napełnia radością
Dom stęskniony
człowieczego ciepła,
znieruchomiał w oczekiwaniu
i zamarzł...
Powoli rozgrzewa się
jego zziębnięte
z tęsknoty serce
Każdy powrót do domu
to magia
Taka sama jak
spotkanie
długo nie widzianej
odłożonej na później miłości
Magia powrotu…
- gdzieś zawsze
Jak przeczytałam...Twoje powroty Gabrysiu od razu pojawiły mi się słowa ,którymi witam swoje miejsce na ziemi -Duklę-dom- szczególnie po powrocie z bliższej czy dłuższej podróży...."wszędzie dobrze ,ale w domu najlepiej"....
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię ,przy okazji uściskaj Bogdana (wszak dzisiaj Dzień Mężczyzny)
Uściskałam - dziękuję Grażynko ;) Faktem jest, że wszędzie dobrze, ale ...Czasami trzeba się oddalić, żeby to poczuć ;) Ja co prawda ostatnio oddalam się dosyć często, ale zawsze z taką samą radością wracam.
UsuńUwielbiam podróżować weekendowo i wakacyjnie, lubię powroty, a najbardziej gdy wracam zmęczona, na dworze leje,a my do naszego domku na herbatkę z prądem...
OdpowiedzUsuńMagicznie lirycznie Gabrysiu Wisła na Ciebie wpływa:-)
Nie tyle Wisła ile powrót do domu. Wierzysz Asiu, że tam próbowałam coś napisać i nic nie wychodziło. Tylko weszliśmy do domu i już... magia ;)
UsuńBo każdy dom ma DUSZĘ i nasiąka ciepłem swoich mieszkańców, więc magia zrozumiała...
UsuńDom bez mieszkańców rzeczywiście pozbawiony jest serca, pięknie to ujęłaś!
OdpowiedzUsuń:)i wyziębił się biedny - teraz dopiero odzyskuje swoją temperaturę.
UsuńWspaniały wiersz:) Też chcę takie kubeczki:P Można wiedzieć, gdzie takie kupiłaś?:)
OdpowiedzUsuńZ kubeczkami to jest taka sprawa - to zdjęcie zrobiłam w cukierni, bo mi się bardzo spodobały. Na drugi dzień weszliśmy do Domu handlowego w Wiśle a tam ... kubeczki z kolorowymi zakrętkami i z rurkami pod kolor każdej z nich. Przyjechałam obładowana, bo od razu się posypały zamówienia :) Zaraz zamieszczę zdjęcie "moich" kubeczków. Znalazłam je też na Allegro ale prawie 2 razy droższe niż w Wiśle. Polecam wycieczkę po kubeczki ;)
Usuńkocham powroty nawet wówczas, gdy nie czeka na mnie człowiek, ale miejsce, które kocham, które tak dobrze się kojarzy, które jest bliskie, które "leczy" moją duszę...tak, powrót ma coś z magii...
OdpowiedzUsuńTo prawda, ja od razu po powrocie napisałam wiersz, bo to "moje " miejsce :)
Usuń