Jesienna melancholia
Jesienna melancholia
otulona szalem
babiego lata
przysiada na ramieniu
Jak spóźniony motyl
Jesienne smutki
długimi wieczorami
snują opowieści
O tęsknocie za
zwykłym ludzkim
zrozumieniem
Na parapecie bukiet
zasuszonych liści
wpatrzonych w dal
jest czekaniem...
Jakbym widziała dzisiejszy dzień. jak zawsze pięknie, krótko, ale w samo sedno. Choć mój bukiet jest bardzo prozaiczny...czeka na święta, które uwielbiam.
OdpowiedzUsuńWiesz Mario, że ja już też coraz częściej myślę o Świętach? Dziękuję za miłe słowa i życzę słonecznej złotej, ciepłej jesieni :)
UsuńGabrysiu, duch poezji obie nas odwiedził i zdziwisz się, jak podobnie brzmimy, jakbyśmy telepatycznie gadały o jesieni...
OdpowiedzUsuńDawno już nie zaglądałam do Twojej zakładki Joasiu, faktycznie telepatia działa :) Ostatnio jakoś wszyscy wkoło jesienne melancholie miewają, staram się nie poddawać - ale jesień chyba ma swoje prawa i nie przeskoczysz :)
UsuńWidać ,że sporo osób napadła ta "jesienna melancholia".Ja nawet wczoraj we wspominkach muzycznych słuchałam i zamieściłam "Jesienne róże".Jesień co prawda kojarzy się ...ot z jesienią życia,ale wg mnie taka jesień może być piękna,kolorowa ,pełna miłości,radości....i takiej jesieni życzę Gabrysiu Tobie ,Asi,a zresztą wszystkim tu zaglądającym ...czyli sobie też....mam rację,prawda?
OdpowiedzUsuńPewnie, że masz rację Grażynko. Wszyscy sobie tego życzymy - Takiej złotej i kolorowej jesieni
UsuńJak pięknie Gabrysiu piszesz o jesieni i o nastrojach podczas tej kolorowej pory roku. Tęsknota, melancholia, brak zrozumienia..te uczucia i odczucia towarzyszą nam podczas tych jesiennych dni. Potem będzie zima, i wiosna, i będzie nowe...może tęsknota zamieni się w spełnione marzenie? Tego Ci
OdpowiedzUsuńżyczę z całego serca:)))
Tobie też Moniu życzę barwnej jesieni - a jak najmniej jesiennej melancholii :)
Usuń