Spotkanie Teodora z Pakusiem w Łebie |
Dziś będzie o Foksikowie
Kto mnie zna - zna historię tych piesków
Znamy się prawie z czasów
gdy pieski wyrosły z osesków
Czas nie oszczędza przyjaciół
czy ludźmi są czy pieskami
Coraz więcej przestrzeni wokoło
zapełnia się pustkami
W naszym pieskowym klubiku
po chwilach beztroskiej zabawy
Coraz cześciej nastaje ten moment
Gdy kogoś z przyjaciół żegnamy
Pakusia poznaliśmy osobiście
chociaż z drugiego Polski był końca
Przyjechał do nas do Łeby
na wczasach łapaliśmy tam słońce
Serce nam wszystkim dziś krwawi i płacze
Pakuś za Tęczowym Mostem już skacze
Już nie jest słaby
nic go już dzisiaj nie boli
Teraz może kury niebiańskie
ganiać po łąkach do woli
Przyjacielu - Pakusiu kochany
Ze łzami Cię dzisiaj żegnamy
Lecz już na Ciebie czekają
Pieski co jakiś czas TAM już mieszkają
Klubik Foksikowy - TAM założony już nowy
A do Klubiku Niebiańskiego
Nie zapomnij zabrać Twojej specjalności
na troski świata całego
Budyniu czekoladowego
Cudowny wiersz, kocham psy i wiem, jak boli strata czworonożnego przyjaciela
OdpowiedzUsuń:( Wspaniale upamiętniłaś Pakusia!
Myślisz Gabrysiu, że w niebie też można ganiać kury? jeśli tak i dają do tego budyń czekoladowy, to nie ma się czego bać....
OdpowiedzUsuńNie znałam cię Pakusiu ale wiem jak bardzo boli serce po stracie ukochanego przyjaciela.Bądź szczęśliwy za TM.Piękny wiersz.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńTak mi przykro :( W kwietniu uśpiono psa, który wychowywał się razem ze mną. Budził mnie o poranku, wykradał kanapki i przytulał się, gdy płakałam. I mimo, że założyłam swój dom, do którego zaadoptowałam swojego Florka, to jednak zawsze w moim sercu pozostanie Najkuś- najlepszy pies świata.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że razem z Pakusiem ganiają te niebiańskie kury :)
Piękny, wzruszający wiersz! Moi teściowie stracili ostatnio Batmana, małego pięknego szczeniaczka, nawet nie zrobiłam mu fotki. Pierwszy raz wyleciał na boczną drogę i od razu został potrącony:((( Myślałam, że serce mi pęknie z żalu, o dzieciach nie wspomnę:((( Kochane czworonogi:))) Pozdrawiam:*
OdpowiedzUsuńOch !!! Piękny pożegnalny wiersz. Człowiek przywiązuje się do kota czy psa, bo to wierni towarzysze naszej ziemskiej wędrówki. Smutek pozostaje. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń