Dzisiaj widziałam jak sobie po lesie
spacerowała
Jesień
Niezwykle cicho i bardzo spokojnie
spacerowała Jesień po lesie
dostojnie
Spojrzała w dół i w górę spojrzała
potem z ptakami porozmawiała
a jeszcze później zbierała liście
i z liśćmi chodziła tak…
zamaszyście
Usiadła sobie na skraju lasu
bo Jesień ma dużo wolnego czasu
twarz w stronę słońca powoli
odwróciła
nad przemijaniem z nostalgią
się Jesień zamyśliła...
Tak jesień to piękna, ale i bardzo nostalgiczny porą roku. Zawsze jesienią mam wrażenie, że tempo zabieganego na codzień życia zwalnia dając nam czas na rozmyślania o nas samych, naszym zyciu,ale również a może przede wszystkim o tym, co nieuniknione.
OdpowiedzUsuńkocieczytanie.blogspot.com
Masz rację Agnieszko, po burzliwym lecie - jesień jest takim wytchnieniem i przygotowaniem do zimowego "snu" :) Coraz dłuższe wieczory zbliżają ludzi do siebie wzajemnie. Pozdrawiam serdecznie
UsuńA my dziś wracaliśmy przez Solanki i taka jesień to jak roztańczony kuracjusz wyglądała i kawę w ogródku piła i nóżkami dzieci w liściach szeleściła:-)
OdpowiedzUsuńJak pięknie i poetycko, mam nadzieję, że chociaż na chwilę uda nam się Solanki odwiedzić :)
UsuńAch, jesień może i ma dużo wolnego czasu, za to ja ostatnio nie mam go ani trochę.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcie... a ten wiersz... sama prawda!
Dziś byłam z koleżanką na zdjęciach i było tak ciepło, złociście, wspaniale dookoła :)
Pozdrawiam :)
Z czasem to jest chyba tak, że w jesieni ( życia) ma się go coraz więcej. Młodość - ja wiosna jest szybka i nigdzie nie może zdążyć :) Pozdrawiam serdecznie
Usuńjesień jakieś melancholijne uczucia we mnie wyzwala....Może to przez ten mój nastrój a może przez porę roku
OdpowiedzUsuńJesień chyba wszystkich nas skłania do wspomnień i zadumy, ja też tak mam co roku... Ściskam serdecznie
UsuńAch ta nostalgiczna jesień, z całą feerią barw...Czy można jej nie lubić? Chyba nie...
OdpowiedzUsuńCzekałam już na nią z utęsknieniem i nie zawiodłam się. Pozdrawiam ciepło
UsuńŚliczny wiersz. ;) Choć dla mnie tegoroczna jesień jest jakaś taka przygnębiająca. Podziwiam kolorowe drzewa, liście leżące na chodniku, to jak promienie słońca przez konary drzew przebiegają, ale tak jakoś ta jesień mnie nie porywa, nie wydaje mi się piękna jak kiedyś.
OdpowiedzUsuńDwa lata temu też była taka piękna jesień, a ja przez cały październik i połowę listopada byłam na silnych lekach przeciwbólowych, bo miałam porażenie nerwu trójdzielnego twarzy. Całe piękno tamtej jesieni zostało utopione w bólu i "prochach" , dlatego teraz cieszy mnie każdy promyk słońca i kolorowy listek. Proponuję spojrzeć na jesień właśnie z takiej perspektywy :) Pozdrawiam słonecznie.
UsuńDla mnie to najbardziej kolorowa pora roku.Co prawda po niej przyjdzie zima,za którą nie przepadam ,ale jakby jej nie było czegoś by brakowało.Wokół mnie co dzień zauważam nowe jesienne kolory.....i tak kolorów,jesiennie pozdrawiam Cię Gabrysiu...
OdpowiedzUsuńWyobrażam sobie Grażynko , a raczej chyba nie wyobrażam jak tam u was teraz jest pięknie. Te widoki i barwy... Książka dotrze do Ciebie już niebawem z przyśpieszoną kartką urodzinową, bo we wtorek już wyruszam do Asi :)
UsuńJesień ma dużo wolnego czasu i za to ją lubię:) I za nostalgiczne klimaty też.
OdpowiedzUsuńPiękny wiersz Gabrysiu. Pozdrawiam:)
Dziękuję Mario. Oby jesień trwała jak najdłużej w tej pięknej odsłonie :) Pozdrawiam ciepło
UsuńA ja ostatnio zapytałam moją Młodą (5l), kto tak pięknie pomalował wszystkie drzewa. Młoda oczywiście... Mamo, no wiesz, przecież to Pani Jesień;)
OdpowiedzUsuńPiękny wiersz:)
Oczywiście , że Pani jesień :) Dzieci to wiedzą najlepiej :)
UsuńPięknie, uwielbiam jesienne drzewa.
OdpowiedzUsuńDziękuję - Pozdrawiam serdecznie
UsuńOj! Chodzi ta Jesień i u mnie, i bawi się kolorami, czaruje, zachwyca... Jestem jak zawsze pod jej urokiem. Pozdrawiam Gabrysiu :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Uleńko jesiennie i życzę nam jeszcze długiego tak pięknego zachwytu :)
UsuńTrzecia siostra...
OdpowiedzUsuńO tak :)
UsuńMoja ulubiona pora roku, taka poetycka☺
OdpowiedzUsuńMoja też, ale tylko w takiej odsłonie :)
UsuńJesień jest piękna, póki młoda, później trochę jej urody ubywa, jak nam wszystkim :-))
OdpowiedzUsuńBardzo dobre porównanie :)
UsuńU Ciebie Gabrysiu jak zawsze malowniczo-poetycko
OdpowiedzUsuńMożna usiąść sobie popić herbatke malinową ,odpocząć ,poczytać....
Pisz nam wierszy więcej,pisz:):P!!!
Zapraszam zapraszam 😊 wracam właśnie z podróży bardzo intensywnej i owocnej . W pociągu nadrabiam blogowe zaległości 😘
UsuńAch, ta melancholijna jesień.
OdpowiedzUsuńJa jednak tęsknię za wiosną.
Za wiosną też tęsknie bo za upalnym latem jeszcze niekoniecznie 😊 pozdrawiam
Usuń