Pisałam już w jednym z postów, jaką rolę w moim życiu odegrała Grażynka z Dukli poznana w internecie dobrych parę lat temu
.
W kończącym się tygodniu tak właśnie się stało.
Mieliśmy z mężem przy okazji "mini - wczasów" możliwość zobaczenia tego wszystkiego.
Mieliśmy z mężem przy okazji "mini - wczasów" możliwość zobaczenia tego wszystkiego.
Miałam także przyjemność gościć w Bibliotekach - w Miejscu Piastowym oraz Dukli i tam spotkać się z uczniami okolicznych szkół.
Biblioteka w Dukli |
Biblioteka w Miejscu Piastowym |
Bardzo dziękuję Paniom pracującym w bibliotekach za ciepłe przyjęcie, oraz naszej Przewodniczce
Grażynce i jej mężowi Mietkowi za wspólnie spędzone chwile i za poświęcony czas.
Zwiedzanie Iwonicza |
Jak widzicie - internetowe znajomości - rozwijają się i mają się coraz lepiej. Szczególnie te - bez "ozdobników" i deklaracji na wyrost okazują się być prawdziwymi perełkami. Takich znajomości i Wam życzę.
Dukla to chyba gdzieś w górach... Nie chce mi się w tej chwili sprawdzać, ale coś mi się kojarzy z moich podróży. No to milutko sobie spędzasz i intensywnie ten majowy, nareszcie ciepły czas :-)
OdpowiedzUsuńGrażynka na pewno dokładnie wyjaśni położenie Dukli. Z tego co wiem to są takie początkowe Bieszczady. Widoki nieziemskie. Pogoda majowa nam dopisała na 100% i faktycznie czas był milutki, może z wyjątkiem trochę pechowego położenia naszej bazy noclegowej - przy trasie na Słowację tir, gonił tira nie ważne czy w noc czy w dzień. My męczyliśmy się nocami a Teodor dniami - bo spacer wąskim chodniczkami wzdłuż ruchliwej trasy - to dla niego wielki stres. Ale znowu mamy nauczkę by noclegi wybierać sprawdzone lub bardziej zwracać uwagę na opinie , nawet te negatywne. Pozdrawiam Gaju
UsuńDukla to miasteczko w Beskidzie Niskim,a dokładniej to nazywa się Beskid Dukielski między dolinami Wisłoki i Taboru (rzek).Graniczy od wschodu z Bieszczadami. Sama Dukla to miasteczko leżące na południowym wschodzie Polski ,do granicy ze Słowacją mamy ok 18 kilometrów.Tereny ,widoki wokół takie ,ze zakochałam się w nich (najpierw w nich) ponad 35 lat temu i to trwa do dziś.Gabrysiu czuję się taka "ważna" że zasłużyłam na takie fajne Twoje wspomnienia.A co do tych internetowych znajomości to także przyznaję,że jak jest ochota z dwóch stron..potrafi się to przeobrazić w coś więcej....W moim przypadku takie "znajomości" do tej pory trwają ,te bez wielkich "słów" ot takie normalne .....I szczerze powiem ,że pozostały te bez "achów i ochów" -ja to nazywam ,że nie lubię jak w pierwszym okresie "pije się z dzióbków",a później..."amba" nie ma.....
OdpowiedzUsuńTeraz już wszyscy zainteresowani wiedzą o Dukli prosto z głównego źródła informacji 😊 No i o internetowych znajomościach też napisałaś Grażynko dokładnie to co i ja czuję. A wspomnienia - zostaną napewno w naszych sercach i czekamy na rewizytę ❤️
UsuńPotwierdzam wszystko, na razie znam głos Grażynki, ale już głos mówi wiele o tym, jak ciepła to osoba i energiczna jednocześnie:-)
OdpowiedzUsuńGalerię zdjęć obejrzałam z przyjemnością, faktycznie piękne widoki i piękne dziewczyny, spotkania z czytelnikami bardzo sympatyczne, fajna nazwa Miejsce Piastowe, brzmi dostojnie.
Koniecznie trzeba zorganizować spotkanie w połowie odległości między Wami czyli..... 😏 Wiadomo gdzie
UsuńJuż któryś raz widzę, że można zawrzeć naprawdę fajne internetowe znajomości i przenieść je n rzeczywisty grunt. Pozytywne to bardzo jest. ;)
OdpowiedzUsuńMy z Grażynką to już weteranki jesteśmy - jeśli chodzi o internetową znajomość . A to spotkanie było naszym drugim spotkaniem " na żywo" i znacznie dłuższym niż pierwsze 😊
UsuńMiło poczytać o poznawaniu się i przyjaźni, zapoczątkowanej w internecie. Fajne to czarodziejskie okienko;)
OdpowiedzUsuńNaprawdę - czarodziejskie :) Każdy znajdzie w nim to - czego lub kogo szuka. Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńDukla, Teodorówka, nie mam daleko więc byłam i widziałam. Internetowe znajomości są fajne
OdpowiedzUsuńDokładnie :) przejeżdżaliśmy przez Teodorówkę I nasz pies Teodor - jakby na swe włości przyjechał :) Pokrewne dusze w sieci też się znajdują :)
UsuńCudownie, ze tak się przyjaźnicie, wszystkiego dobrego życzę z całego serca
OdpowiedzUsuńDziękuje Iwonko, mam nadzieje ze kiedyś i nam się uda spotkać realnie 😊
UsuńBo nasza Grażka to fajna dziewczyna;)))) Fajnie, że się spotkałyście:) Bardzo żałuję, że kiedyś będąc w tych rejonach nie zajrzałam do Dukli, mam nadzieję, że to jeszcze przede mną:)
OdpowiedzUsuńGrażynka i Mietek to szczególny "punkt" w Dukli :) Polecam Moniu
UsuńCo za przygoda! uwielbiam zwiedzać nowe miejsca - a jak jeszcze miałaś tak wspaniałych przewodników... zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie:)
To magia internetu pozwala mi poznawać takie właśnie osoby :)
UsuńDukla jest piękna , ale pustelnia Św. Jana z Dukli zjawiskowa - polecam :)
OdpowiedzUsuńZabrakło nam czasu - ale napewno nadrobimy jesienią :) pozdrawiam serdecznie
UsuńGabrysiu, ja po 30 latach emigracji znalazłam swoje refugium niedaleko Dukli, na skraju małej podkarpackiej wioski! Pozdrowienia z Golcowej i miłych niebieskich snów - Agnieszka
OdpowiedzUsuńPierwszy raz byliśmy w tych rejonach i wróciliśmy zachwyceni, piękne miejsce na ziemi sobie wybrałaś Agnieszko. Pozdrawiam
Usuń