny nazywa 
na jego miejsce inny 
"dorosły" przybywa 
I Wróżka Zębuszka właśnie dba o to
by  ząbki się wymieniały szybko 
i z ochotą 
Kiedy już czujesz że coś się w buzi 
ruszać zaczyna 
Wróżka Zębuszka swój dyżur 
przy łóżku rozpoczyna. 
Szykuje pieniążki i inne prezenty 
żebyś nie marudził lecz był zawsze 
uśmiechnięty 

 
W czasach mojego dzieciństwa nie było takiej wróżki, a szkoda...
OdpowiedzUsuńCzyżby nowa seria o wróżkach? jedną wróżkę pamiętam :-)to wdzięczny temat :-)
Nie było takich wróżek - niestety, ale wszystko jeszcze przed nami :) Wszak uzębienie wieczne nie jest :). Dobry pomysł Asiu - seria o wróżkach, niech i tak będzie, zawsze to nie - misie :)
UsuńZapomniałam złożyć życzenia z okazji Światowego Dnia Poezji: nieustającej weny i coraz szybszego szydełkowania :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję i wzajemnie Asiu - Ty też przecież poetką jesteś. Ja teraz czuję się bardziej "wielu misiów matką" niż poetką ale święto - świętem i za życzenia dziękuję :) ( rekord pobity - 8 )
UsuńGabrysiu, wierszyk cudny. Z pewnością go wykorzystam w kontaktach z milusińskimi.
OdpowiedzUsuńŚwiatowy Dzień Poezji? hm ..... nie wiedziałam, że taki istnieje. A skoro tak, trudno go pominąć u Ciebie na blogu. Tak więc z okazji tego święta, w którym Ty masz swój udział życzę Ci mnóstwa wspaniałych utworów, które jak widać piszesz z łatwością i wdziękiem.
Pozdrawiam wiosennie ;)
Bardzo bardzo dziękuję za życzenia i za pozdrowienia. Ciekawa jestem jak dzieciom spodoba się wierszyk :)
UsuńSzkoda, że za moich czasów nie było wróżki zębuszki, może chętniej pozbywałabym się mleczaków, a tak - trzymałam tak długo, jak się dało. A że mieszkałam na wsi, to rodzice nie prowadzili mnie z takim problemem, jak ruszający się mleczak do dentysty, ponieważ dentysty nie było na wyciągnięcie ręki :-)
OdpowiedzUsuńTak jak pisałam Gaju odpowiadając na komentarz Asi - wszystko jeszcze przed nami ;) Buziaki przesyłam
UsuńHaha, prawda! :-)
UsuńPiękny wierszyk i z pewnością trafi do dziecięcych główek, do wyobraźni. Takie Wróżki Zębuszki były już dawno, tylko do nas jakoś tak z opóźnieniem dotarły no i naszemu pokoleniu nagród nie przyniosły;)
OdpowiedzUsuńDzieci na pewno ją lubią!
OdpowiedzUsuńZ tego co wiem - to bardzo 😀
UsuńJa też nie pamiętam takiego wierszyka. I swojemu synowi tez nic o Zębuszce nie opowiadałam. Ale już moja bratanica, obecnie lat 12, Zębuszkę znała bardzo dobrze. Ciekawe, kto wymyślił tę wróżkę?
OdpowiedzUsuńMoje córy też znają Wróżkę Zębuszkę 😀
OdpowiedzUsuńCiekawe czy ona tez działa przy wymianie zębów na " państwowe" Bo mnie już tylko tak kiedyś czeka :)))
UsuńChyba każde dziecko zna wróżkę zębuszkę, ale jakoś nikt nigdy jej nie widział :) Natomiast jak ja zauważyłem to teraz moje dzieci bardzo chętnie bawią się znikopisami https://modino.pl/plastyczne-znikopisy które całkiem niedawno dostały na urodziny.
OdpowiedzUsuńTak podobnie jak z Mikołajem :) Pozdrawiam serdecznie
Usuń